Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

Kupiłam moim kotom jakiś torf na placki miękkie i mega twarde - ma działać w obie strony

Poczekam na efekty.

Dzień Doberek!

Widzę, ze tutaj znowu obkichanie. :mrgreen:

dzis w kiepskiej formie jest Michalina. Chowa sie. Nie bardzo chce jesc. Jedziemy na badania.
I tak juz powinna je miec zrobione bo mija rok od ostatnich. Michalina tez ma problem z wylizywanie sobie futerka. Ma goly brzuszek, a teraz lysy robi sie ogon.

Musze to pokazac wetowi.

ehh

prosimy o kciuki za wyniki Michaliny.

Miska zjadala troche chrupek i piersi z kuraka.
Odpoczywa.

Lulu odwiedzila weta , bo znalazlam u niej powiekszony wezel chlonny przyzuchwowy. Poganalam i najprawdopodobniej mamy leciutki stan zapalny w buzi. ALe nic groznego. Lulu chuda jak patyczek. Od dzis pojedziemy jakis czas na recorvery. Mala chetnie to je.

Uff
jestem padnieta.

Nie chciałabym być Twoim kotem.

varia pisze:Nie chciałabym być Twoim kotem.

dlaczego??? :roll:

Nie lubisz recorvery???

acha zapomnialam dodac ,ze Jan dzis wsciekle glodny

ale mamy lekkostrawna diete:)
i reszta wynikow jest wzorowa. Cukier ,trzustka rowniez w normie. Mocznik spadl nam z 98 na 46:)

Martwie sie o Miske. Jutro mamy podebatowac na temat jej wylizywania sie. Padlo podejrzenie na stres. Ale najpierw wyniki krwi.

varia pisze:Nie chciałabym być Twoim kotem.

Po namyśle stwierdzam, że ja ... też chyba nie. Zwłaszcza dziś - mam katar okrutny. Jak sobie pomyślę, że ... i jeszcze to recovery... Nie :ryk:

zabers pisze:
varia pisze:Nie chciałabym być Twoim kotem.

Po namyśle stwierdzam, że ja ... też chyba nie. Zwłaszcza dziś - mam katar okrutny. Jak sobie pomyślę, że ... i jeszcze to recovery... Nie

z powodu kataru Aga zapewne pobrałaby Ci krew i mocz oraz zrobiła rtg
w końcu katar z powietrza się nie bierze :smokin:

filo pisze:
zabers pisze:
varia pisze:Nie chciałabym być Twoim kotem.

Po namyśle stwierdzam, że ja ... też chyba nie. Zwłaszcza dziś - mam katar okrutny. Jak sobie pomyślę, że ... i jeszcze to recovery... Nie

z powodu kataru Aga zapewne pobrałaby Ci krew i mocz oraz zrobiła rtg
w końcu katar z powietrza się nie bierze

filo pisze:...z powodu kataru Aga zapewne pobrałaby Ci krew i mocz oraz zrobiła rtg
...

żeby tylko!

( i nie ma się gdzie ukryć)

filo pisze:
zabers pisze:
varia pisze:Nie chciałabym być Twoim kotem.

Po namyśle stwierdzam, że ja ... też chyba nie. Zwłaszcza dziś - mam katar okrutny. Jak sobie pomyślę, że ... i jeszcze to recovery... Nie

z powodu kataru Aga zapewne pobrałaby Ci krew i mocz oraz zrobiła rtg
w końcu katar z powietrza się nie bierze

badania i testy bym zrobila. Pelna diagnostyka. USG i RTG to wiadomo. Z moczem roznie, ale kupa do badania na bank.

"zyczliwe" :roll:

edit: zapomnialam. Przy rujce wyciaszam i ciacham. :mrgreen:

Komu, komu bo ide do domu. :kotek:

????

Po pzreczytaniu zgadzam sie w 100 % z Varia :roll:

pogielo mnie nie?

aga9955 pisze:badania i testy bym zrobila. Pelna diagnostyka. USG i RTG to wiadomo. Z moczem roznie, ale kupa do badania na bank.

jestescie wredne maupy.

A lezenie na podusiach pranych raz w tygodniu? A drapaczki ,zabawki, mizianki, calowanki, wielka milosc, a wybieg tarasowy, a jedzonko z gornej polki, a czystosc kuwet i ich kontrola, a spanie w lozku, wylegiwanie sie calymi dniami, to sie nie liczy????

calowanie po nosku, mizianie po brzuszku???? to nic.

ide sobie.

Megafochdokoncaswiata

Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

Kto przegląda forum