Lesio...Malutki.cz.II-Koki (*) Dino (*) ;(((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 23, 2009 18:18

Iza, jak ja Cię rozumiem. To wszystko wymaga od nas wiele siły i hartu ducha. Trzymam za Was kciuki, wiem jakie to trudne.

Przytulam mocno!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto cze 23, 2009 18:48

mumka27 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4593353#4593353

bazarek pierwszy na Kokisia. jeśli wet doświadczony mówi, że walka ma sens to trzeba walczyć i na pewno się nie poddasz,temat wyjazdu był już maglowany :wink: masz jeszcze trochę czasu na zastanowienie.za Kokisia nieustannie kciuki trzymamy i wierzymy w Ciebie, ze mimo przeciwności i smutku będzie dobrze i dasz radę.


Aniu, dziekuje :oops: :)
usciskaj TZ i do zobaczenia niebawem.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 23, 2009 18:52

bardzo niebawem :wink: głaski dla Kokisia i kociastych wszystkich.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto cze 23, 2009 18:53

Iza Koki ma calkiem calkiem wyniki. SPokojnie. Kicia mojej siostry dlugowlosa Zosia ma na stale nieczynna jedna nerke i ma staly poziom krea 3,7
Ma torbielowatosc wlasnie. I zyje sobie spokojnie. Wiec ja mysle ze i Koki bedzie zyl. Eprex i tak warto zebys miala w lodowce. Mam tylko problem bo Kosmatypl nie ma na forum i od piatku wisi moje pw. Probowalam dzwonic ale ma wylaczony telefon:( nagralam sie. Moze jest na wakacjach:(
Mam nadzieje ze zdazymy na czas.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 23, 2009 19:06

Jak czytam wyniki innych nerkowych kotow to jest mi przykro, ze ta wstretne postepujaca choroba dosiega tyle futrzakow.
Z drugiej strony odnajduje jakies swiatelko i nadzieje, ze Koki jeszcze troche ze mna bedzie bo radzi sobie z choroba.

Wyczytalam na miau, ze fortekor moze tez podwyzszac kreatynine. Koki dostaje fortekor a kreatynina ciagle wzrasta i nie chce sie zatrzymac.Moze jutro zadzwonie do dr Poplawskiego i dokladnie dopytam o ten lek.

Aga, powtarzam sie ale bardzo dziekuje, za tak wielkie zaangazowanie w ratowanie Kokiego :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 23, 2009 19:08

Aha, dzis przyszla paczka z Purina nerkowa ( nowosc jakas, Purina wprowadzila karmy weterynaryjne) i trovet rid.
I jedno i drugie Koki zajada ze smakiem. W koncu nie bede musiala wpychac w niego hillsa k/d.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 23, 2009 19:11

Izabela pisze:Jak czytam wyniki innych nerkowych kotow to jest mi przykro, ze ta wstretne postepujaca choroba dosiega tyle futrzakow.
Z drugiej strony odnajduje jakies swiatelko i nadzieje, ze Koki jeszcze troche ze mna bedzie bo radzi sobie z choroba.

Wyczytalam na miau, ze fortekor moze tez podwyzszac kreatynine. Koki dostaje fortekor a kreatynina ciagle wzrasta i nie chce sie zatrzymac.Moze jutro zadzwonie do dr Poplawskiego i dokladnie dopytam o ten lek.

Aga, powtarzam sie ale bardzo dziekuje, za tak wielkie zaangazowanie w ratowanie Kokiego :)


IZa fortekor bardzo moze zaklamac wyniki krea. Zosia jak dostawala ten lek to wyniki poszybowaly w gore bardzo.

Nie dziekuj mi. Wszystkie nerkowe koty sa mi bardzo bliskie. Bardzo.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 23, 2009 19:19

moja Grubcia ma 4,6 stały poziom kreatyniny, w krytycznym momencie miała 6,7...każdy kot jest na pewno inny i inaczej przebiega choroba, ale też się martwię, że będą gorsze wyniki jak pójdę w tym tygodniu do weta...

Purina nerkowa-fajnie, co raz większy wybór jest.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto cze 23, 2009 19:21

aga9955 pisze:
Izabela pisze:Jak czytam wyniki innych nerkowych kotow to jest mi przykro, ze ta wstretne postepujaca choroba dosiega tyle futrzakow.
Z drugiej strony odnajduje jakies swiatelko i nadzieje, ze Koki jeszcze troche ze mna bedzie bo radzi sobie z choroba.

Wyczytalam na miau, ze fortekor moze tez podwyzszac kreatynine. Koki dostaje fortekor a kreatynina ciagle wzrasta i nie chce sie zatrzymac.Moze jutro zadzwonie do dr Poplawskiego i dokladnie dopytam o ten lek.

Aga, powtarzam sie ale bardzo dziekuje, za tak wielkie zaangazowanie w ratowanie Kokiego :)


IZa fortekor bardzo moze zaklamac wyniki krea. Zosia jak dostawala ten lek to wyniki poszybowaly w gore bardzo.

Nie dziekuj mi. Wszystkie nerkowe koty sa mi bardzo bliskie. Bardzo.


Caly czas mysle o tym, jakie leki i co podawalam w pierwszych 3 tyg, jak zawital do mnie Koki.
23 kwietnia kreatynina byla na poziomie 1,88.
a 7 maja juz 1,70 czyli spadla.
a 26 maja podniosla sie do 2,03 :roll:
W miedzyczasie zostal przepisany wlasnie fortekor do podawania. I od tamtej pory kreatynina juz rosnie.
Nie mam pojecia gdzie moglabym zmierzyc mu cisnienie krwi w 3miescie. Weci te dusznosci obstawiaja problemami z krazeniem ale rownie dobrze mga one byc od duzej zawartosci mocznika we krwi.
Mam myslowke, nie tylko ja. Anka rowniez martwi sie o Agatke.
Agunia nie je, zaczela sie slinic, chyba ma nadzerki w pyszczku, stad ten brak apetytu :(

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 23, 2009 19:29

mumka27 pisze:moja Grubcia ma 4,6 stały poziom kreatyniny, w krytycznym momencie miała 6,7...każdy kot jest na pewno inny i inaczej przebiega choroba, ale też się martwię, że będą gorsze wyniki jak pójdę w tym tygodniu do weta...

Purina nerkowa-fajnie, co raz większy wybór jest.


Pawel to fajny wet i leczy moje koty. Na prawde polecam Ci go Aniu. A taka niezalezna diagnoza innego weta zawsze sie przydaje.

Ciesze sie, ze wprowadzaja na rynek inne karmy nerkowe bo wieczne namawianie na zjedzenie chrupka k/d czasami przyprawia mnie o palpitacje serca ;)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 23, 2009 20:46

Iza, trzymaj się.
I odpocznij. Mimo wszystko.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto cze 23, 2009 21:26

Iza, Fortekor bym odstawiła, jeżeli wyniki crea rosną i kot gorzej się czuje, bo ten lek dodatkowo obniża ciśnienie krwi.
Niestety, za badaniem ciśnienia w Poznaniu u zwierząt też kiepsko :roll:
:roll: A przy niskim ciśnieniu nie powinno się go podawać....
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 23, 2009 21:42

Dziekuje Aniu za wpis.
Sama nie bede odstawiac leku ale dowiem sie u dr Poplawskiego. Od czegos ta kreatynina rosnie, byc moze on leku lub postepujacej choroby.
Kotuch, kiedy do mnie trafil mial w sumie kreatynine minimalnie podwyzszona a mocznik mogl byc wysoki od zaglodzenia bo Kokis szwedal sie po plazy. Tyle, ze USG wykazalo wielotorbielowatosc nerek.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 24, 2009 10:08

Jak się dzisiaj macie?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro cze 24, 2009 19:11

Poszlam dzisiaj ze skulonym ogonem do weta, ktory prowadzi Lechutka...
Poprosilam o konsultacje wynikow.
Mamy odstawic fortekor i furosemid. Jedynie plukanie, dieta chociaz niekoniecznie i Rubenal. W poniedzialek kontrolne badanie.
Dopiero teraz dowiedzialam sie, ze dr Benkowski jest urologiem :oops: i ma duze doswiadczenie w leczeniu chorob nerek.
Troche mi glupio i przykro, ze do niego ostatniego zwrocilam sie o pomoc przy Kokim. Do tej pory z powodzeniem leczy moje domowe koty a ja polazlam jak ta oslica do kogos innego...

Kokis dzis osowialy, troche pojadl, rzucil pawika. Za chwile kolejna porcja plukania.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości