Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 4

Alus torty pierwsza liga - zastanawiałam się czy nie polizać monitora.... :oops:

dzisiaj odwiedziła nas ciotka Aluś :1luvu:

niestety koty były mało gościnne :roll:

, nie wiem kto je tak wychowuje

Przywiozła smakołyki, więc Cyrek w przelocie dał się pogłaskać :ryk:

Agata&Alex pisze:dzisiaj odwiedziła nas ciotka Aluś
niestety koty były mało gościnne , nie wiem kto je tak wychowuje
Przywiozła smakołyki, więc Cyrek w przelocie dał się pogłaskać

No tak ,ja Alusi w W-wie szukałam a Ona prawie u mnie :oops:

Kociama pisze:ucaluj Kociaste mocno ode mnie

Mocne całuski i dla Was :1luvu:

Wielbłądzio pisze:Obejrzałam...

Mój Aksamitek

Mysz-surykatka też powala

Akasamitek i Mysz dziękują :1luvu:

Etka pisze:Hej Ala
znow odnalazlam kolejna czesc, chyba z godzine siedzialam i ogladalam cudne zdjecia Mysi i Neronka
nie mowiac o pysznosciach ( slinka kilka razy pokapala )

Koty sliczne i zadbane, widac ze Neronek jest mega u Ciebie szczesliwy

wieki całe witaj :1luvu:

bardzo dziękujemy za komplementy :oops:

I wiesz że jestem ogromnie wdzięczna za mojego pluszowego Nerysia :1luvu:

kinga w. pisze:

Janiepierdykam... Poddaję się - cudny.

shira3 pisze:Alus torty pierwsza liga - zastanawiałam się czy nie polizać monitora....

Dzięki Dziewczyny :oops:

Agata&Alex pisze:dzisiaj odwiedziła nas ciotka Aluś
niestety koty były mało gościnne , nie wiem kto je tak wychowuje
Przywiozła smakołyki, więc Cyrek w przelocie dał się pogłaskać

Cudownie było w końcu poznać Agatę, Szelmę i Cyryla, :1luvu:

szczególnie, że Pana domu już znałam

teraz czekam spokojnie na listopadowe nawiedzenie żebyśmy miały więcej czasu na pogaduchy bo ta godzinka to strzeliła nie wiadomo kiedy :roll:

Agata i Aleks nie chowali sie przede mną :lol:

za to kotów widziałam mniej więcej tyle
co przy tuńczyku dla nich przywiezionym :mrgreen:

W ten weekend wybrałam się z tatą na wyprawę w odwiedziny.
Byliśmy u mojej ciotecznej siostry w Górach Opawskich

był tam kociolubny pies :1luvu:

a u ciotki w pensjonacie gdzie odwiedzaliśmy dziadka
były dwa koty, jeden mnie pokochał miłością wielką :1luvu:

później byliśmy jeszcze w Strzelach Opolskich z których udaliśmy się w dorgę powrotną
kierując się na Częstochowę

Fajna wyprawa

shira3 pisze:Fajna wyprawa

oj tak szczególnie, że mogłam nareszcie poznac Agatę

ale fajniutkose weekend spedziłas :ok:

i to niedaleko mnie

trawa11 pisze:ale fajniutkose weekend spedziłas
i to niedaleko mnie

niedaleko i daleko, Opole omijaliśmy szeroki łukiem :roll:

alus1 pisze:
trawa11 pisze:ale fajniutkose weekend spedziłas
i to niedaleko mnie

niedaleko i daleko, Opole omijaliśmy szeroki łukiem

a czemu to szerokim łukiem :ryk:

trawa11 pisze:
alus1 pisze:
trawa11 pisze:ale fajniutkose weekend spedziłas
i to niedaleko mnie

niedaleko i daleko, Opole omijaliśmy szeroki łukiem

a czemu to szerokim łukiem

bo nie po drodze było :mrgreen:

alus1 pisze:bo nie po drodze było

no tak

, ja tam kierowcą nie jestem ,to nawet nie wiem , którędy jechać :oops:

Ależ tam pięknie :1luvu:

Tylko pozazdrościć takiego weekendu :wink:

zwłaszcza tego spotkania z Agacią

Jeszcze raz sorry ... :oops:

amyszka pisze:Ależ tam pięknie Tylko pozazdrościć takiego weekendu zwłaszcza tego spotkania z Agacią
Jeszcze raz sorry ...

tereny mamy piękne

Strasznie się cieszę, że w końcu poznałyśmy się osobiście :1luvu:

Teraz czekam na listopad

Mysia i Neronkotowanie z Alączyli wątek kocio-kulinarny 4

Kto przegląda forum