Szylkretki są piękne! - 47 część-proszę o zamknięcie.

[Danusia]

witam popołudniowo

[kalair]

...bry... Krciny!

O,może być i Krcina!
..bry..bry..Dorotko!
Proszę..Krcinkę?

Jaka ciekawska ta Krcinka!

Dzieki!

One są zawsze ciekawskie! Cecha, że tak powiem-charakterystyczna!

[kalair]

Dzień doberek

Ale mi się dziś nie chciało wstać, łojej, z każdym dniem coraz gorzej się wstaje

Oj, nawet nie mów..Dramat..Zwłaszcza, jakwidzę ciągle tą szarość i ponurość za oknem..Ciemno,zimno, deszczowo..Brrr
Ale glutki z miodkiem są fajne! Wczoraj piłam!
I witanko Mereth porannie-

U nas nie ma deszczu, choć zimno i w ogóle tak jakoś
Pod kocykiem i z herbatką w łapce zdecydowanie bym się teraz lepiej czuła
Glutki z miodem?
Dziękuję za zdjątko

Dziś do pracki? Czy masz wolne?

Ja teżpod kocyk bym wolała..
No glutki..siemię lniane z miodem.. Znośne.
Niestety do pracki idę..Ale potem do wtorku wolne! Koleżanka jedzie na tydzień i będziemy z szefową na zmianę.

To szybko dziś minie praca, a potem do wtorku wolne? Ale masz fajnie

Fajnie,bo cztery dni wolnego,ale z drugiej strony..Ja strasznie nie lubię siedzieć tam cały dzień.. A jeszcze o tej porzeroku. Pomału po ciemku będę wychodzić..
Ale jakoś się przeżyje!

edit:nie wierzę..No właśnie się rozlało..Nie rozpadało, tylko rozlało!!!

Ups, to nieładnie, że zaczęło padać. U nas też się jakoś chmurzy, choć mówili, że będzie słoneczko przez cały dzień
Spokojnie, wytrzymasz a potem wolne

Oby..Już szefowa dzwoniła, czy nie chcę nadgodzin..Zbuntowałam się!
A słoneczko nam zaświeciło! Na całe pięć minut! I zdechło..I bardzo wieje.O.

[Mereth]

Oby..Już szefowa dzwoniła, czy nie chcę nadgodzin..Zbuntowałam się!
A słoneczko nam zaświeciło! Na całe pięć minut! I zdechło..I bardzo wieje.O.

Oj to nieładnie, nadgodzinom mówimy nie
A nam świeci już kilka godzin

[kalair]

Dzień dobry

... czy czarny kot z rudymi uszami to szylkretek? Chyba mam pierwszego szylkretowego chłopaka na miau

A pokaż tego chłopaka! Ocenimy!
I witaj Avianku. Proszę -

[kalair]

Witam się

Jestem smarkata i pociągająca
Ale siem leczem. Jutro do pracki, muszę dojść jakoś do siebie.

To siemie mówisz nic nie daje w kwestii schudnięcia. Ja też bym chciała tak z trzy, cztery nawet pięć kilo się pozbyć. Nie wiem kiedy przybyło i nie chce sobie iść. Jeszcze mi mówią, że na starość się przywyta No niby wiem, ale ja chcę być tym wyjątkiem.
Tylko ja się nie umiem odchudzać. Jak mam na coś ochotę no to mam i toto jem Na mnie najlepiej odchudzająco działają kłopoty, stres. Wtedy tracę apetyt. No ale życzyć sobie mega problemów żeby schudnąc??

Hello Nelly!
Ja też bym chciała tak parę kilogramów, nie więcej. No i mam ten problem, że po prostu jem jak mam ochotę..
Fakt,stres odbiera apetyt, ale też sobie nie życzę.
Nelly-dla Ciebie-

[kalair]

Hello! Szukam gości!
Iris

Dzień dobry

Dzień dobry.
Proszę-

[kalair]

Bry Kreciaczki

Hello Gattarko!
Proszę-

[kalair]

witam połudnowo

Witam Cię jeszcze bardziej popołudniowo

[Nelly]

[Fakt,stres odbiera apetyt, ale też sobie nie życzę.
Nelly-dla Ciebie-

Nie każdemu. Niektórzy "z nerwów" jedzą właśnie więcej.

Dziękuję za kocinkę A na co kocinka tak patrzy uważnie?

[kalair]

witam popołudniowo

I teraz też.

[kalair]

Oby..Już szefowa dzwoniła, czy nie chcę nadgodzin..Zbuntowałam się!
A słoneczko nam zaświeciło! Na całe pięć minut! I zdechło..I bardzo wieje.O.

Oj to nieładnie, nadgodzinom mówimy nie
A nam świeci już kilka godzin

Właśnie powiedziałam nadgodzinom nie!
Zazdroszczę słoneczka..
Kawkę muszę wypić..I siemię..

[Mereth]

Oby..Już szefowa dzwoniła, czy nie chcę nadgodzin..Zbuntowałam się!
A słoneczko nam zaświeciło! Na całe pięć minut! I zdechło..I bardzo wieje.O.

Oj to nieładnie, nadgodzinom mówimy nie
A nam świeci już kilka godzin

Właśnie powiedziałam nadgodzinom nie!
Zazdroszczę słoneczka..
Kawkę muszę wypić..I siemię..

Trzeba stawiać na swoim, o ile oczywiście się da
Ja już po 2 kawach, popijam Coca-Colę i niedługo znowu na jazdę

[kalair]

[Fakt,stres odbiera apetyt, ale też sobie nie życzę.
Nelly-dla Ciebie-

Nie każdemu. Niektórzy "z nerwów" jedzą właśnie więcej.

Dziękuję za kocinkę A na co kocinka tak patrzy uważnie?

W każdym razie mnie odbiera.
Definitywnie.

Jak moja mama umierała-nie mogłam nic przełknąc. Wyglądałam jak patyk. Za to po jakimś czasie nadrobiłam z nawiązką.

[kalair]

Oby..Już szefowa dzwoniła, czy nie chcę nadgodzin..Zbuntowałam się!
A słoneczko nam zaświeciło! Na całe pięć minut! I zdechło..I bardzo wieje.O.

Oj to nieładnie, nadgodzinom mówimy nie
A nam świeci już kilka godzin

Właśnie powiedziałam nadgodzinom nie!
Zazdroszczę słoneczka..
Kawkę muszę wypić..I siemię..

Trzeba stawiać na swoim, o ile oczywiście się da
Ja już po 2 kawach, popijam Coca-Colę i niedługo znowu na jazdę

J będę pić trzecią
A już w domku jesteś? Chyba jeszcze nie?
Za jazdy trzymam mocno!