Nasze kocice i kocury

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 21, 2011 11:13 Re: Nasze kocice i kocury

:?: :?: :(
może sama sobie coś skubnęłą, niekoniecznie jadalnego? Brzuszek bolesny?
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 21, 2011 11:31 Re: Nasze kocice i kocury

HEJKA

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 21, 2011 11:31 Re: Nasze kocice i kocury

Dzień dobry :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 21, 2011 13:00 Re: Nasze kocice i kocury

trawka, ładne :wink:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 21, 2011 15:23 Re: Nasze kocice i kocury

Obrazek

Dostaliśmy wyniki wymazu z pochwy Szurasa! Wszystko dobrze, żadnych bakterii nie wyhodowano!!!!

Szurka zdrowa jak rydz Obrazek
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 21, 2011 16:39 Re: Nasze kocice i kocury

I o to chdzi, Ewa nie panikować, szukać kawaliera dla Szurasa :ok:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt sty 21, 2011 17:54 Re: Nasze kocice i kocury

Się witamy weekendowo! :lol:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt sty 21, 2011 21:20 Re: Nasze kocice i kocury

Dzisiaj pierwszy raz odczułam jaka jest porąbana nasza Służba Zdrowia 8O :cry:
Musiałam załatwić powtórzenie leków Babci. Nasz prowadzący albo ma urlop albo jest chory. Drugi lekarz tez chyba nieobecny.Najbliższy termin wizyty to koniec przyszłego tygodnia. Pogalopowałam wczoraj poprosić lekarz który akurat przyjmuje aby wypisał te cholerne recepty. Ludzi masa. Pomyślałam, że może jutro będzie mniej. Dzisiaj poszłam tam ok. 10,oo. poprosiłam lekarke przyjmująca, a ta powiedziała, że jeśli zdąży do 14 przyjąć swoich pacjetów to napisze te recepty. Czekalam do 15 prawie. Recepty wypisano mi z łaski i z dość niemiłymi komentarzami. (ja nawet tą lekarkę rozumie, też chciała by już mieć wolne).
Co to za porąbane pomysły aby na powtórzenie recept trzeba było iść jak na wizytę?! Jakiś czas temu można było zostawiać kartę, i recepty odbierało sie za 2 czy 3 dni. Komu to przeszkadzało? W Moniki lecznicy nadal to funkcjonuje i ma się dobrze!!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 21, 2011 21:23 Re: Nasze kocice i kocury

Kurde dziwne, u mnie w lecznicy kontynuacje wypisują pielęgniarki w recepcji a stempelek przystawia dowolny lekarz i to na miejscu się od ręki załatwia.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt sty 21, 2011 21:26 Re: Nasze kocice i kocury

W Wawie jak się jest zagrypionym, to dzwoni się do lekarza, umawia na za tydzień (jak ma się szczęście to jest najbliższy termin) i jak się dożywa do czasu wizyty to się idzie. Na wizytę u specjalisty czy specjalistyczne badania czeka się od paru miesięcy do dobrych 1,5 roku......
Toż to Polska w końcu :evil:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 21, 2011 21:28 Re: Nasze kocice i kocury

Dobranoc

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 21, 2011 21:28 Re: Nasze kocice i kocury

No bo to duże miasta, w Skierkach jak mnie grypa żołądkowa w sezonie grypowym dopadła załtwiłem od ręki i czekałem może z 10 minut.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt sty 21, 2011 21:51 Re: Nasze kocice i kocury

Chyba trafiłam na Sodum i Gomur w mojej lecznicy! Może pochorowali sie hurtowo? :cry: 8O
Wiadomo, szewc bez butów chodzi :ryk:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 21, 2011 22:10 Re: Nasze kocice i kocury

Ja zanoszę książeczkę z karteczką o jakie leki chodzi, no oczywiscie , te które biore. Zostawiam w rejestracji i następnego dnia odbieram z gotowa receptą. U nas to sie praktykuje.
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 21, 2011 22:16 Re: Nasze kocice i kocury

Tak było jakieś 4 miesiące temu :cry: Teraz nie wiem dlaczego przeinaczyli. Po recepty musze wejśc do gabinetu, zasiąśc i przedłożyć prośbe :cry:
Denerwuje mnie to okrutnie :evil:
Chyba osikam tą przychodnię i z całą rodziną przepisze sie to tej co wybrala Monika :|
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 1111 gości