Urwisek Boryś i Knedliczek , Fiszka (*) 4 lata bez Ciebie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 19, 2020 23:01 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

jolabuk5 pisze:Obie jesteście śliczne :D
Obrazek

Wspaniale, że Fiszka je i ma ochotę się bawić!!! A dałaś już klindamycynę?


Tak
Przed chwilą podałam 1/2 tabletki...

Mam wyrzuty sumienia za te suche jedzenie....
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt lis 20, 2020 0:24 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Zupełnie się nie przejmuj. Niektóre koty jedzą całe życie tylko suche. Inne jedzą suche, jak opiekunowie wyjeżdżają. Przez tydzień czy dwa nic jej nie będzie, grunt że brzuszek pełny. :ok:
To tak, jak ze słodyczami. Nawet jak będziesz je jeść intensywnie przez jakiś czas, to nie umrzesz (najwyżej utyjesz :wink: )
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70199
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 20, 2020 7:19 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

RC większości kotom smakuje. Wstyd przyznać ale moje też jedzą także RC suche i .... jakoś żyjemy już kilka ładnych at. Ponieważ mam kocie małojadki to zezwalam na to bo wolę żeby jadły cokolwiek tym bardziej, że i tak z mokrych najlepsze są 4% musy typu Gourmet. Wydaje mi się, że Fiszka na zdjęciu jakoś lepiej wygląda ale może to siła sugestii. Dawałaś jej 12% słodką śmietankę? Nie jako posiłek ale dla smaku, jak Maniek miał afagię to ruszył z jedzeniem po śmietance właśnie. Mam nadzieję, że uda się Fiszeczce przeżyć długie szczęśliwe lata.

aga66

 
Posty: 6830
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt lis 20, 2020 7:51 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Moje koty też jadły suche RC, bo myślałam, że to dobra karma. Teraz też jedzą, ale bezzbożówkę. Najstarsza Gucia najchętniej byłaby na suchej. Ma 14 lat i jest zdrowa ( odpukać !!!!).
A jak Borysek?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56228
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 20, 2020 8:47 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Moje też bez suchej by nie przeżyły (chociaż teraz mają mocno ograniczone), a np. Sabcia może jeść wszystko, co chce (a najczęściej chce suche) byle tylko jadła (ma chłoniaka i zmiany nowotworowe pod języczkiem, więc wszystko jej wolno, byle chciała jeść).
Ja też miałam wrażenie, że Fiszka wczoraj wyglądała lepiej i zachowywała się bardziej żwawo. A jak się czujecie dzisiaj - Ty, Fiszka i Borysek?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70199
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 20, 2020 9:26 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Dziękuję..
Ja dziś mam teleporade u lekarza i zobaczymy. Męczy mnie kaszel..
Borysek dobrze..

Fiszka wstała i je suche ale też wypluwa dużo albo połyka w całości. Czasem gryzie.. już nie wiem o co chodzi..
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt lis 20, 2020 9:35 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Coś jest w tej buzi. Zmianę pod językiem u Sabci wykryto dopiero po roku od wystąpienia silnego bólu. Gdyby w międzyczasie nie dostała sterydu z powodu chłoniaka, to chyba by nie przeżyła. A kilku wetów zaglądałojej do pysia, a 2 usuwało żęby (pisałam ci już o tym). Dlatego nie wykluczam, że zmiana w pysiu może jednak być.
A może to powiększenie węzłów okołożuchwowych powoduje problem z jedzeniem?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70199
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 20, 2020 9:37 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

jolabuk5 pisze:Coś jest w tej buzi. Zmianę pod językiem u Sabci wykryto dopiero po roku od wystąpienia silnego bólu. Gdyby w międzyczasie nie dostała sterydu z powodu chłoniaka, to chyba by nie przeżyła. A kilku wetów zaglądałojej do pysia, a 2 usuwało żęby (pisałam ci już o tym). Dlatego nie wykluczam, że zmiana w pysiu może jednak być.
A może to powiększenie węzłów okołożuchwowych powoduje problem z jedzeniem?

Pani dr z Bielska sugerowała że powiększone węzły mogą być przyczyną....
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt lis 20, 2020 9:42 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

No widzisz. Najważniejsze, że coś je, nieważne, że łyka. Moje bezzębne koty (Sabcia, Uszatka) tez suchego nie gryzą. Sabci daję suche Kitten (różne, Perfect Fit, Purina One, Purizon), a thrive kruszę na drobne kawałki, żeby Sabci było łatwiej łykać.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70199
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 20, 2020 9:51 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Mówiła że najlepiej byłoby zastosować steryd, no ale przy białaczce nie powinnio się
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt lis 20, 2020 10:25 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Tu jeszcze opis z konsultacji w bb
Martwią mnie te węzły podkolanowe
Obrazek

Natomiast nasza pani dr twierdziła że węzły ok i na USG też je dokładnie oglądała...
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt lis 20, 2020 12:17 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Zrobiła kupę pierwsza od kilku dni.. sama sierść oblepiona kałem...
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt lis 20, 2020 13:14 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Pojadla suchego to i kupa poszła :)
A jaka RC jej dajesz?


Super było widzieć jak się bawi. Ona jest kochana. Wierze ze wyjdziecie na prosta. Tylko dobra diagnoza, leczenie i miłość.

A tym ze je suche kompletnie się nie przejmuj.
Moje tez jedzą suche i to nie jakaś super extra. I Mili ma 9 lat i jest zdrowa jak koń. Amy troszkę się pochorowała ale to ze stresu i na lekach jest ok.
No a Bagi to chora od zawsze, tez na lekach i na suchej wet Hills.

I maja dobre wyniki, są szczęśliwe :lol:
I Fiszka tez będzie szczęśliwa na suchej karmie :ok:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18203
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt lis 20, 2020 13:18 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

MonikaMroz pisze:Pojadla suchego to i kupa poszła :)
A jaka RC jej dajesz?


Super było widzieć jak się bawi. Ona jest kochana. Wierze ze wyjdziecie na prosta. Tylko dobra diagnoza, leczenie i miłość.

A tym ze je suche kompletnie się nie przejmuj.
Moje tez jedzą suche i to nie jakaś super extra. I Mili ma 9 lat i jest zdrowa jak koń. Amy troszkę się pochorowała ale to ze stresu i na lekach jest ok.
No a Bagi to chora od zawsze, tez na lekach i na suchej wet Hills.

I maja dobre wyniki, są szczęśliwe :lol:
I Fiszka tez będzie szczęśliwa na suchej karmie :ok:


Nie przywiozła mi koleżanka RC tylko farmina n&d jakaś taka karma....
Oddzwonila pani dr . Mimo wolnego dnia i Kazała podać 3/4 tabletki tej klindamycyny....
Mniej śpi odkąd je.. leży na chlebek i patrzy przez okno na spadające liście....
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt lis 20, 2020 13:22 Re: Moje szczęście Fiszka felv+ i mały urwis Borysek

Talka pisze:Zrobiła kupę pierwsza od kilku dni.. sama sierść oblepiona kałem...
Talka, daj jej przez kilka dni coś porządnego na odkłaczenie w takiej konkretnej dawce- bezopet, trichocat, pierwsza dawka duża, 5 ml, potem przez następnych 5-6 dni po 2-3 ml
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości