Najdroższe Dranie Świata i ja. Fotki z Wizyty Gości ;) s.100

Nie marudź

Gruba będzie jeszcze piękniejsza

A dla Ciebie taki Ktoś:

No proszę, ile mi się tu czarnych koczurów do wątku złazi :1luvu:

Spojrzenie ma prawdziwego uwodziciela-myśliciela, o takim mężczyźnie marzę

Kto jeszcze ma na stanie czarnego koczura, a się nie chwalił - wystąp !!!

Wielbłądzio pisze:Kto jeszcze ma na stanie czarnego koczura, a się nie chwalił - wystąp !!!

a już miałam wstawiać pościelowego :roll:

alus1 pisze:
Wielbłądzio pisze:Kto jeszcze ma na stanie czarnego koczura, a się nie chwalił - wystąp !!!

a już miałam wstawiać pościelowego

A czy ja powiedziałam, że nie można chwalić się na bis :roll:

?
Dawaj

U nas samymi pannami obrodziło niestety

no dobrze

No tak, prawdziwy Don Juan domywa futerko przed randką :mrgreen:

(jakkolwiek wieloznacznie by to nie zabrzmiało :mrgreen:

)

No... to i ja się przyznam

Mam Czarnego Koczura! :oops:

Z tym, że jakiś czas temu wyprowadził się wraz ze swoją pierwszą panią

Grzeczny kotek :roll:

(Podpowiedź: to BYŁ papier toaletowy. Kiedyś. Zanim dopadł go kot.)

Głodny kotek :mrgreen:

(Podpowiedź: Nie, tam nie ma mięsa. Tam są tylko warzywa. Aha - I nie głodzę kota.)

Innych nie znalazłam

No, chyba że chcesz takie jak Salem był mały - takie szaro-dymne pręgowane, które później przeobraziło się w całkowicie czarnego koczura z białymi włoskami na paluszkach

to poszukam.

Co do ostatniej fot - chyba mnie już nic nie zdziwi.. Natalia czasami jada zielonego ogórka, poza tym lubi pierniki, kruche ciastka i niektóre inne ciasta....ostatnio dobrała się do draży (tzn mieliśmy na stole choinkę - od koleżanki - cała z pierników, a bombki były z kolorowych draży... zaczęła obgryzać bombki... :roll:

)

Natalia jest czarna, ale...
1. nie cała - to pingwin

2. ewidentnie nie jest koczurem...
więc fotek nie będzie :twisted:

...bry...

Dzień dobry wszystkim

Z papierem toaletowym moje potrafią zrobić mniej więcej to samo, podobnie zresztą z papierowymi ręcznikami kuchennymi :twisted:

Warzywa i owoce też lubią, szczególnie Licho.

Aniko, Twój siostrzeniec :1luvu:

O! kolejny kot wegetarianin :lol:

Siupek warzyw co prawda nie jada ale... bułeczki, chlebek, placuszki, ser żółty, ciasto, orzechy, łuski od cebuli są niam-niam :roll:

Wielbłąd zerknij na mój wątek, są filmiki z Twoimi ulubieńcami w roli głównej.

Obejrzałam i jak zwykle zachwyciłam się Siupsiupkiem :oops:

Padam na paszczę, posprzątałam całe mieszkanie. Wiadoma działalność Juliana: tym razem obszczany zaledwie brzeg (pustej, ale nadal nie złożyłam - toporna jest strasznie, nie mam siły :roll:

) klatki oraz kafelki w kuchni :twisted:

Sprzątania prawie cztery godziny, a jutro po powrocie z pracy tak czy inaczej zastanę standardową Sodomę i Gomorę - w sumie mogłam sobie darować :roll:

Za oknem na tarasie tona śniegu. Powinnam za karę wypuszczać Draństwo na białe spacery - toć będę potem żałowała, jak stopnieje :smokin:

A Julek to w ogóle powinien tam zamieszkać. Ciekawe, czy i śnieg by tak chętnie obszczywał :twisted:

U nas panny bardzo lubią przesiadywać na balkonie nawet w taki zimowy czas , jedynie większe mrozy zmuszają je do szybkiego powrotu do wnętrz :lol:

U mnie niestety taras nieosiatkowany, nie mogę zrobić doświadczenia (czy w wychuchanych domowych piecuchach odezwie się zew natury i dusze prawdziwych rasowych dachowców - czy jednak nie) :roll:

Takie ślady kocich/psich łapek na śniegu zawsze mnie rozczulają :oops:

Najdroższe Dranie Świata i ja. Fotki z Wizyty Gości ;) s.100

Którego Drania lubicie najbardziej (nie bać się, nie porozsyłam) ?

Kto przegląda forum