P-ń Kurczak 3łapek - brykaj na 4 łapkach za TM kocie ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 23, 2009 14:37

Kurczaczek już po, jeszcze sobie drzemie, w oczekiwaniu na Kasię.
Ma parę szwów, bo trzeba był naciąć też od drugiej strony, żeby oczyścić w środku z odłamków.
Do wieczora jeszcze ma być lekko śpiący, niestety na jedzonko to chyba dopiero nad ranem może liczyć ;)

Kasia już po niego jedzie 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw kwi 23, 2009 14:41

Pędem wracaj do formy, Kurczaku :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw kwi 23, 2009 15:11

Kurczaczku ,zdrowiej szybciutko :ok:
Bez lapeczki też doskonale sobie poradzisz :wink:
Teraz najważniejsze ,żeby dobrze sie zagoiło :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw kwi 23, 2009 15:12

Teraz trzymamy kciuki za szybkie gojenie się ran i ogólne wyzdrowienie :ok: :ok: :ok: :ok:

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw kwi 23, 2009 15:43

Kurczaczku buziaki od nas.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw kwi 23, 2009 16:04

Bardzo się cieszę, że już po zabiegu. Kurczaku , teraz z każdym dniem

będzie już tylko lepiej :)

Iza i Kasiu - jesteście jego aniołami :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw kwi 23, 2009 20:11

To mocno kciuki za gojenie:)
no i dom...

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 23, 2009 20:18

Kurczaczku, zdrowiej i piękniej :!:

Avian, jak koszty? Może udałoby mi się coś przelać w maju, jeśli trzeba.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw kwi 23, 2009 21:00

Wróciłam wreszcie po popołudniowym objeździe rodzinnym. Nie obyło się oczywiście bez mrożących krew w żyłach chwil - ja tu spokojnie z rodziną, a tu Kasia dzwoni, że Kurczak krwawi :strach:
No to z powrotem do weta, okazało się, że to stan normalny, nie krew, tylko jeszcze się reszta płynów z naczynek wylewała .... Ufff !
Teraz Kurczę sobie leży, ubrałam go w kołnierz, bardzo mu się to nie podoba :? Mam nadzieje, ze sie przyzwyczai, bo ze 2 tygodnie musi w nim chodzić. na razie jeszcze jest lekko ogłuszony po głupim jasiu.
Szew wyjątkowo mały jak na taki zabieg, ładnie wygląda.

Poprosimy o kciuki za spokojną nockę i szczególnie mocne za jutrzejszy dzień - zostaje na pół dnia sam :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw kwi 23, 2009 21:05

No to trzymamy kciuki :ok: :ok: i życzymy kolorowych senków :)

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw kwi 23, 2009 21:22

Kciuki Kurczaczku za Ciebie :ok: :ok: :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt kwi 24, 2009 7:53

trzymam mocno!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pt kwi 24, 2009 9:13

Jak przeszła noc Kurczakowi ?

Wracaj do zdrowia kocurku :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt kwi 24, 2009 9:21

Nockę przespał spokojnie, ufff ...
Teraz sie z Kasią denerwujemy, jak sobie radzi sam ...
Wczoraj miał problem z kuwetą, jeszcze nie umie utrzymać równowagi :roll:
Wprawdzie jest w kojcu, na podkładach, ma niską kuwetkę, ale i tak martwimy się, że się obsiusia, albo co gorsza walnie w swój gęstszy urobek :oops:
Ma też problem z jedzeniem i piciem - przez kołnierz ... nie chciał sam jeść, Kasia musiała go karmić, a i tak nie zjadł wszystkiego. Nie umie też pić w kołnierzu ... no ale kołnierz musi być, żeby nie rozlizał szwów. Tak źle i tak niedobrze :roll:
Najważniejsze, ze idzie weekend.

Dzisiaj wieczorem jedziemy na kontrolę, przymierzymy krótszy kołnierz, może byłoby mu łatwiej.

Lecznica policzyła za zabieg powalająco mało :oops: jestem wręcz wstrząśnięta i wzruszona ... za amputację i kastrację 230 zł 8O
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt kwi 24, 2009 9:37

Avian, a nie lepsze byłoby ubranko ? Takie posterylkowe ?

Tak dywaguję , bo jeśli musi być kołnierz, to niestety mus... :cry:

Cena za zabieg faktycznie niska, tylko się cieszyć :)

Kurczaczku, trzymaj się dzielnie :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości