KociaMama44 pisze:No widzisz. On po prostu dostawał wściku z głodu, zresztą myślę, że nie tylko on. Dobrze, że zmieniłeś sposób karmienia. A przede wszystkim, że napisaĺeś o tym, że dawałeś jeść tylko raz na dobę i to wieczorem. Dzięki temu można było znaleźć przyczynę niepokoju Marcysia i pozostałych kotków.
Dzisiaj jestem z kotami w domu. Jedzenie maja w miseczkach bez ograniczenia. Nie jedza "na zapas". Fajnie ze zwrocilyscie uwage na sposob karmienia. Mysle ze zmiana rozwiazala wiele problemow. Marcys mniej nerwowy. Nie chce zapeszac ale wydaje mi sie ze jest szansa na przyjazn z dziewczynami






 
  



 Oby w końcu zaprzyjaźnił się z dziewczynami
  Oby w końcu zaprzyjaźnił się z dziewczynami  



 
 





 
   No, ale cóż, kotów mi ino przybywa
  No, ale cóż, kotów mi ino przybywa  