Nul pisze:mir.ka pisze:
tłuściutką śmietankę też mam z tego samego źródła, ale chyba dla kotów jest za tłusta, nie wzbudza zainteresowania
No popatrz, u nas mleko jest mniej chętnie witane…
Kozie mleczko kiedyś spróbowały, dało się zjeść
O właśnie, dzisiaj mam kozie mleko takie „prosto od krowy” (:)), może zaproponuję futerkom?
Jak się tutaj przeprowadziłam to namierzyłam panią, która miała 2 krowy i sprzedawała mleko okolicznym mieszkańcom, udało mi się załapać
