Nasz Pięciokot. cz.14 I po powodzi! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 10, 2010 8:02 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Kiniu na mdłości dobry jest tez łyczek coli - to nawet lekarze zalecali :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon maja 10, 2010 8:04 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

NA mdłości?? Kurcze, pepsi to na zgagę było, ale spróbuję. Damy radę - przecież się nie dam takiej małej Śliwce. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon maja 10, 2010 8:05 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

kinga w. pisze:NA mdłości?? Kurcze, pepsi to na zgagę było, ale spróbuję. Damy radę - przecież się nie dam takiej małej Śliwce. :mrgreen:


He, he mała ale to ona teraz rządzi :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon maja 10, 2010 8:13 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

A jaki tatuś z tego dumny? :ryk: Jaki zadowolony że dziecina rozrabia! Dobrze że jest, kruszyna mała - przeżyjemy każde rzyganko byle sobie tam rosła zdrowo.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon maja 10, 2010 8:16 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Czytam sobie i cieplutko sie usmiecham.
Bry poniedzialkowe :)
Mi na mdlosci pomagaly slone krakersy.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17883
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 10, 2010 8:21 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Myślę że każda ciąża u każdej kobiety jest inna. Cholercia, lubię krakersy ale one duporobne są okrutnie, a w kwestii wagi to ja musze bardzo uważać jednak. Odżywianko bardzo, bardzo rozsądne, tłuszcze i węglowodany delikatnie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon maja 10, 2010 8:26 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

kinga w. pisze:Myślę że każda ciąża u każdej kobiety jest inna. Cholercia, lubię krakersy ale one duporobne są okrutnie, a w kwestii wagi to ja musze bardzo uważać jednak. Odżywianko bardzo, bardzo rozsądne, tłuszcze i węglowodany delikatnie.

Ano sa, ale wystarczal mi jeden dwa z rana i moglam jakos funkcjonowac.
Wim, ze teraz wszystko rozsadnie i delikatnie :1luvu:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17883
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 10, 2010 8:39 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Na problem poranny mam wafle ryżowe - konsumpcja szt. raz, odczekać i można się ruszyć. Działa. Gorzej z całym dniem zmulonym i reakcjami na zapachy, z zapachem jedzenia włącznie. Damy radę - nie ma bata. W sumie nawet to mulenie cieszy jako przejaw życia. :twisted: Rządzi, znaczy się jest!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon maja 10, 2010 8:45 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Dobrze rządzi, wie że to jej (Śliweczki) czas.
Czy te deszcze objęły we władanie cały kraj?
Zimno i mokro.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 10, 2010 8:45 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Jejku , nic z mdłościami nie poradzę , bo nigdy ich nie mialam :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 10, 2010 8:49 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

A u nas nawet słoneczko przebija. Jest dość chłodno, ale nie pada.
Idę w miasto Śliwkę wietrzyć. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon maja 10, 2010 8:55 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Zadeszczone bry

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 10, 2010 13:09 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

Dzień dobry! :)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pon maja 10, 2010 13:20 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

O! I przylazła tu burza złośliwa. I już leje. Ale zdążyłam oblecieć wszystko co było do pozałatwiania i nawet kupiłam dla Śliwki kurtawkę. Rozm. dumne 68, centralnie "pod tatusia" i jego wczorajsze pytanie czy jakieś bardziej klimatyczne ciuszki też już mam czy tylko śpioszki. No to mam. Kurteczka biało-granatowa, na klacie dumny napis "mini racer" i jeszcze "pole position" - Kubica by się nie powstydził. :twisted: Teraz się tatuś poczuj! :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon maja 10, 2010 13:21 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Jestem śliwkowozem...;))

:ryk: :piwa: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 396 gości