Tosia & Bazyl cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 17, 2014 20:14 Re: Tosia & Bazyl cz.V

kto to widział o miligramach rozprawiać.... farmaceutą nie jestem.... :/ po prostu boję się że jeśli to jest takie istotne to kotu zrobię krzywdę bo ja nie ogarniam takich drobiazgów...
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob maja 17, 2014 20:26 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Zaraz doczytam całość, ale mogę tak na gorąco powiedzieć, że nie musisz odmierzać wszystkich suplementów z aptekarską dokładnością.
posiadam wagę z dokładnością do 1 grama i to wystarcza.
Wiadomo, że i tak część zostanie na ściankach miski.

Algi mogę Ci wysłać, bo kupiłam na barfnym pół kilo, a do mieszanki daje się po kilka gram.

Ja używam naturalnych suplementów:
- Tauryna
- olej z dorsza
- olej z łososia (jeden ma omega 3, a drugi omega 6)
- algi
- cytrynian wapnia, bo skorupki mimo, że dokładnie zmielone to powodowały krew w kupie u Grandzi
- sól himalajską
- Tokowit E
- krew wołową suszoną

i zapomniałam jeszcze drożdże browarnicze
Ostatnio edytowano Sob maja 17, 2014 20:27 przez ab., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob maja 17, 2014 20:27 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Jak wsypiesz 1,7 zamiast 1,3 to wielkiej tragedii nie będzie ;) Grunt to nie przedawkować wątróbki i tranu,źródeł witaminy A i D, oraz fosforu - bo wali po nerkach :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 17, 2014 20:31 Re: Tosia & Bazyl cz.V

jak surowe mięsko na dłuższą metę się sprawdzi to dokupię taurynę i powolutku resztę. ona ma i tak długie zęby na to surowe więc jak zacznę sypać glonów to mnie wyśmieje :roll: a powiedzcie mi czy taki barf ogarnia też (oczywiście max raz w tygodniu) rybę? bo rybę to by jadła na bank.

a, mogę jej dać surowy kawałek wołowej kości żeby sobie mięsko obgryzła prawda? nie zrobi sobie krzywdy? bo mam taki niecny plan zachomikować na głoda o 4 rano tenże kawałek, żeby się zajęła... :twisted:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob maja 17, 2014 20:33 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Tak rybka też, ale nie wszystkie gatunki.
Łosoś, dorsz, tuńczyk (ale mało), pstrąg i nie pamiętam co jeszcze.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob maja 17, 2014 20:36 Re: Tosia & Bazyl cz.V

MamaMeli pisze:jak surowe mięsko na dłuższą metę się sprawdzi to dokupię taurynę i powolutku resztę. ona ma i tak długie zęby na to surowe więc jak zacznę sypać glonów to mnie wyśmieje :roll: a powiedzcie mi czy taki barf ogarnia też (oczywiście max raz w tygodniu) rybę? bo rybę to by jadła na bank.

a, mogę jej dać surowy kawałek wołowej kości żeby sobie mięsko obgryzła prawda? nie zrobi sobie krzywdy? bo mam taki niecny plan zachomikować na głoda o 4 rano tenże kawałek, żeby się zajęła... :twisted:


Kostki tak, kotki lubią kostki - jak pogryzie to nie martw, groźne są kości ugotowane, surowymi nie pokaleczy się gardełka :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 17, 2014 20:39 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Spilett pisze:
MamaMeli pisze:jak surowe mięsko na dłuższą metę się sprawdzi to dokupię taurynę i powolutku resztę. ona ma i tak długie zęby na to surowe więc jak zacznę sypać glonów to mnie wyśmieje :roll: a powiedzcie mi czy taki barf ogarnia też (oczywiście max raz w tygodniu) rybę? bo rybę to by jadła na bank.

a, mogę jej dać surowy kawałek wołowej kości żeby sobie mięsko obgryzła prawda? nie zrobi sobie krzywdy? bo mam taki niecny plan zachomikować na głoda o 4 rano tenże kawałek, żeby się zajęła... :twisted:


Kostki tak, kotki lubią kostki - jak pogryzie to nie martw, groźne są kości ugotowane, surowymi nie pokaleczy się gardełka :)


z całego kurczaka jakiego jadła w życiu kostka udowa smakowała jej najbardziej - znaczy się chrząsteczka, ogryzana pod kontrolą mamy żeby kot nie wbił sobie kości w podniebienie :roll:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob maja 17, 2014 20:41 Re: Tosia & Bazyl cz.V

ab. pisze:Tak rybka też, ale nie wszystkie gatunki.
Łosoś, dorsz, tuńczyk (ale mało), pstrąg i nie pamiętam co jeszcze.

tuńczyka jak dostaje to ciut - tyle co na smak, łyżeczkę może, ode mnie.
łosoś dobra myśl.

heh, jak kotu zacznę ryby kupować to przynajmniej sama będę je jeść, bo dla siebie samej to nie mam motywacji iść do rybnego (mimo że ryby uwielbiam) czy mięsnego (do mięsnego to już na pewno mi się nie chce bo za mięsem nie szaleję) a dla niej to wiadomo, co innego :kotek:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob maja 17, 2014 21:01 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Polecane dla kotów są skrzydełka z kością i szyjki, bo one nie łamią się w ostre szpikulce tylko w kawałeczki, oczywiście surowe.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob maja 17, 2014 21:04 Re: Tosia & Bazyl cz.V

nie bardzo widzę Melę jedzącą szyjkę albo skrzydełko... :roll: a ja też nie zjem, więc raczej nie będę testować :D
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob maja 17, 2014 21:05 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Podanie Perełce szyjki skończyło się na pokrojeniu jej w kawałki i odłubywaniu mięsa nożem, bo kotałek nie wiedział jak to obsłużyć :ryk:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 17, 2014 21:08 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Spilett pisze:Podanie Perełce szyjki skończyło się na pokrojeniu jej w kawałki i odłubywaniu mięsa nożem, bo kotałek nie wiedział jak to obsłużyć :ryk:

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob maja 17, 2014 21:13 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Madzia - ja do suplementacji wapnia używam wapna z alg (algenkalk). Jest to zupełnie co innego, niż mączka z alg morskich, która dostarcza jodu.

Tak, jak Ci pisałam - ja do swoich mieszanek używam następujących suplementów (i nigdy nic mi się nie świeci na czerwono w kalkulatorze):
1. tauryna
2. drożdże browarnicze
3. hemoglobina / fortain
4. mączka z alg
5. wapń z alg
6. tran z wątroby dorsza
7. Tokovit E 200
8. sól himalajska

zawsze dodaję gotowane warzywa, surowe żółtka, niekiedy dodaję ryby (zwłaszcza świeżego łososia).

Najfajniejsze w barfnym kalkulatorze jest to, że jak początkowo wprowadzisz wagę kota i ilość mięsa, jakie masz, to kalkulator Ci wszyściutko sam wyliczy - tzn. ile masz dodać wątróbki, ile masz dodać suplementów, ile wody itp. Więc sama nie musisz nic przeliczać. Kalkulator nawet poda Ci, jaka jest dzienna porcja, jaką Twój kot powinien zjeść. To jest proste jak konstrukcja wykałaczki. Pod warunkiem, że się ma skąd wziąć świeże mięsko, podroby i zakupi suplementy. Nie tylko zdrowe, ale też tanie. Dla przykładu podam, iż porcja barfa dla moich kotów na 14 dni wyniosła mnie 30 złotych. Czyli miesięcznie wydaję ok. 60-80 złotych na wyżywienie dwóch kotów.

Służę pomocą kochana, nie przerażaj się. Zobaczysz, jakie to łatwe.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 17, 2014 21:22 Re: Tosia & Bazyl cz.V

ab. pisze:- cytrynian wapnia, bo skorupki mimo, że dokładnie zmielone to powodowały krew w kupie u Grandzi


:o 8O 8O 8O 8O
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 17, 2014 21:23 Re: Tosia & Bazyl cz.V

Madzia - nie przerażaj się na wstępie.

Co do wag - mam identyczne, jak Spilettka. Na tej małej odmierzam suplementy bo jest bardzo dokładna, na tej dużej mięsko porcjuję do pojemniczków.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 78 gości