DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia i ktoś jeszcze :)))

Gibutkowa pisze::mrgreen:
Mam nadzieję że Halutka nie będzie sknera i podzieli się z innymi kociastymi

A Kropek się nie podzielił ... wszystko najpierw rozpakował ... a potem zapakował ...do szafki na buty ... :ryk:

Halinka się podzieliła :wink:

Kociastym zostawiła kartonik do zabawy :mrgreen:

Uduszę Juniora.
Junior by tylko na kolankach siedział i siedział i kolację by ze mną zrobił i poszedł się wykąpać i podstawił paputki do wycałowania i nosek i na rączkach by się ponosił.
Już kilka razy prawie na nim usiadłam, bo był pierwszy na naszym miejscu.

Dulencja pisze:Halinka się podzieliła
Kociastym zostawiła kartonik do zabawy

Uduszę Juniora.
Junior by tylko na kolankach siedział i siedział i kolację by ze mną zrobił i poszedł się wykąpać i podstawił paputki do wycałowania i nosek i na rączkach by się ponosił.
Już kilka razy prawie na nim usiadłam, bo był pierwszy na naszym miejscu.

Ja to przerabiam czasem powiedzenie mojego taty

na "udusiam Mieciusia i powiem że zdechł"

faaajne są takie upierdliwce, no bo pomyśl tak to byś musiała sama w kiblu siedzieć a tak to masz zawsze kota na kolanach - toż to aż przyjemniej się ciśnie

Gibutkowa pisze:
Dulencja pisze:Halinka się podzieliła
Kociastym zostawiła kartonik do zabawy

Uduszę Juniora.
Junior by tylko na kolankach siedział i siedział i kolację by ze mną zrobił i poszedł się wykąpać i podstawił paputki do wycałowania i nosek i na rączkach by się ponosił.
Już kilka razy prawie na nim usiadłam, bo był pierwszy na naszym miejscu.

Ja to przerabiam czasem powiedzenie mojego taty na "udusiam Mieciusia i powiem że zdechł"
faaajne są takie upierdliwce, no bo pomyśl tak to byś musiała sama w kiblu siedzieć a tak to masz zawsze kota na kolanach - toż to aż przyjemniej się ciśnie

tia.... Mam dwa koty na kolanach, bo Leoś też musi być obecny :mrgreen:

katarzyna1207 pisze:
Gibutkowa pisze::mrgreen:
Mam nadzieję że Halutka nie będzie sknera i podzieli się z innymi kociastymi

A Kropek się nie podzielił ... wszystko najpierw rozpakował ... a potem zapakował ...do szafki na buty ... :ryk:

Tej starej co to ją popsuł czy tej nowej? :mrgreen:

Dulencja pisze:
Gibutkowa pisze:
Dulencja pisze:Halinka się podzieliła
Kociastym zostawiła kartonik do zabawy

Uduszę Juniora.
Junior by tylko na kolankach siedział i siedział i kolację by ze mną zrobił i poszedł się wykąpać i podstawił paputki do wycałowania i nosek i na rączkach by się ponosił.
Już kilka razy prawie na nim usiadłam, bo był pierwszy na naszym miejscu.

Ja to przerabiam czasem powiedzenie mojego taty na "udusiam Mieciusia i powiem że zdechł"
faaajne są takie upierdliwce, no bo pomyśl tak to byś musiała sama w kiblu siedzieć a tak to masz zawsze kota na kolanach - toż to aż przyjemniej się ciśnie

tia.... Mam dwa koty na kolanach, bo Leoś też musi być obecny

a pomagają chociaż z papierem? :mrgreen:

Mietek mi ostatnio prawie wpadł do kibla, bo wskoczył za mną (siedzącą na tronie) i mu się łapka omsknęła

Pomagają

Zwłaszcza Leoś, który często zdąży użyć papieru przede mną :mrgreen:

Gibutkowa pisze:
katarzyna1207 pisze:
Gibutkowa pisze::mrgreen:
Mam nadzieję że Halutka nie będzie sknera i podzieli się z innymi kociastymi

A Kropek się nie podzielił ... wszystko najpierw rozpakował ... a potem zapakował ...do szafki na buty ... :ryk:

Tej starej co to ją popsuł czy tej nowej?

Nowej nie będzie ... :mrgreen:

A "stara" jest zamontowana na stałe ... pókico ... bo prace rozbiórkowe nadal trwają :mrgreen:

A Kropek kartonik też sam sobie zagospodarował ... Dulencja, przy Kropku Twoje koty to janioły ... :ryk:

katarzyna1207 pisze:Nowej nie będzie ... A "stara" jest zamontowana na stałe ... pókico ... bo prace rozbiórkowe nadal trwają
A Kropek kartonik też sam sobie zagospodarował ... Dulencja, przy Kropku Twoje koty to janioły ...

Czy przypomnieć Ci wieszak na płaszcze u Twoich Rodziców wyrwany z kołkami ze ściany albo Twoja suszarkę do naczyń która spadła była razem z uwieszonym na niej Kropkiem (również z kołkami wyrwanymi ze ściany), czy lepiej nie przypominać? :twisted:

Dulencja pisze:Pomagają Zwłaszcza Leoś, który często zdąży użyć papieru przede mną

Sprawdza czy aby nie za szorstki :mrgreen:

Gibutkowa pisze:
katarzyna1207 pisze:Nowej nie będzie ... A "stara" jest zamontowana na stałe ... pókico ... bo prace rozbiórkowe nadal trwają
A Kropek kartonik też sam sobie zagospodarował ... Dulencja, przy Kropku Twoje koty to janioły ...

Czy przypomnieć Ci wieszak na płaszcze u Twoich Rodziców wyrwany z kołkami ze ściany albo Twoja suszarkę do naczyń która spadła była razem z uwieszonym na niej Kropkiem (również z kołkami wyrwanymi ze ściany), czy lepiej nie przypominać?

Nie przypominać .... Znam JEGO możliwości, dlatego napisałam "pókico" :evil:

co taka cisza dziś w Dulencjowie?

U nas spokój.

Leoś lata i żre jak smok i uskutecznia Leonowe dowcipy.
Tośka-Antośka mu towarzyszy.
Eda w kojcu z Czesią.
Junior na moich kolanach.
Marysia grzeje mi plecy.
Masza kombinuje jak to wygryźć Marysię zza moich pleców, ew. niezauważona wejść mi na pecy.
Hala się zakopała w kołdrę i śpi.

:mrgreen:

PearlRain pisze:co taka cisza dziś w Dulencjowie?

Cisza była, bo zalatana poza domem prawie cały dzień byłam.

zapraszam na bazarek dla Dulencji : viewtopic.php?uid=31874&f=20&t=119230&start=0

DulencjowoII.[][][][][][]Czesia i ktoś jeszcze :)))

Kto przegląda forum