Lara & Luna a IsaDORKA['] i Anfisa[']

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 10, 2010 20:21 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

wierzcie mi, ze sprawdzi się kazda złotówka. Jak tylko się nią nie zajmujemy natychmiast próbuje zwrócić na siebie uwage. Włąsnie przed chwilą była akcja: galop, skok z rozpędu na fotel, nie zatrzymując się na oparcie krzesła stojącego 5 m dalej i siła rozpędu niekoordynowane buch na stół - złapałam w locie wylewający się na mój laptop kubek! :evil:

Straty byłby większe niż ta 100wka. Nie wspomnając o wydatku na weta - w przypadku zdrowia psychicznego moich kotów. Cholera jedna skacze Anfisie na kark, wbija w nią 4 łapami i gryzie, a raczej wgryza, aż nie usłyszy pisknięcia, albo jej nie odciągnę. No kurczę już nie wiem co robić. Anfisa to bardzo źle znosi - ona była w poprzednim domu strasznie dominowana przez zwierzaki i zyła pod meblami, u nas dopiero odżyła trochę, a tu znów pełen terror. Martwię się.

Pod ręką mam cały czas pistolet na wodę, zeby nie biegać za larwą po całym mieszkaniu. Skutkuje na sekundę. Odskoczy, poczeka i znów.

Jak już za bardzo szaleje to za karę zamykam ją az nie ochłonie w łazience. Ale niestety ta metoda także przestała skutkować, bo wyczaiła, że jak się uspokoi to ją wypuszczam, więc teraz, jak tylko zamkne drzwi siada grzeczniutko i nawet nie wyje :roll: 8O
I jak ja mam sobie radzić z takim małym terrorystą?

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto sie 10, 2010 20:23 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Cameo jedyną zabawką, jaka ją jeszcze interesuje bardziej od gryzienia Anfisy i zadręczania Dorci to piłeczka, za którą można pogalopować o 3 rano. Wolę automatyczną, stacjonarną wędkę :twisted:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto sie 10, 2010 20:43 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Podawaj jej do wody krople Bacha na uspokojenie. Moim kupilam to w globulkach, bo mam teraz robotnikow tu (balkony sa wycinane itd.) i jest baaaaaaaaaaaaardzo glosno. Koty obydwa przestraszone i zestresowane. Globulki juz pierwsze dzialanie zaczely.
Jak nie bedzie szlo inaczej, to trudno, musi znalesc inny domek. Twoje futra sa tez bardzo kochane i nie wiadomo ile bedzie czas przyzwyczajenia trwal. Skad ona ta engergie bierze? 8O

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto sie 10, 2010 21:52 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Jak czytałam o kąpieli Twoich futerek koconku , to zaraz przypomniał mi się dorosły tymczas Parkingowy(Gintero w nowym domu) i moja wspólna z nim kąpiel pod natryskiem.Wlazłam z nim rozebrana , rodzina patrzyła jak na idiotkę i czekała jaka podrapana będę po kąpieli . A koto spokojnie i z przyjemnością się wykąpał.Nawet się nie wyrywał , nie wrzeszczał, wręcz sprawiało mu to przyjemność. Z moją zołzą nawet nie próbuję , ba nawet na myśl mi to nie przyjdzie.Koconku, odzwyczaiłaś się od kocich dzieciaków i dlatego szokuje Cię zachowanie małej. :lol:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Śro sie 11, 2010 6:38 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Ależ małe kocie dzieci tak się zachowują. Zupełnie normalnie. Znaczy, bestyjka zdrowiutka! :1luvu:
Anfiski szkoda, że też nie umie sobie poradzić z takim brzdącem. .. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sie 11, 2010 12:43 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Dziś jest bardzo zły dzień.
Chyba nastąpiło apogeum i jestem wyczerpana emocjonalnie.
Dzień pod hasłem: nigdy w życiu zadnych więcej kotów!"

Dorka już którys dzień z rzedu puszcza co rano pawia - tak między 5 a 6 rano - zółć z niestrawionym zarciem. Robal to już nie jest na pewno, nerki też nie, bo po akcji poszczepiennej sprawdziłam. Nie wiem, co jest. Nie wiem w jaki sposób połaczyć to z nerkami, ale pamiętam, ze Kicia mniej wiecej w tym samym wieku tez zaczela puszczac takie sporadyczne poranne pawie.

Poza tym znów jest strajk głodowy, ja już nie wiem, co mam dawać tym pańskim podniebieniom do jedzenia, zeby zostało zaakceptowane :roll: To moze człowieka wykończyc - również finansowo! Chyba jeszcze takiej karmy nie wymyslili!
Za to mała ma raj: wcina z 3 misek, gdyby to bylo fizycznie mozliwe robilaby to rownoczesnie!

Ponieważ wczoraj doszła wreszcie paczka z akcesoriami dentystycznymi, starsze panny miały przymusowe mycie ząbków. Robiłam to palcem, myslałam, ze bedzie gorzej, ale nie, najpierw był szczekościsk, ale potem pełna współpraca. Biednej Anfisi wyraźnie to ulżyło - ostatnie dni dziąsełka strasznie jej dokuczały.

Albo moja waga jest nie teges, albo wiek małej sie nie zgadza, w kazdym razie wyszło, że waży 2,1kg. Musze ja zwazyc u weta w przyszlym tygodniu.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro sie 11, 2010 13:11 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Tak szybko nie przytyla. 8O Nawet z trzech miseczek :-) Ja bym chciala byc mucha na waszej scianie i ja obserwowac przy jedzeniu. Moze mnie tez by zjadla.
Nawet nie wiedzialam, ze jest sprzet do czyszczenia zebow u kotow. Niezle... Moje dostaja domieszywana karme na zeby i jest ok. Wetka bardzo zadowolona, nawet z poczatkowo zlych zebow Lilly.
Suche zarelko jedza? No i jakie mokre juz probowalas?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro sie 11, 2010 13:23 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Suche podskubują. Tego suchego na usuwanie kamienia nie jedzą, bo ma za duze grnaulki. Dlatego kupiłam - równiez z uwagi na dziąsełka Anfisi - Fresh aid i Stoma zel. To takie dodatkowe wspomaganie.

Z mokrego testowałam już wszystko chyba, co jest na rynnku, oprócz dwóch,trzech najdroższych chyba firm, m.in. mokrego applawsa. Pewnie mnie czeka. Problem polega na tym, że najpierw kupuje po 2 opakowania na próbe w normalnym sklepie, a jak im pasuje to zamawiam pakiet przez internet, żeby wyszło taniej, i wtedy własnie przestaje im smakowac i nie jedzą.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro sie 11, 2010 13:40 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Ania

za duzo sie przejmujesz. Jak nie zjedza to zabierz michy i juz. Przestana wybrzydzac jak beda glodne. Ja tez tak mam ,ze dziewczyny maja podniebienia hrabiowskie. Od czasu jak przestalam prosic zeby jadly i mam to w nosie to wszystko znika.


Jak robia kupy to znaczy ,ze jedza wiec wyluzuj.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 11, 2010 13:43 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Tak mialam z Bozita mokra i tez innymi karmami. Schronisko w moim miescie sie cieszy, jak co pare tygodni im caly bagaznik przywoze.
Probowalas juz calkiem na mokre przestawac podawac i jak z glodu padna to beda suche jesc? Na poczatku otwieralam puche za pucha, jak Lilly nie chciala jesc. Teraz jak podejdzie do miseczki i nie smakuje, to idzie suchego sie najesc. Dupska pelne i tyle. A tak na glupa... Felix Sensations probowalas? Jakosc sie polepszyla do tych innych i moje glupieja za tym. Kiedys juz chyba pisalam, ze przestalam przesadzac, bo sucha karma mnie juz przeszlo 50 € kosztuje. Dlatego bajek z mokra nie odgrywam. Odkad byli chore i sasiadka mi to dala, nic innego nie chca jesc. Probuje miedzy czasie, ale zapieraja sie. A te Sensations maja nigdy dosc, bo tam tez sa warzywka i pomidory. Niech mnie teraz nikt nie zabije, ale moje to lubia a RC gardzili. Co dopiero po innych z wyzszej kategori 8O

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro sie 11, 2010 14:57 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

aga9955 pisze:Ania

za duzo sie przejmujesz. Jak nie zjedza to zabierz michy i juz. Przestana wybrzydzac jak beda glodne. Ja tez tak mam ,ze dziewczyny maja podniebienia hrabiowskie. Od czasu jak przestalam prosic zeby jadly i mam to w nosie to wszystko znika.


Jak robia kupy to znaczy ,ze jedza wiec wyluzuj.


jak ma się nie przejmowac, skoro metoda chowania misek nie skutkuje :(

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro sie 11, 2010 14:59 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Własnie przed chwilą ułamał się dolny kieł u Dorki. Nie wiem dlaczego. Ząbki miała robione, były ok.
Wczorajsze mycie polegało na smarowaniu palcem. Aż takiej krzepy nie mam 8O

Dobrze, że wypluła. Oszaleję.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro sie 11, 2010 15:00 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

koconek pisze:
aga9955 pisze:Ania

za duzo sie przejmujesz. Jak nie zjedza to zabierz michy i juz. Przestana wybrzydzac jak beda glodne. Ja tez tak mam ,ze dziewczyny maja podniebienia hrabiowskie. Od czasu jak przestalam prosic zeby jadly i mam to w nosie to wszystko znika.


Jak robia kupy to znaczy ,ze jedza wiec wyluzuj.


jak ma się nie przejmowac, skoro metoda chowania misek nie skutkuje :(

to moze nie sa glodne. Nie doszukuj sie wszedzie choroby. Bo to nie zdrowe. Zjedza jak beda chcialy i juz.

Tak jak pisalam wczesniej : sraja-jedza :mrgreen:
Jak masz dobre suche w miskach to czasem na mokre koty nie maja ochoty.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 11, 2010 15:01 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

koconek pisze:Własnie przed chwilą ułamał się dolny kieł u Dorki. Nie wiem dlaczego. Ząbki miała robione, były ok.
Wczorajsze mycie polegało na smarowaniu palcem. Aż takiej krzepy nie mam 8O

Dobrze, że wypluła. Oszaleję.

a moze sie bawila i przywalila gdzies
Moj Kazio tez ma ulamany:) Nie zauwazyl sciany :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 12, 2010 6:59 Re: IsaDORKA i Anfisa - i Lara - nowy współlokator

Ojej, Koconku, tylko spokojnie..Trzymam kciuki!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 12 gości