MYSZKA-Miłość Mojego Życia

[MaryLux]

O ,dobrze Twoja Duża gada,piwo jej za to
A kiedyś jak szłam w kontenerku ( rękawie Dużego) do lekarza i na chwilę łepek wystawiłam bo coś mi za głośno było,to taka przechodząca para Dużych szła i od razu do głaskania mnie,a ja se myślę "gdzie z tymi łapami"?mmmrraaauuu

Myszka paniusia

Mysza, a wiesz, jakiego my mamy fajnego Doctorra? Kiedyś mi piwo przyniósł, powiedział Dużej, że to specjalnie dla mnie
Psot

[Myszolandia]

Buhaha,to czyli z tego wniosek,że też dobrze gadałeś,albo go przegadałeś.My też mamy fajną pani doctor,kiedyś dała mi trochę (!) suchej karmy za friko.Ani Duża o nią nie prosiła ani nic.Poszli ze mną,bo koło uszek się strasznie drapałam.I tak przy okazji pani doctor mi dała,taka jakąś drogą.A jak byłam malutka to mi pozwoliła po swoim biurku połazić

Myszka happy

[MaryLux]

Buhaha,to czyli z tego wniosek,że też dobrze gadałeś,albo go przegadałeś.My też mamy fajną pani doctor,kiedyś dała mi trochę (!) suchej karmy za friko.Ani Duża o nią nie prosiła ani nic.Poszli ze mną,bo koło uszek się strasznie drapałam.I tak przy okazji pani doctor mi dała,taka jakąś drogą.A jak byłam malutka to mi pozwoliła po swoim biurku połazić

Myszka happy

Ja często na tego Doctorra krzyczę, jak sobie pozwala na obmacywanie moich osobistych nerek. Ale suchej karmy to mi nigdy nie dał. Mokrej też nie
Psot

[Myszolandia]

No to teraz jak będzie Cię chciał obmacywać,to musisz mu powiedzieć,że nie tak hop siup.Coś za coś.Obmacywanie nie za darmochę

Myszka bizneswoman

[MaryLux]

No to teraz jak będzie Cię chciał obmacywać,to musisz mu powiedzieć,że nie tak hop siup.Coś za coś.Obmacywanie nie za darmochę

Myszka bizneswoman

Tylko że on się już znieczulił. Ostatnio mu awanturę dziką zrobiłem, udrapałem niechcący Dużą (chciałem jego) i wyrwałem się z igłą w doopce. A on bezczelny na rekruta mnie zdegradował
Psot

[Myszolandia]

Oooo,kochaną doopcię bez Twojego pozwolenia kuł?Ja bym mu dała.Ja też nie lubię jak mnie w doopcię kłują.Zawsze któreś z Dużych musi być przy mnie.Jak po sterylizacji poszłam na jakiś zastrzyk to pan doktór mi go robił u mojego Dużego na plecach

[Korciaczki]

Oooo,kochaną doopcię bez Twojego pozwolenia kuł?Ja bym mu dała.Ja też nie lubię jak mnie w doopcię kłują.Zawsze któreś z Dużych musi być przy mnie.Jak po sterylizacji poszłam na jakiś zastrzyk to pan doktór mi go robił u mojego Dużego na plecach

Myszka

[Myszolandia]

Myszka

Słoneczka

[MaryLux]

Oooo,kochaną doopcię bez Twojego pozwolenia kuł?Ja bym mu dała.Ja też nie lubię jak mnie w doopcię kłują.Zawsze któreś z Dużych musi być przy mnie.Jak po sterylizacji poszłam na jakiś zastrzyk to pan doktór mi go robił u mojego Dużego na plecach

Mnie on zwykle kuja jak leżę na wersalce, a Duża mnie przytula. Ale wtedy nie dałem się wziąć na ręce, krzyczałem, że nie mają prawa podchodzić do mnie i groziłem pazurami i zębami. To aż mi ręcznik na epek narzucili, Duża na nim stanęła tak, że miałem epka między jej stopami, a Doctorro z góry kujnął No to się potem zemściłem.
Psot

[Myszolandia]

To ładnie walczyłeś.A doktór i tak postawił na swoim???

To zemsta słodka.Tylko niechcący na Dużej
ale pewnie później jej obcierucha zrobiłeś i było oki?


Myszka sieje domysły

[MaryLux]

To ładnie walczyłeś.A doktór i tak postawił na swoim???

To zemsta słodka.Tylko niechcący na Dużej
ale pewnie później jej obcierucha zrobiłeś i było oki?


Myszka sieje domysły

Nooo, ja nie chciałem Dużej aż tak mocno udrapać. Ale trochę - to i owszem, bo przecież ona tego Doctorra wpuściła, a potem pomagała jemu, a nie mnie.
A Doctorro powiedział, że ja chyba randkowałem z taką rudą Puśką z sąsiedztwa, która ma 12 lat i zawsze Doctorra tak traktuje jak ja ten jeden raz.
A co go to obchodzi, z kim ja randkuję! A poza tym Puśka mogłaby być moją matką
Psot

[Korciaczki]

Myszka, Psot... miło, bardzo fajnie sie Was czyta...
Wiecie, tylko nie gryźcie za mocno Dużych

[Myszolandia]

Cieszymy się ogromnie że macie ubaw z rozmów naszych Kochaniutek.Nooo,moja Mycha się rozochociła bo mi pyskuje,hihihi,złodziej mojego serca

[Korciaczki]

Cieszymy się ogromnie że macie ubaw z rozmów naszych Kochaniutek.Nooo,moja Mycha się rozochociła bo mi pyskuje,hihihi,złodziej mojego serca

Nie bez z anczenia jest Twoją Kocią Miłością Życia

[MaryLux]

Myszka, Psot... miło, bardzo fajnie sie Was czyta...
Wiecie, tylko nie gryźcie za mocno Dużych

Ja nie gryzę!!!! Przecież o drapaniu pisałem, a nie o gryzieniu!
Psot oburzony posądzeniem