Przygody Kociej Bandy Drombo vol. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 06, 2008 11:05

hihi pisze:
vadee pisze:
hihi pisze:Witam wszystkich...

heloł! :D co tak niesmiało? :)
bo wiem co mnie uczula.

I to nie jest dobra wiadomość.

:?:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 06, 2008 11:05

koty? :?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon paź 06, 2008 11:07

nie koty, ale kot.

Mój.
Jeden.
Pogarsza mi sie bardzo jak postanowi spać przy mojejj twarzy, co uwielbia.

Jak zmienilismy posciel i kot został w kuchni... od razu było lepiej... :(

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon paź 06, 2008 11:08

hihi pisze:nie koty, ale kot.

Mój.
Jeden.
Pogarsza mi sie bardzo jak postanowi spać przy mojejj twarzy, co uwielbia.

Jak zmienilismy posciel i kot został w kuchni... od razu było lepiej... :(

no ale mowilas, ze da sie odczulic?

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 06, 2008 11:11

vadee pisze:
hihi pisze:nie koty, ale kot.

Mój.
Jeden.
Pogarsza mi sie bardzo jak postanowi spać przy mojejj twarzy, co uwielbia.

Jak zmienilismy posciel i kot został w kuchni... od razu było lepiej... :(

no ale mowilas, ze da sie odczulic?
Się da. Przeciez ja nigdzie nie pisałam, że się nie da.

bo kota nie oddam, choćbym miała paść trupem.

Właśnie o tym odczulaniu czytam.

Najwcześniej mogę zacząć w grudni, bo wtedy dopiero będę miała testy...

Póki co wyglądam jak potwór :(

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon paź 06, 2008 11:12

eee tam potwor zaraz :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon paź 06, 2008 11:16

hihi pisze:Się da. Przeciez ja nigdzie nie pisałam, że się nie da.

bo kota nie oddam, choćbym miała paść trupem.

Właśnie o tym odczulaniu czytam.

Najwcześniej mogę zacząć w grudni, bo wtedy dopiero będę miała testy...

Póki co wyglądam jak potwór :(

bo ja już sie martwiłam :crying:
dzielny Hihulek :* a na złagodzenie nie mogą Ci czegoś dać? :?

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 06, 2008 11:19

agul-la pisze:eee tam potwor zaraz :D
Jak nie na uczelni zobaczyli to z krzykiem i przerażeniem pytali co mi jest i czy nie powinnam iść do lekrza, bo bardzo źle wyglądam.

Oczy mam CZERWONE i napuchnięte tak, że tylko szparki widać :evil:
Pieką, szczypią i swędzą.
A jak nie posmaruję na czas nawilżaczem to się robią trupki i rany :(

I tak, biorę coś na to - 3 różne maści, 2 rodzaje tabletek i od czasu do czasu zastrzyki :(

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon paź 06, 2008 11:20

vadee pisze:
hihi pisze:Się da. Przeciez ja nigdzie nie pisałam, że się nie da.

bo kota nie oddam, choćbym miała paść trupem.

Właśnie o tym odczulaniu czytam.

Najwcześniej mogę zacząć w grudni, bo wtedy dopiero będę miała testy...

Póki co wyglądam jak potwór :(

bo ja już sie martwiłam :crying:
dzielny Hihulek :* a na złagodzenie nie mogą Ci czegoś dać? :?
Jak Ty podejrzewałaś, że ja myslałam, żeby kota oddać to chyba ześ zgłupiała do reszty!

Kota wzięłam i nie oddam. To nie jego wina, że mnie uczula.

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon paź 06, 2008 11:20

ma farta, bydlaczek, że trafiła do Ciebie :D

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 06, 2008 11:22

nie pomyślałam nigdy, że oddasz bez walki :twisted: ale się bałam, że może się okazało, że nie ma wyjścia ani lekarstwa i albo oddasz, albo spuchniesz i się udusisz czy coś :(
i gdzie ja bym zmieściła kolejnego kota? :twisted: :lol:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 06, 2008 11:26

vadee pisze:nie pomyślałam nigdy, że oddasz bez walki :twisted: ale się bałam, że może się okazało, że nie ma wyjścia ani lekarstwa i albo oddasz, albo spuchniesz i się udusisz czy coś :(
i gdzie ja bym zmieściła kolejnego kota? :twisted: :lol:
Na całe szczęście nie atakuje mi dróg oddechowym, tylko oczy...

A póki moge żyć, to będę walczyć :)

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon paź 06, 2008 11:28

zawsze można kotu strzelić depilację :twisted: nie będzie się miała po czym lizać yhyhyhyhy :twisted:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 06, 2008 11:33

vadee pisze:zawsze można kotu strzelić depilację :twisted: nie będzie się miała po czym lizać yhyhyhyhy :twisted:
Ostatnio jej to zasugerowałam jak za blisko depilatora nosa przysuwała i... uciekła dość szybko :D

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Pon paź 06, 2008 11:36

hihi pisze:
vadee pisze:zawsze można kotu strzelić depilację :twisted: nie będzie się miała po czym lizać yhyhyhyhy :twisted:
Ostatnio jej to zasugerowałam jak za blisko depilatora nosa przysuwała i... uciekła dość szybko :D

są bardziej humanitarne metody ;)

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul, pibon i 83 gości