Chlory, Potwory & Psy. Debilowo - cz.II. Po szpitalu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 14, 2009 14:21

tosiula pisze:Ty się ciesz, że żrą. Gorzej jak nie zrą :twisted:

Co poniektóre nie żrą też :roll:
Bure łazienkowce wszelakie chrupki kłują w ząbki.
A Pasożyt jakiś czas temu wzgardził piersią z indyka :evil:. Skąd on wziął te prawie 7 kg? 8O
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Sob lut 14, 2009 14:29

O, Behemotka! 8O
Tylko się nie top! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 14, 2009 14:44

behemotka pisze:
tosiula pisze:Ty się ciesz, że żrą. Gorzej jak nie zrą :twisted:

Co poniektóre nie żrą też :roll:
Bure łazienkowce wszelakie chrupki kłują w ząbki.
A Pasożyt jakiś czas temu wzgardził piersią z indyka :evil:. Skąd on wziął te prawie 7 kg? 8O

Indyk i cielęcinka są przecież niedobre :twisted:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lut 14, 2009 18:24

behemotka pisze:Ruda Wariatka (zwłaszcza że Szkieletor się stopniowo dezaktualizuje 8)) - przystaje do większości pod względem profilu intelektualnego.

No głupia jest :roll:

Że ksywa Szkieletor nie będzie długo aktualna, to podejrzewałam już dawno temu :twisted:
A że z intelektem tal sobie - no właśnie, pasuje do reszty, nie ma to jak harmonijnie dobrane stado :smokin:

P.s. Fajnie Cie widzieć znowu ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 14, 2009 20:19

behemotka pisze: No głupia jest :roll:

Było przed adopcją poczytać obiegowe opinie nt. głupoty sweterów 8)
A (odrobinę) poważniej - to są psy do pracy węchowej, one myślą zapachami. Nie oczekuj, że to się w jakikolwiek sposób przełoży na inteligencję w jakże okrojonym ludzkim rozumieniu :twisted:

A tak w ogóle, to super, że wróciłaś do żywych :D
Już się bałyśmy, że trzeba będzie znaleźć inną trzecią do kompletu ;)

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob lut 14, 2009 21:38

kalair pisze:O, Behemotka! 8O
Tylko się nie top! :twisted:

Właśnie mam ostatnio kryzys psychologiczno-finansowo-zdrowotny, więc nie jestem w najlepszym nastroju. Ale się staram wrócić do jakiegoś normalniejszego stanu :wink:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Sob lut 14, 2009 21:40

behemotka pisze:
kalair pisze:O, Behemotka! 8O
Tylko się nie top! :twisted:

Właśnie mam ostatnio kryzys psychologiczno-finansowo-zdrowotny, więc nie jestem w najlepszym nastroju. Ale się staram wrócić do jakiegoś normalniejszego stanu :wink:


I za to trzymam

:ok::ok:
:ok::ok:

bedaca w podobnym stanie Duza od Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 14, 2009 21:40

tosiula pisze:
behemotka pisze:
tosiula pisze:Ty się ciesz, że żrą. Gorzej jak nie zrą :twisted:

Co poniektóre nie żrą też :roll:
Bure łazienkowce wszelakie chrupki kłują w ząbki.
A Pasożyt jakiś czas temu wzgardził piersią z indyka :evil:. Skąd on wziął te prawie 7 kg? 8O

Indyk i cielęcinka są przecież niedobre :twisted:

Tja, właśnie zdaniem tego debila wszystko jest niedobre... Oprócz wody, rzecz jasna :twisted:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Sob lut 14, 2009 21:43

skaskaNH pisze:
behemotka pisze:Ruda Wariatka (zwłaszcza że Szkieletor się stopniowo dezaktualizuje 8)) - przystaje do większości pod względem profilu intelektualnego.

No głupia jest :roll:

Że ksywa Szkieletor nie będzie długo aktualna, to podejrzewałam już dawno temu :twisted:
A że z intelektem tal sobie - no właśnie, pasuje do reszty, nie ma to jak harmonijnie dobrane stado :smokin:

P.s. Fajnie Cie widzieć znowu ;)

Mogłoby się dobrać w drugą stronę 8)
No ale trudno. Pozostaje pogodzić się z faktem, że mam w chacie średnią IQ coś koło 36,2 :twisted:

I dzięki :D
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Sob lut 14, 2009 21:51

Apsa pisze:
behemotka pisze: No głupia jest :roll:

Było przed adopcją poczytać obiegowe opinie nt. głupoty sweterów 8)
A (odrobinę) poważniej - to są psy do pracy węchowej, one myślą zapachami. Nie oczekuj, że to się w jakikolwiek sposób przełoży na inteligencję w jakże okrojonym ludzkim rozumieniu :twisted:

A tak w ogóle, to super, że wróciłaś do żywych :D
Już się bałyśmy, że trzeba będzie znaleźć inną trzecią do kompletu ;)

O pardon, ona nie była planowana :twisted:
No wiem, wiem... Ale mogłaby chyba skumać, że jak Paskudztwo się jeży i prycha, to nie należy się witać? :roll: Rudzielca do kotów wprowadzam nadal na smyczy, bo ten tępak nie rozumie, że inne stworzonka niekoniecznie chcą być z miejsca oblizywane i obwąchiwane.
Już pomijam, że na każdym spacerze robi mi siarę - drze ryj do każdego psa w zasięgu wzroku, skacze, piszczy i skomli. A ja jestem niedobra, bo nie puszczam :roll:
A w ogóle to jaki pies się cieszy, że mu kołnierz zakładają?
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Sob lut 14, 2009 22:14

behemotka pisze:
skaskaNH pisze:
behemotka pisze:Ruda Wariatka (zwłaszcza że Szkieletor się stopniowo dezaktualizuje 8)) - przystaje do większości pod względem profilu intelektualnego.

No głupia jest :roll:

Że ksywa Szkieletor nie będzie długo aktualna, to podejrzewałam już dawno temu :twisted:
A że z intelektem tal sobie - no właśnie, pasuje do reszty, nie ma to jak harmonijnie dobrane stado :smokin:

P.s. Fajnie Cie widzieć znowu ;)

Mogłoby się dobrać w drugą stronę 8)
No ale trudno. Pozostaje pogodzić się z faktem, że mam w chacie średnią IQ coś koło 36,2 :twisted:

I dzięki :D


A średnią kto podnosi :smokin:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lut 14, 2009 22:19

Dorota pisze:
behemotka pisze:
kalair pisze:O, Behemotka! 8O
Tylko się nie top! :twisted:

Właśnie mam ostatnio kryzys psychologiczno-finansowo-zdrowotny, więc nie jestem w najlepszym nastroju. Ale się staram wrócić do jakiegoś normalniejszego stanu :wink:


I za to trzymam

:ok::ok:
:ok::ok:

bedaca w podobnym stanie Duza od Mru


Coś na ten temat wiem... :roll: Kciuki kochane!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lut 15, 2009 11:05

dobrze że już jesteście :D

Sok marchewkowy żrą.
Wiem, teoretycznie trzeba by napisać, że piją, ale skoro razem z kartonikiem, to chyba jednak żrą?
Ponieważ Bulwa był uprzejmy otworzyć kartonik w kilku strategicznie wybranych miejscach i nie poinformował mnie o swojej taktyce, „ukapała” mi się piękna ścieżka w poprzek pokoju oraz artystyczny wzorek na spodniach. Pięknie. Po prostu, [CENZURA], pięknie.


moje (sprawca nieznany, typuję Maciusia Zżeracza Pudełek albo Licho :twisted: ) kilka dni temu zeżarły w analogiczny sposób litr mleka :twisted:
a kiedyś, kiedy byłam w Rzeszowie u agnes_czy, któreś z jej intelektualistów podziurkowało karton z barszczem czerwonym :roll:

kawę lubią? bo Pluszak lubi :roll: pod jednym jedynym skromnym warunkiem: wystarczy, że wleję do niej troszeczkę mleka...

jeśli chcesz zobaczyć nowe Paluszki, zapraszam do nas do wątku:)
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie lut 15, 2009 12:09

behemotka pisze:O pardon, ona nie była planowana :twisted:
No wiem, wiem... Ale mogłaby chyba skumać, że jak Paskudztwo się jeży i prycha, to nie należy się witać?

No ani troszeczkę ;)
Ale wiesz, z dwojga złego chyba jednak lepiej, jak chce zalizać, a nie zagryzać ;)

behemotka pisze:A w ogóle to jaki pies się cieszy, że mu kołnierz zakładają?

Wyjątkowy 8)
A a propos wyskoków do psów oraz w ogóle posłuszeństwa - polecam stronę http://dogs.gd.pl/kliker/
szczególnie dział o agresji. Wprawdzie u Was to inne gwałtowne uczucia, ale rozwiązania mogą być zbliżone :)

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie lut 15, 2009 14:04

Behemotka żyje! :wink:

:lol:

No miło znów podczytywać 8)

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 300 gości