Coraz nas mniej - Gucio ma nadczynność tarczycy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 04, 2015 9:53 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Kuba ma 16 lat

Obrazek

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 04, 2015 22:52 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Kuba ma 16 lat

Modjeska pisze:Czemu Kuba nie wygląda ładnie? :strach:

Jest bardzo chudy, ma brzydkie futerko i chore oczko (z bielmem). Bardzo trudno zrobić mu ładne zdjęcie :(
welina, dziękujemy za życzenia :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob kwi 11, 2015 21:56 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Kuba ma 16 lat

Ja Was pozdrawiam całkiem bez okazji :1luvu:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob kwi 25, 2015 18:29 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Kuba ma 16 lat

Dziękujemy Olu :wink:
Dawno mnie tu nie było, nie miałam nastroju. Zmarła moja matka chrzestna, młodsza siostra mojej mamy. Pochowaliśmy ją w grobie, gdzie spoczywają już moja prababcia, babcia i mama. Smutno, bo to ostatnia z rodzeństwa mojej rodzicielki, pewna epoka skończyła się bezpowrotnie :( Mój ojciec nie żyje juz prawie 30 lat, podobnie jak jedyny brat mamy.Coraz nas mniej w rodzinie.
Koty mniej więcej w porządku, Kuba gaśnie pomalutku, coraz go mniej i mniej...Sonia trzyma się nad wyraz znakomicie.
A ze mnie zła kobieta, bardzo zła - zapomniałam o urodzinach Figi :oops: 20 kwietnia panna skończyła 10 lat.
A tak wyglądała gdy była malutka (na zdjęciu z mamą i braćmi)

Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie kwi 26, 2015 19:59 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Figa ma 10 lat

Wszystkie pożegnania są trudne i ludzkie i kocie :( Niby wiemy, że taka jest kolej rzeczy ale zawsze serce się buntuje. Przytulam Cię mocno.
Wygłaszcz Figę urodzinowo ode mnie :1luvu:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt maja 01, 2015 16:55 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Figa ma 10 lat

A my znowu świętujemy urodziny - Gucio kończy dziś 4 lata :wink:
Taki był z niego maleńtas

Obrazek

Dziś waży prawie 6 kg, najbardziej na świecie kocha mięso, jest bardzo przyjacielsko nastawiony do innych kotów, zwyczajowo już matkuje naszym tymczasom. Nie lubi brania na ręce ani głaskania, ale uwielbia czesanie. Nie zalega na kolanach, ale przeważnie śpi w łóżku układając się na moich nogach.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt maja 01, 2015 17:31 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Figa ma 10 lat

Dla Gucia , zdrówka :201461 :birthday: i dłuugich lat zycia :201413

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto maja 12, 2015 13:40 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Gucio ma już 4 la

Dziękuję w imieniu Gucia.
Ostatnie kilka dni o mało nie przyprawiło mnie o zawał. W niedzielę zaginął Mru. Musiał wymknąć się drzwiami na klatkę schodową. Nieszczęściem było to, że ja zorientowałam się w sytuacji dopiero w poniedziałek rano. W niedzielę wrociłam z dyżuru w komisji wyborczej, nakarmiłam koty (były wszystkie). Gdy wychodziłam na kolejny dyżur o godz. 20:00 koty spały, nie karmiłam ich więc a jedynie zostawiłam suche. W międzyczasie wychodziłam do śmietnika żeby nakarmić bezdomniaki i prawdopodobnie wtedy Mru się wymknął. Gdy wróciłam po północy część kotów spała, nikt nie był zainteresowany jedzeniem, obejrzałam w TV relacje wyborcze i poszłam spać. W poniedziałek rano stwierdziłam nieobecność Mru. Wpadłam w panikę, obejrzałam klatkę schodową i stwierdziłam, że nigdzie go nie ma. Obeszłam osiedle nawołując go, rozwiesiłam odręczne ogłoszenia (po kilku godzinach część z nich została usunięta przez osiedlowych estetów). Praktycznie cały dzień chodziłam po osiedlu, aż do 24:00 Miałam kilka sygnałów, ale wszystkie okazały się mylne. Zdecydowałam się sprawdzić piwnicę, mimo iż drzwi do piwnicy są u nas zawsze zamknięte na klucz. Bez efektu, mimo to postawiłam wodę i chrupki. W pewnym momencie Drupi okazał zainteresowanie wyjściem z mieszkania i skierował się w stronę piwnicy, wzięłam go na ręce i zeszliśmy - Drupi miauczał żałośnie, ale nie było żadnego odzewu. O północy zeszłam ponownie do piwnicy, żeby sprawdzić czy nie ubyło jedzenia cały czas nawołując Mru po imieniu. Odezwał się i to kilkakrotnie, głos dochodził zza dzwiczek do schowka na narzędzia, znajdującego się pod schodami do piwnicy. Udało mi się zajrzeć przez szparę i wtedy go zobaczyłam. Pobiegłam na gorę i obudziłam właścicieli schowka, niestety Mru nie wyszedł. Wtedy pan pokazał mi dziurę z boku ostatniego stopnia schodów, przez którą Mru musiał tam wejść. Okazało się, że otwór jest zablokowany przez jakieś szpargały (prawdopodobnie Mru zrobił tam małą rewolucję) i po usunięciu przeszkody pokazała się najpierw głowa a potem cały kot. Niestety nie zdążyłam go złapać i uciekł na schody na gorę, wydając z siebie dzikie wrzaski i rzucając się na kolejne drzwi i okna. Udało mi się złapać go dopiero na ostatnim piętrze i to tylko dzięki temu, że sąsiadka miała obok drzwi jakieś pudło do którego Mru się schował. Z wrzeszczącym i wyrywającym się kotem wróciłam do mieszkania, budząc wszystkich sąsiadów. Mru dopiero w domu uspokoił się, koty go obwąchiwały i lizały. Był tak koszmarnie brudny, że zdecydowałam się go wykąpać (nigdy wcześniej nie kąpałam żadnego kota), ale i tak nie udało się przywrócić futerku bieli. Napoiłam go strzykawką, potem słyszałam jak je chrupki. Przyszedł do łóżka, żeby się poprzytulać, ale spał w swoim ulubionym posłanku. Dziś wszystko wróciło już do normy , ale tego co przeżyłam nie da się zapomnieć.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto maja 12, 2015 19:51 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Gucio ma już 4 la

Najvażniejsze, że jest :1luvu:
Ale przeżyć nie zazdroszczę
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2015 20:14 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Gucio ma już 4 la

No niezły horror przeżyłaś :strach:
Dobrze, że Drupi już jest bezpieczny w domu. Ufff
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Śro maja 13, 2015 18:56 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Gucio ma już 4 la

To Mru zaginął, a Drupi starał się pomóc w jego odnalezieniu :wink:
Dziś obaj (Mru i Drupi) siedzieli sobie na oknie myjąc się nawzajem i przytulając.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob cze 06, 2015 18:36 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Gucio ma już 4 la

Dawno nie odwiedzalismy weta. Kuba ma infekcje pęcherza. Na domiar złego zorientowałam sie dopiero po kilku dniach. Siusianie pod siebie brałam za kolejny etap starości a ostry zapach moczu tłumaczyłam sobie upałami :oops: Kuba dostaje furaginę, antybiotyk i środek zakwaszający mocz. Ma apetyt i cały czas ładnie pije, mam nadzieję, że szybko sobie z tym poradzimy.
Czerwiec to miesiąc urodzin Drupiego i Mru. Niestety nie znamy prawdziwych dat, Mru prawdopodobnie urodził sie 3 lata temu w połowie czerwca (z dokladnoscia do kilku dni). W przypadku Drupiego wiemy jeszcze mniej, bo jego zabiedzenie i niedowaga utrudniały ustalenie prawdziwego wieku w chwili gdy do mnie trafił, ale symbolicznie za taką datę urodzin przyjęliśmy 1 czerwca. W ostatnich "Kocich Sprawach" jest mój tekst poświęcony Drupiemu. Niestety redakcja ingerowała w treść więc nie do końca jest tam to co miało być :(

edit;literówki
Ostatnio edytowano Sob cze 06, 2015 19:54 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob cze 06, 2015 19:46 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste/Gucio ma już 4 la

To zdrówka dla kotków :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lip 13, 2015 19:26 Re: Sonia i S-ka,moje koty osobiste, Sonia ma 18 lat!!!

Jutro u nas wielki dzień - Sonia kończy 18 lat :1luvu:

Obrazek

Zdjęcie sprzed kilku lat, jak jeszcze była młodsza (bo piękna jest nadal) :wink:
A poza tym rzeczywistość skrzeczy - Kuba ma znowu problemy z pęcherzem, znowu dostaje antybiotyk. Mru przestał kichać ale Drupiemu leci z nosa, mimo iż obaj dostają od ponad 2 tygodni Immunodol. Drupiego czeka usuwanie kamienia nazębnego, ale przedtem musi całkiem wydobrzeć.Dymek też kicha, ale jemu nie jestem w stanie podawać codziennie tabletek.Ja kilka dni temu straciłam równowagę przechodząc przez nasyp kolejowy i poobijałam się na kamieniach jak ulęgałka. Może w końcu zacznie się nam lepiej dziać...
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lip 13, 2015 20:16 Re: Sonia i S-ka,moje koty osobiste, Sonia ma 18 lat!!!

Cudnie :mrgreen: Zdrowia dla koteczki i dłuugich lat życia,w zdrowiu :kotek:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości