Kropek, Kicia i (trzy)Łapek [watek do zamkniecia, jest nowy]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 14, 2021 23:24 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Szkoda, że z żadnym kotem się nie zaprzyjaźnił. Może trochę by mu było lżej. Próbuje w ogóle nawiązywać jakieś relacje w stadzie?
...

Tamis

 
Posty: 326
Od: Pt lut 07, 2020 17:48
Lokalizacja: PL

Post » Nie lis 14, 2021 23:49 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

A nie warto jednak spróbować olejku cbd? Może by go wyciszył?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 15, 2021 8:11 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Noc uplynela lepiej niz mozna bylo oczekiwac - jakos kolo 24 sie wyciszyl, tak z grubsza i wznowil akcje po 4 nad ranem. Jak na nasze realia to calkiem spokojna noc.

Co do przyjazni - na Kropka sam nie jest gotowy, bal sie go, Kropek nawet jakby probowal podejsc i sie zapoznac (juz na niego nie fuczy), ale Lapek wyraznie sie wystraszyl wtedy i piszczal, choc tez nie bylo fukania i postawy obronnej, machania lapka itd.

A z kolei Kicia chyba boi sie jego, bo bardzo rzadko teraz zaglada do duzego pokoju, gdzie Lapek spedza wiekszosc czasu, a jesli juz to trzyma dystans od niego, a tylko PACZY okraglymi slepkami i na ugietych nogach. Ale z czasem, jesli Lapek sie udomowi, to moga byc kumplami, bo Kicia wyraznie szuka towarzystwa innych kotow, a Kropek nie jest jej bliskoscia bardzo zachwycony, z kolei Lapek na dworze mial zaprzyjazniona kicie, z ktora czesto razem gdzies lazili, witali sie etc.

No i trudno o przyjazn gdy on albo siedzi za kanapa, albo pod fotelem, albo na oknie.

Na razie Lapek odsypia nocke i zbiera sily na wieczor, jak mniemam.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4814
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 15, 2021 9:52 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Och, to nieźle. Bałam się tej nocy u Was...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 15, 2021 11:00 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Ja tez.

A teraz spi sobie w kaciku miedzy kanapa i sciana, gdzie ma sporo miejsca i czuje sie bezpiecznie, bo moze w razie czego schowac lepek pod kanape (albo i clay wlezc), jak zajrzalem, to pomyslalby kto taki maly poczciwy kotek tam lezy, cichy i grzeczny.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4814
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 15, 2021 13:13 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

No bo on jest cichy i grzeczny, tylko o tym nie wie :mrgreen:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon lis 15, 2021 15:11 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Podsunalem mu reke pod mordke - gdy palec byl moze o centymetr od jego nochala, to zasyczal, ale bez zlosci i lekko polozyl uszy.

Po godzinie lub dwoch podsuwajac mu pod nos miseczke z jedzeniem dotknalem jego nochala i nawet sie nie żachnął.

Zeby tylko gnojek nie wyyyyyl wieczorami. Od rana - nie ma kota, kot spi albo nie spi ale milczy. Nie wiem czemu tak na wieczor i noc go bierze.

o, wlasnie mu sie przypomnialo, ze dawno nie wokalizowal, ale moze dlatego ze chce isc do kuwety.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4814
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 15, 2021 15:27 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Ja myślę, że jakby to była tęsknota za wolnością, to by wył cały czas i próbował się wydostać, a on spokojnie leży.
A jak ze światłem? Może tam, gdzie wyje trzeba jakieś mocne światło zapalić? Latarkę, albo lampę?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 15, 2021 15:39 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

...No i faktycznie, kupsko w kuwecie, kotek ucichl. (O, zapeszylem...)

Swiatlo raczej nic tu nie zmieni - siedzial trzy dni pod wanna po ciemku, bo ile tam swiatla przez nieduzy otwor moglo dojsc, i byl cicho. Mysle, ze wieczorem/w nocy robi sie odwazniejszy. No i w dzien odsypia nocne wycie, wiec nie wyje. Ale faktem jest, ze jest dosc spokojny, na balkonie nie probuje sie przeciskac przez siatke itd.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4814
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 15, 2021 17:26 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

jest mozliwość żeby w nocy miał włączony telewizor w pomieszczeniu w którym siedzi?. moja jedna kotka tak darła japkę po nocy, kiedys przysnęłam przy włączonym tv , przesiedziała cicho , do momentu az sie obudziłam i wyłączyłam. Potem juz sobie był włączony przez ok miesiąc , az kocica przestała wokalizowac
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon lis 15, 2021 17:36 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Trzymam mocno kciuki od samego początku, podczytuję cichcem i o niczym tak nie marzę, jak tylko o tym by Łapek zajął 4 miejsce w awatarze Liftera i był szczęśliwym, domowym kotem.
Tak mnie zastanawia ten brak wycia przez trzy dni bycia pod wanną. Może on na noc powinien mieć miejsce przypominające to pod wanną, czyli jakiś karton,budkę w której mógłby się schować w totalnej ciszy i ciemności. A poza tym, to on żyjąc na podwórku, w nocy był najbardziej aktywny a teraz ? Nuda, nuda i jeszcze raz nuda więc się wkurza i lamentuje nad swoim losem.Brakuje mu nocnego życia kota wolno żyjącego, więc trzeba mu zafundować coś w zastępstwie aby tej nudy było jak najmniej.

Na stronie Koterii wyczytałam na temat nocnej wokalizacji :

"....warto w miarę możliwości zmienić pory interakcji z kotem, tzn. bawić się z nim w ciągu dnia po 15 minut każdorazowo, nakarmić go tuż przed snem. Można na noc przygotować kotu niespodzianki – pochować do rolek po papierze toaletowym kocie chrupki lub napełnić kocimi przysmakami dostępne w sklepach zoologicznych zabawki edukacyjne dla kotów, położyć nowe zabawki a schować te, którymi kot się już nie bawi, dostawić karton – wszystko po to, żeby kotu urozmaicić nocną porę i przeciwdziałać nudzie. Oczywiście w ciągu dnia można i należy mówić do kota – koty bardzo lubią gdy się do nich zwracamy i często nam odpowiadają."
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon lis 15, 2021 17:54 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Moja Ofelia chyba wzięła przykład z Wani i przez ostatnie dni zawodziła nawołująco :evil: Dobrze że nie w nocy tylko w dzień.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lis 15, 2021 18:30 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Telewizor cichutko włączony to może być dobry pomysł. Trzeba próbować! Pod wanną nie wył, bo czuł się względnie bezpiecznie. A teraz w nocy może właśnie jest niepewny, brak mu bezpiecznego kąta, w którym mógłby się zaszyć?
Gdyby mu na noc uruchomić Kociego łowcę, to może zająłby się polowaniem...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 15, 2021 21:20 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

Myszorek pisze:jest mozliwość żeby w nocy miał włączony telewizor w pomieszczeniu w którym siedzi?. moja jedna kotka tak darła japkę po nocy, kiedys przysnęłam przy włączonym tv , przesiedziała cicho , do momentu az sie obudziłam i wyłączyłam. Potem juz sobie był włączony przez ok miesiąc , az kocica przestała wokalizowac



Wyje tez przy telewizorze wlaczonym, to twardy zawodnik.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4814
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 15, 2021 21:23 Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]

kwinta pisze:Trzymam mocno kciuki od samego początku, podczytuję cichcem i o niczym tak nie marzę, jak tylko o tym by Łapek zajął 4 miejsce w awatarze Liftera i był szczęśliwym, domowym kotem.
Tak mnie zastanawia ten brak wycia przez trzy dni bycia pod wanną. Może on na noc powinien mieć miejsce przypominające to pod wanną, czyli jakiś karton,budkę w której mógłby się schować w totalnej ciszy i ciemności. A poza tym, to on żyjąc na podwórku, w nocy był najbardziej aktywny a teraz ? Nuda, nuda i jeszcze raz nuda więc się wkurza i lamentuje nad swoim losem.Brakuje mu nocnego życia kota wolno żyjącego, więc trzeba mu zafundować coś w zastępstwie aby tej nudy było jak najmniej.


Ma kartony, schowki, ale i tak woli siedziec pod fotelem, za kanapa (czasem na kanapie), pod szafa. Kartony olewa. Nawet mu jeden zrobilem taki z wycieciem z boku, nieudzym, zeby byl calokowicie niewidoczny, jak tam wlezie.

Ale nie wlazi.

I jak sie bawic z kotem, ktory nie chce zadnego kontaktu, nie reaguje na wedki, sznurki etc. Z wielka laska czasem sie da poglaskac, nieco na sile, ale da sie.

Na stronie Koterii wyczytałam na temat nocnej wokalizacji :

"....Oczywiście w ciągu dnia można i należy mówić do kota – koty bardzo lubią gdy się do nich zwracamy i często nam odpowiadają."


Zdecydowanie, odpowiada. Nawet nie czeka az zaczniemy do niego mowic i juz odpowiada.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4814
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], haaszek, lucjan123 i 8 gości