kalair pisze:A widziałam. Nawet do 19,a w słońcu może być jeszcze więcej!
Super! Ta nadzieja pozwoli mi przeżyć dzisiejszy dzień!
Pracujesz?
Od 5:45

nowego czasu, co jak przeliczyłam na stary czas oznacza, że na nogach jestem od 4:30
Chwilowo odpadłam

Dobrze, że rano jeszcze tż mi pomógł popakować wszystko
Poza tym się wkurzyłam

Ponieważ kota nie widać (tego Cosia) to według teściowej go nie ma i miski absolutnie trzeba zabrać, bo nie będą szpecić widoku

Bo ona nie chce kota, którego nie widać

I nie będzie karmić kota, którego nie widać (a kot jest, tylko boi się podejść - ja go widuję). Szczegół, że karmę kupowałam ja, nie ona
I tak mu dam jeść, tylko przeniosę swoje miski w inne miejsce i tyle - ale co się nawkurzam to moje
W ogóle znowu mnie wkurza wszystkim
A słońce dzisiaj też miało niby być, ale się skutecznie ukrywa na razie
