Tyciak znow ma gorączke..

brzuszek dalej nieuregulowany ...nos zatkany i chłopak smutny jest...
ja tez..
chociaż ja znów mam nadzieje że moze TO BĘDZIE TEN LEK...zaciskam mocno kciuki ,zamykam oczy i sobie odprawiam czary mary ....chyba że wetka powie żę pierw trzeba brzuszek uregulowac...
dostaje lakcid i enterogast...właściwie Tyciak zawsze miał super brzuszek ,raz tylko cos sie przytrafiło ale krótko i było ok..
teraz jest gorzej
zobaczymy jutro popołudniu ..
rambo _ruda witaj u Tycinka

..i dziekuje za pomoc........
dzieki wam wszystkim....