Sabcia
Moderator: Estraven
jolabuk5 pisze:Ciociu, życzymy miłego wtorku i zeby kotki ładnie jadły![]()
Sabcia

Gosiagosia pisze:jolabuk5 pisze:Ciociu, życzymy miłego wtorku i zeby kotki ładnie jadły![]()
Sabcia
Dziękuję za życzenia, Wam też miłego dnia życzę. Kotki właśnie zjadły 2 śniadanie.
Teraz myją pyszczki.


mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:jolabuk5 pisze:Ciociu, życzymy miłego wtorku i zeby kotki ładnie jadły![]()
Sabcia
Dziękuję za życzenia, Wam też miłego dnia życzę. Kotki właśnie zjadły 2 śniadanie.
Teraz myją pyszczki.
a u mnie dopiero jedno śniadanie było u duzych kotków, bo jeszcze śpia po pierwszym![]()
fajnie , ze apetyt dopisuje![]()
![]()

Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:jolabuk5 pisze:Ciociu, życzymy miłego wtorku i zeby kotki ładnie jadły![]()
Sabcia
Dziękuję za życzenia, Wam też miłego dnia życzę. Kotki właśnie zjadły 2 śniadanie.
Teraz myją pyszczki.
a u mnie dopiero jedno śniadanie było u duzych kotków, bo jeszcze śpia po pierwszym![]()
fajnie , ze apetyt dopisuje![]()
![]()
Moje odkąd jestem w domu to jedzą 4 razy dziennie


mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:jolabuk5 pisze:Ciociu, życzymy miłego wtorku i zeby kotki ładnie jadły![]()
Sabcia
Dziękuję za życzenia, Wam też miłego dnia życzę. Kotki właśnie zjadły 2 śniadanie.
Teraz myją pyszczki.
a u mnie dopiero jedno śniadanie było u duzych kotków, bo jeszcze śpia po pierwszym![]()
fajnie , ze apetyt dopisuje![]()
![]()
Moje odkąd jestem w domu to jedzą 4 razy dziennie
fajnie mają

ewkkrem pisze:Dziwne macie koty. Moje jedzą 6-7 razy dziennie
.
Tak "se" wspominam, że jak miałam kociego niemowlaka to karmiłam co 2 godz. a teraz staruchy żądają co 3-4 godz. Jedynie w nocy się nie łamię a "grzeczne" kotki pozwalają mi się wyspać. Przerwa w posiłkach trwa ok. 9 godz.
Jak się mają chorowitki?
Hugonie Wspaniały, jak się czujesz? Jak Twoje siostry?
Drops.
ewkkrem pisze:Dziwne macie koty. Moje jedzą 6-7 razy dziennie
.
Tak "se" wspominam, że jak miałam kociego niemowlaka to karmiłam co 2 godz. a teraz staruchy żądają co 3-4 godz. Jedynie w nocy się nie łamię a "grzeczne" kotki pozwalają mi się wyspać. Przerwa w posiłkach trwa ok. 9 godz.
Jak się mają chorowitki?
Hugonie Wspaniały, jak się czujesz? Jak Twoje siostry?
Drops.

SabaS pisze:ewkkrem pisze:Dziwne macie koty. Moje jedzą 6-7 razy dziennie
.
Tak "se" wspominam, że jak miałam kociego niemowlaka to karmiłam co 2 godz. a teraz staruchy żądają co 3-4 godz. Jedynie w nocy się nie łamię a "grzeczne" kotki pozwalają mi się wyspać. Przerwa w posiłkach trwa ok. 9 godz.
Jak się mają chorowitki?
Hugonie Wspaniały, jak się czujesz? Jak Twoje siostry?
Drops.
O mamuniu, jaka przerwa na jedzenie w nocy??? i to 9 godzin??? Toć to luksusnie ma szans, bo pobudka o 3 przez tą najszczuplejszą (znaczy się Kropkę) zapewniona. U mnie żarcie musi być 24h/dobę, żeby jaśnie panna mogła poskubać w każdej chwili. Inaczej demolka w domu na bank
![]()
A to niedawno po powrocie z pracy...![]()
ewkkrem pisze:Hugonie, nikt nie lubi prochów ale jak trza to trza.
Ja to tak, ze dwa, trzy razy na dzień ciutkę zjem ale Nowki to żebrzą nagminnie a duża głupia im daje![]()
Dzieciaki, życzę żeby było już po kłopotach![]()
Drops,
. A kłopoty to moja specjalność, zgodnie z wiekiem w lipcu kończę 12 latSabaS pisze:ewkkrem pisze:Dziwne macie koty. Moje jedzą 6-7 razy dziennie
.
Tak "se" wspominam, że jak miałam kociego niemowlaka to karmiłam co 2 godz. a teraz staruchy żądają co 3-4 godz. Jedynie w nocy się nie łamię a "grzeczne" kotki pozwalają mi się wyspać. Przerwa w posiłkach trwa ok. 9 godz.
Jak się mają chorowitki?
Hugonie Wspaniały, jak się czujesz? Jak Twoje siostry?
Drops.
O mamuniu, jaka przerwa na jedzenie w nocy??? i to 9 godzin??? Toć to luksusnie ma szans, bo pobudka o 3 przez tą najszczuplejszą (znaczy się Kropkę) zapewniona. U mnie żarcie musi być 24h/dobę, żeby jaśnie panna mogła poskubać w każdej chwili. Inaczej demolka w domu na bank
![]()
A to niedawno po powrocie z pracy...![]()


jolabuk5 pisze:Moje też teraz tak jedzą. Rano mokre, w południe pasty, przy których połykają swoje leki, wieczorem surowe mięso, a po północy, jak się bawimy, to jeszcze raz mokre. Suchego nie za dużo, ale jak widzę, że chcą, to trochę daję.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości