Morris i Rico w jednym stali domu...zapraszamy na nowy wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 02, 2012 16:41 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

Albo Morris wysili się i przynajmniej pochodzi za tą kulą, albo..... :roll: nie, no w sumie śmierć głodowa to mu nie grozi :mrgreen: bardziej juz się boję, żeby nie zeżarł Rico :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw sie 02, 2012 17:23 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

No pewnie, że nie grozi.

I wcale nie Rico byłby ofiarą. Z odmawianiem Morrisowi idzie Wam nie najlepiej :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Czw sie 02, 2012 23:06 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

ksb pisze:No pewnie, że nie grozi.

I wcale nie Rico byłby ofiarą. Z odmawianiem Morrisowi idzie Wam nie najlepiej :mrgreen:


bo my zbyt miekkie serce mamy do tych futer :roll: dostaliśmy kilka cennych rad odnośnie uspokojenia Morrisa i od dzisiaj stosujemy. Morris trochę zgłupiał, trochę robi fochy, ale ogólnie chyba jest spokojniejszy - trudno to stwierdzić. Przez weekend będę miała więcej czasu dla nich, więc będziemy działać :ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt sie 03, 2012 7:46 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

:ok: za wyciszenie! A Morris chyba trafił na Kotburgery http://kotburger.pl/51529/Koszyczek :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt sie 03, 2012 8:22 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

alix76 pisze::ok: za wyciszenie! A Morris chyba trafił na Kotburgery http://kotburger.pl/51529/Koszyczek :twisted:

:ryk:
gdyby ten miał jeszcze różowy nos... to już całkiem Morris :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt sie 03, 2012 10:57 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

Mój jednooki Oluś ma ropnia.... wczoraj był nacinany, czeka nas leczenie co najmniej 10 dni z codziennymi wizytami u weta.
ewexoxo - mogę u Ciebie zaprosic na bazarki? może komuś się coś przyda, a mi pomoc bardzo jest potrzebna - dla Olka, dla wolnozyjących maluszków, ktore mrużą oczki i od niedzieli daję lek w jedzeniu leżąc w iglakach...

viewtopic.php?f=20&t=144594&p=9081841#p9081841

viewtopic.php?f=20&t=144597

viewtopic.php?f=20&t=144658
Ostatnio edytowano Pt sie 03, 2012 13:17 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 03, 2012 12:13 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

Marzenia11 pisze:Mój jednooki Oluś ma ropnia.... wczoraj był nacinany, czeka nas leczenie co najmniej 10 dni z codziennymi wizytami u weta.
ewexoxo - mogę u Ciebie zaprosic na bazarki? może komuś się coś przyda, a mi pomoc bardzo jest potrzebna - dla Olka, dla wolnozyjących maluszków, ktore mrużą oczki i od niedzieli daję lek w jedzeniu leżąc w iglakach...

viewtopic.php?f=20&t=144594&p=9081841#p9081841

viewtopic.php?f=20&t=144597

viewtopic.php?f=20&t=14465


A WIĘC RICO I MORRIS ZAPRASZAJĄ NA BAZARKI :ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt sie 03, 2012 12:57 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

dziękuję w imieniu ogromu kotów :evil: :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 03, 2012 21:24 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

Marzenia11 pisze:dziękuję w imieniu ogromu kotów :evil: :ryk: :ryk: :ryk:

Marzenia - trzeci link nie prowadzi do bazarku 8O
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob sie 04, 2012 15:26 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

Pora na weekendowe fotki chłopaków :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob sie 04, 2012 16:51 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

Koty w kolejce do.....?

Poza Morrisa :ryk: :ryk:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob sie 04, 2012 16:59 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

Morriskowi dupka urosła ? :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sie 04, 2012 17:25 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

ewexoxo pisze:
Marzenia11 pisze:dziękuję w imieniu ogromu kotów :evil: :ryk: :ryk: :ryk:

Marzenia - trzeci link nie prowadzi do bazarku 8O

już poprawiłam i prowadzi.
A kocurrry cudne :love: :love: :love: :love: :love: :love:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 04, 2012 20:47 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

ewexoxo pisze:Pora na weekendowe fotki chłopaków :)

Obrazek


Pozycja siedząca Morrisa wymiata :mrgreen:
po_prostu_kaska
 

Post » Sob sie 04, 2012 21:42 Re: Rico i Morris w jednym stali domu, Rico na górze a Morri

Morris jakoś tak zawsze dziwacznie siedział, a teraz chyba już inaczej nie umie, bo brzucho i cycuchy urosły :roll:
A kolejka była do wspólnego podjadania chrupek z ręki.

Nerwica mnie teraz bierze, bo oba futra się wściekły z sikaniem :evil: Na zmianę leją po ścianach w łazience, a ja tylko chodzę i sprzątam, a jak na złość wczoraj skończył mi się spraj neutralizujący kocie zapachy :crying:
Do tej pory zdarzało się to Morrisowi i parę razy Rico, ale nie z takim nasileniem, że kuweta i łazienka jest oblana z dwóch stron przez jednego kota :crying:

I zastanawiam się co nagle wywołało taką reakcję u obydwu kocurów naraz :?: Są dwie rzeczy które zmieniłam: założyłam górną część kuwety i popsikałam okolice kuwety feliwayem (kupionym specjalnie po to, żeby uspokoić ich z tym obsikiwaniem).
Czy feliway mógł nasilić reakcję?

Górę od kuwety i tak musiałam zdjąć, bo łączenie obu części ma jakoś tak do d... zrobione, że jak Rico sikał z uniesionym tylcem vto ja jedynie stałam i patrzyłam jak z tyłu wszystko się wylewa na łączeniu :crying:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości