MiŁ 2 - Mru odszedł - Wątek do zamknięcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 24, 2009 18:38

Cześć! Doczytałam. Mru, się nie wygłupiaj, tylko zdrowiej. Dziewczyny, oczywiście że na pole - we dworze to się mieszka. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon sie 24, 2009 18:44

maciejowa pisze:Cześć. Byliśmy u wetki na kontroli. Tak jak pisałam oczy wyglądają lepiej. Złych wiadomości nie ma. Dobra jest taka, że nie ma pogorszenia. Natomiast wetka mówi, że wątroba się nie regeneruje :( Jeśli Mru będzie miał apetyt to kolejna wizyta za dwa tygodnie.

I niech tak zostanie, a nawet lepiej! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sie 24, 2009 19:51

Dziewczynki, polecam do obejrzenia: http://www.youtube.com/watch?v=sx0wAhCMvAc - jak dla mnie cudo :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 24, 2009 21:40

Niezwykłe! 8O
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sie 25, 2009 6:49

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sie 25, 2009 7:28

Dzień dobry.
Czekam na śniadanie :twisted: Duża wyciągnęła puszkę z lodówki i powiedziała, że musi się ugrzać :roll: A ja jestem głodny!
Mru

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 25, 2009 8:04

...bry... chlopaki! :D

Mru po za skromnym sniadanku
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 25, 2009 8:08

Mru jest zajęty. Opróżnianiem miski Łatka :lol: (Swoją opróżnił chwilę wcześniej.)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 25, 2009 8:10

maciejowa pisze:Mru jest zajęty. Opróżnianiem miski Łatka :lol: (Swoją opróżnił chwilę wcześniej.)


Skad ja to znam... :twisted:
Mru chyba tak mają... :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 25, 2009 8:53

Dorota pisze:
maciejowa pisze:Mru jest zajęty. Opróżnianiem miski Łatka :lol: (Swoją opróżnił chwilę wcześniej.)


Skad ja to znam... :twisted:
Mru chyba tak mają... :wink:


Mój nie ma tej opcji wbudowanej ... trzeba mu siłą wpychać :roll:


Mrubisku, cieszę się, że masz apetyt :D
Pamiętaj tylko, że kradzione nie tuczy ;)
Zjedz czasem coś swojego ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto sie 25, 2009 8:59

Ależ jem swoje. Najpierw. A później Łatkowe. :lol:
Mru przebiegły

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 25, 2009 9:22

Ceść Mrucusiu :) Duza mówi, ze dziecko jednych jej znajomych to chodzi "na polko". Co to znacy?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 25, 2009 9:23

maciejowa: oczy ładniejsze (żóltaczka w odwrocie?), apetyt duży, pogorszenia nie ma. Dla mnie to bardzo dużo. Tu nikomu nie trzeba tłumaczyć, że jedzenie dla kotów jest najważniejsze. Trzymam kciuki. Nie takie cuda świat oglądał. Przypominam o Malwince, którą ta sama weta prowadzi od czerwca 2007. Koteczka prawie nie ma trzustki.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sie 25, 2009 14:55

Avian pisze:
Dorota pisze:
maciejowa pisze:Mru jest zajęty. Opróżnianiem miski Łatka :lol: (Swoją opróżnił chwilę wcześniej.)


Skad ja to znam... :twisted:
Mru chyba tak mają... :wink:


Mój nie ma tej opcji wbudowanej ... trzeba mu siłą wpychać :roll:


Mrubisku, cieszę się, że masz apetyt :D
Pamiętaj tylko, że kradzione nie tuczy ;)
Zjedz czasem coś swojego ;)

a nie wiesz gdzie montują tę brakującą część???
ja bym Jaśka wysłała

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 25, 2009 15:44

Femka pisze:maciejowa: oczy ładniejsze (żóltaczka w odwrocie?), apetyt duży, pogorszenia nie ma. Dla mnie to bardzo dużo. Tu nikomu nie trzeba tłumaczyć, że jedzenie dla kotów jest najważniejsze. Trzymam kciuki. Nie takie cuda świat oglądał. Przypominam o Malwince, którą ta sama weta prowadzi od czerwca 2007. Koteczka prawie nie ma trzustki.


Oczy ładniejsze. W zeszłym tygodniu tęczówki były bardzo ciemne i były na nich wylewy. Teraz są zdecydowanie jaśniejsze i wylewów jest znacznie mniej. Ale trzecia powieka nadal bardzo żółta :( Na szczęście Mru ma apetyt :) Wetka powiedziała, że jeśli taki apetyt mu się będzie utrzymywał, to na kontrolę za dwa tygodnie. Mamy natomiast problem z Łatkiem. Powinien mieć usunięte zęby, ale ze względy na to, że po narkozie bardzo spada odporność, pani doktor powiedziała, że niestety musimy czekać. Gdybym miała gdzie Łatka umieścić po zabiegu... Nie mam domu bez kotów.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 69 gości