Bezwładna Gabrysia. W sobotę do domu, do Anki! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 07, 2008 21:47

Boo77 pisze:Bardzo was przepraszam, ale my się właśnie wszyscy próbujemy odnaleźć w nowej sytuacji :wink:

Obrazek
ObrazekObrazek


Mam nadzieję, że mnie przygarniecie jak Matylda z Grześkiem wyrzucą mnie z domu :twisted:


Jaka słodka :love:

Boo, tylko napisz, jak będziesz szukać domku, przygarniemy, nie martw się :wink:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 07, 2008 21:49

Ja podczytuję i trzymam kciukasy. :ok:

Śliczna Gabrynia. :love:

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Wto paź 07, 2008 21:50

A co powiedział dr Jacek?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto paź 07, 2008 22:50

Anka pisze:A co powiedział dr Jacek?


Dr Jacek akurat tam kogoś szył.
Mam zdjęcie zdjęcia rtg jutro wyślę do ulvhedin. Także obglądu dokonywała dr Asia. Mamy wyczyszczone uszka, nie mamy żadnych pasożytów. Mamy orkiestrę w gardle za to i w nosie :?
Na razie dostała betamox do soboty. Jak już będzie się dobrze czuła, zrobimy jej usg by obejrzeć to brzucho w środku. Ale chyba oprócz kataru w nosie to wszystko jest raczej ok.

Masowałyśmy dziś łapki, ćwiczyłyśmy po 50 łapka lewa, łapka prawa :) I sporo chodziłyśmy po domu.

Niestety reszta rodziny, załamka totalna :(

Idę spać z wiarą w lepsze jutro...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto paź 07, 2008 23:08

U nas ciasno, ale w razie konuieczności gdzieś cię upchnę Boo (oczywiście jeśli nie przeszkadzają ci psy ładujace się do pościeli i chodzące po człowieku koty :wink: )..

Czekam na RTG.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 07, 2008 23:52

Trysiu, jakby co, u nas masz własny pokój do dyspozycji, pamiętaj! :P
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro paź 08, 2008 7:34

Bardzo dziękuję za ofertę pomocy, mam nadzieję, że nie skorzystam :wink:

Przetrwaliśmy i wieczór i noc i poranek przed pracą.
Gabrysia jest cudownym kotem. Człowiek się zakochuje od razu, całym sercem. Rano przywitała mnie wstając na nóżki i robiąc ósemki w około mnie. Oczywiście z trzymaniem za ogonek.
Nie wiem jak to jest z Gabyś. Nóżki same w sobie się ruszają. Przeważnie leżą bezwładnie z boku kota. Ale ona nagle potrafi wstać i przejść z dwa metry. Wczoraj powędrowała sama z posłanka pod prysznic popić wody z brodzika 8O po czym wyszła z brodzika i wróciła na posłanko, wtedy nóżki znowu bezwładnie zaległy z boku kota. Kiedy trzyma się ją za ogon chodzi ładnie i dość szybko. Nawet jakoś specjalnie nie trzeba jej mocno za ten ogon podtrzymywać. Niestety łapki się zawiją pod siebie i wtedy kicha :(
Gabyś nie ma śladu mięśni w tylnych łapkach. Czuć kość i ścięgna obciągnięte skórą :( Mam nadzieję, że masaże i ćwiczenia jakoś te mięśnie odbudują...
W tej chwili jesteśmy na betamoxie. Do tego pijemy nootropil, będziemy brać nivalin, vit. B1 i scanomune.
Gabyś ładnie zjadła miseczkę Felixa oraz wsunęła całkiem sporo RC hair&skin. Pije też ładnie.
Rano ją wysiusiałam bo nie chciałam by w czasie mojej nieobecności posiusiała się i leżała mokra na przykład.
Dziś montujemy "kuwetę" z kartonika z bardzo niskim wejściem i będziemy się uczyć załatwiać do kuwetki :)

Chyba najbardziej przerażająca w Gabyś jest jej chudość. Kręgosłup cały na wierzchu a kości miednicy to już po prostu szok :(

Mam nadzieję, że uda nam się jej pomóc. Matylda jakoś się z tym pogodzi a Grzegorz nie rozwiedzie się ze mną jeszcze przed ślubem :twisted:

Jak przyjdzie mi ją oddać kiedyś zapłaczę się :wink:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro paź 08, 2008 7:50

Boo77 jakie cudowne wieści :D piękna jest Gabrysia!!! :D

tak sobie mysle, ze może Matyldzie kropelki Bacha by pomogly? ja dawałam kiedyś Zuli i dzieki temu stało się w ogóle mozliwe wprowadzenie innego kota do domu, bo wcześniej było to niemozliwe.

no to trzeba sie brac za bazarki, żeby wspomóc dziewczyny!!!

obiecuje , ze dzis bede czegoś szukać


a z tymi nóżkami, to super, ze ona jest w stanie zrobić sama chociaż kilka kroków :D może jak sie mięśnie odbudują i kicia się wzmocni, to będzie normalnie chodzić? :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro paź 08, 2008 8:02

Też mam nadzieję, że problem to głównie zanik mięśni. Po wypadku nie mogła chodzić, a nikt z nią nie ćwiczył - i są rezultaty :( . Mięśnie zanikają błyskawicznie, widziałam to u mojego psa. Pierwsze tygodnie po urazie nie ćwiczyliśmy bo było nie wskazane (chodziło o to, żeby zostawić kręgosłup w spokoju). I łapy zrobiły się chude jak patyki. Ale się odbudowały, trochę gorzej ta z niedowładem, ale też mięśnie ma.
Może Gabi ewentualnie zostanie jakiś niedowład, ale to już praktycznie drobiazg.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 08, 2008 8:04

Milenko! Dzięki za dobre słowa i za PW!
To dzięki takim właśnie słowom człowiek znajduje jeszcze siłę.

Tak sobie pomyślałam właśnie o dresiarzach 8)
Oni łykają jakieś prochy na rozwój tkanki mięśniowej. może jest jakiś preparat który pomógłby w odbudowie Gabrysinych mięśni?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro paź 08, 2008 8:09

Boo77 pisze: może jest jakiś preparat który pomógłby w odbudowie Gabrysinych mięśni?


Nie mam pojęcia. Bamboszowi nikt czegoś takiego nie proponował, a miałam kontakt z wielu weterynarzami, i to dobrymi. Te preparaty chyba rujnują poza tym organizm. A mięśnie też robią się takie bardziej "na widok", chyba więcej wody niż tkanki mięśniowej. Napakowany dresiarz praktycznie jest słabszy niż żylasty, szczupły mężczyzna przyzwyczajony do pracy fizycznej. Ta tkanka to trochę oszustwo :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 08, 2008 8:11

No to kciuki za nowy rozdział w życiu Gabrysi :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 08, 2008 8:14

Też myślę, że u Gabi głównym powodem niechodzenia jest brak mięśni. Ogólne wieści dobre, ale najlepsze, że Gabrysia zamieszka na razie u Ciebie Boo :love:
Mizianki wielkie dla Gabuni i Matyldy :1luvu:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro paź 08, 2008 8:18

Boo77 pisze:
Tak sobie pomyślałam właśnie o dresiarzach 8)
Oni łykają jakieś prochy na rozwój tkanki mięśniowej. może jest jakiś preparat który pomógłby w odbudowie Gabrysinych mięśni?


Boo77 ja mam taki preparat 8) nie,żebym była dresiarzem :wink:

a tak na poważnie, to właśnie przez forum dla kulturystów znalazłam nazwy preparatów, bo usilnie szukałam czegoś, co poprawiłoby apetyt u Płaczusia, a moja wetka (najlepsza w mojej "dziurze") już nie miała pomyslów.

To są sterydy anaboliczne (w przeciwieństwie do gliko i kortykosteroidów nie obnizaja odpornosci), powodują przyrost masy mieśniowej, poprawiąją apetyt, zwiekszają produkcję czerwonych krwinek. U ludzi stosuje sie to w stanach wyniszczenia, np w nowotworach, aids, anoreksji.

Są trzy takie preparaty (ta sama substancja czynna-octan megestrolu): megace, megalia i jescze jakiś trzeci, nie pamiętam nazwy.


Podawałam to Płaczusiowi, po 2 tygodniach karmienia na siłe, załapał po godzinie od podania 8O ( a dostawał 0,1 ml na swoja wagę).

Boo77 spytaj swojego weta moze o to (słyszałam, ze trzeba ostroznie podawać u kotek niesterylizowanych, bo to pochodna testosteronu, ale nie jestem pewna tej inf.), jakby co ja to mam i moge wysłać. Niektóre lecznice np w Wa-wie i Krakowie, wiem, ze sprzedają to na ml, ja musiałam kupic w aptece duze opakowanie- kosztowało ponad 200 zł.

Ale zostało mi naprawde duzo, także mogę Wam podesłać.

ze tez ja dopiero teraz załapałam!! :evil:
:evil: :evil: :evil: :oops: :evil: :evil:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro paź 08, 2008 8:20

Anka pisze:
Boo77 pisze: może jest jakiś preparat który pomógłby w odbudowie Gabrysinych mięśni?


Nie mam pojęcia. Bamboszowi nikt czegoś takiego nie proponował, a miałam kontakt z wielu weterynarzami, i to dobrymi. Te preparaty chyba rujnują poza tym organizm. A mięśnie też robią się takie bardziej "na widok", chyba więcej wody niż tkanki mięśniowej. Napakowany dresiarz praktycznie jest słabszy niż żylasty, szczupły mężczyzna przyzwyczajony do pracy fizycznej. Ta tkanka to trochę oszustwo :roll:


Anka one naprawde działają, dresy tego poprostu naduzywają.

mam w domu oryginalną ulotke preparatu, naprawde moze pomóc, opowiednio dawkowane i w konkretnych przypadkach.

Jakby Twój wet powiedział, ze Bamboszowi moze pomóc, to też mogę Ci podesłać.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości