» Śro lut 09, 2011 11:01
Re: Kefir & Morfeusz - coś przeczuwamy...
Krasnoludka bym wykończył. Wampiry to się mnie boją. Ale to coś tu gdzieś jest, żem widział zresztą. Tera siedzi pod łóżkiem, wczoraj łaziło, tak trochę przepraszająca łaziło ale siem snuło. Kefir siedzi na krześle jak zawsze i duma, ale z nim się nie dogadam to do Was pisze.
Z tego wszystkiego zdemoluję szafy w środku, powywalam jak leci ale ubaw!
I zasyczę ostrzewa.. osże.. znaczy opierdzi....ę go i tyle. No.