wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 11, 2011 20:55 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Pomoc finansowa już jakoś sie klaruje. Byle tylko mądrego weta znalazła.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 12, 2011 20:47 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Znajdujemy się pod zmasowanym atakiem stada kotów polujących na cmę :? Stado przetacza się tam i z powrotem pod przewodnictwem Rudego, tratując wszystko (wszystkich) na swojej drodze, tyły osłania mała Puma. Prawdziwe kino bardzo szybkiej akcji :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lip 12, 2011 20:49 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

:ryk: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 20:50 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Lidka pisze: Byle tylko mądrego weta znalazła.

No właśnie :?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 12, 2011 20:55 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

kamari pisze:Znajdujemy się pod zmasowanym atakiem stada kotów polujących na cmę :? Stado przetacza się tam i z powrotem pod przewodnictwem Rudego, tratując wszystko (wszystkich) na swojej drodze, tyły osłania mała Puma. Prawdziwe kino bardzo szybkiej akcji :mrgreen:

Wyobraziłam to sobie i........ :ryk: :ryk: :ryk:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 12, 2011 21:09 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Z tego co czytam, to i dziewczyny od Foczki przytomne i wet dobry :ok:

A Rudy polujący z wielkim zacięciem na cmę, to widok przepiękny :D
Ma czasem zachwiania równowagi na zakrętach, ale tak poza tym nie ma żadnych problemów z poruszaniem się. Jestem tylko ciekawa, czy w pewnym wieku nie trzeba będzie bardziej zwracac uwagę na biodro, może kręgosłup.

U Niusi była dzisiaj rehabilitantka, mówi, że z prawą nóżką nie będzie żadnych problemów. W lewej natomiast trzeba będzie popracowac nad rozciągnięciem ścięgien (masaże, okłady rozgrzewające i maści). I będzie ok :ok:
Muszę się jej następnym razem zapytac o Rudego.

Jestem dzisiaj strasznie zmęczona i chyba nie piszę całkiem logicznie :oops:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lip 12, 2011 22:00 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

:)
Ciesz się, że tylko na ćmy polują, u nas wczoraj grubsza akcja była...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 12, 2011 22:50 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

przepraszam,ale musiałam :oops:
viewtopic.php?f=1&t=127030&start=510
tutaj dużo osób zagląda a Hania jest taka biedna,coraz gorzej z nią, jest w schronisku,może ktoś ją wypatrzy

zajrzyjcie dziewczyny od strony 32
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Wto lip 12, 2011 23:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

kamari pisze:Jestem dzisiaj strasznie zmęczona i chyba nie piszę całkiem logicznie :oops:


Alez całkiem logicznie piszesz i same ważne rzeczy :ok:

kamari pisze:W lewej natomiast trzeba będzie popracowac nad rozciągnięciem ścięgien (masaże, okłady rozgrzewające i maści). I będzie ok :ok:


Kamari,a ta lampa bioptron?, Ona podobno rewelacyjna jest w stanach pourazowych, gdzie występują przykurcze

kamari pisze:Znajdujemy się pod zmasowanym atakiem stada kotów polujących na cmę :? Stado przetacza się tam i z powrotem pod przewodnictwem Rudego, tratując wszystko (wszystkich) na swojej drodze, tyły osłania mała Puma. Prawdziwe kino bardzo szybkiej akcji :mrgreen:


Oj tak, taki widok jest lepszy niż najlepsza komedia i najszybszy film akcji :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16590
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 13, 2011 6:21 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Witamy się pięknie w ten słoneczny poranek :flowerkitty: i zapraszamy na śniadanie

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 13, 2011 6:26 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

:1luvu: :1luvu: :1luvu: witajcie Kochani
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 13, 2011 6:49 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

kamari pisze:Witamy się pięknie w ten słoneczny poranek :flowerkitty: i zapraszamy na śniadanie

Obrazek


Wegetarianie? :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 13, 2011 7:42 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Wegetarianizm jest teraz trendy :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lip 13, 2011 8:06 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

kamari pisze:Witamy się pięknie w ten słoneczny poranek :flowerkitty: i zapraszamy na śniadanie

Obrazek


Prawdziwa wegetariańska uczta :wink:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Śro lip 13, 2011 8:18 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

kamari pisze:A Rudy polujący z wielkim zacięciem na cmę, to widok przepiękny :D
Ma czasem zachwiania równowagi na zakrętach, ale tak poza tym nie ma żadnych problemów z poruszaniem się.
Jestem tylko ciekawa, czy w pewnym wieku nie trzeba będzie bardziej zwracac uwagę na biodro, może kręgosłup.



Rudy, podobnie jak mój trójłapek Fifi, może (ale nie musi) mieć w przyszłości problemy z kręgosłupem.
Lekarz przestrzegł mnie, aby go nie daj Boże nie utuczyć, bo nadwaga to tylko przyspieszy i pogłębi.
Na szczęście Fifi w naturalny sposób trzyma linię, z czego bardzo się cieszę.
On miał zabieg amputacji w wieku 4-5 tygodni (a za miesiąc skończy już 3 lata), więc ten czas bez łapki jest stosunkowo długi.
Podczas jednej z ostatnich wizyt wet bardzo dokładnie obejrzał tę tylną nóżkę, która mu została i stwierdził, że jest wyjątkowo mocna i umięśniona.
Fifulek jest niewiarygodnie skoczny i sprawny, dlatego, gdy słyszę o nim jako 'niepełnosprawnym' to się po prostu uśmiecham :wink:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, Silverblue i 422 gości