Moje koty cz. II - prośba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 24, 2009 11:42

Tinko,
nie wiem. Wiem natomiast, że mimo nerwowych działań przy caninsulinie, wyniki jesli chodzi o cukier były lepsze - przy cukrze sprawdzanym 2 x w tygodniu, teraz sprawdzam 2 x dziennie. Teraz przy lantusie są bardzo wysokie, tak jakby nie reagował. W każdym razie pozytywnego działania lantusa u Dracula jakoś się nie umiem dopatrzeć. Ani też jakiejś wybitnie pozytywnej zmiany w stosunku do caninsuliny. Może insulinoodporność, jest rzadka u kotów ale nie jest wykluczone, że to akurat ten przypadek, prawda? Nie wiem.
Dzisiaj rano po godz. 9, na czczo, miał wynik 414.
A co Ty byś zrobiła?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 25, 2009 0:27

casica- wydaje mi się, że to być może jeszcze za mała dawka Lantusa. Poza tym bardzo ważne jest mierzenie poziomu cukru w czasie pomiędzy PRE rannym i wieczornym, żeby wychwycić Nadir, np. od rannego PRE po 5 - 6 - 8 godzinach; tak samo od wieczornego PRE.
Jeszcze troszkę cierpliwości (i tak Cię podziwiam). Dawkę Lantusa można modyfikować nawet co 3 - 4 dni.
Razem z Alexem trzymamy kciuki :ok:
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Nie sty 25, 2009 1:47

Alexis2, wiesz ja już mam totalny mętlik w głowie, zwłaszcza co do dawki. Pierwszą dawkę Dracul miał dobraną w stosunku do poziomu cukru i wagi ciała (a niestety wychudł bardzo), czyli ok 0,5 jednostki na kilogram. Teraz dostaje 3 jednostki co 12 godzin. Mam nadzieję, że to sie jednak da unormować?
Wieczorem, po 21 poziom cukru powyżej 600.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 25, 2009 7:33

Zmniejszałyśmy dawki insuliny przy caninsulinie - efektem był jeszcze wyższy cukier.

Kasiu, czy dałabyś radę wykonać pomiary cukru, o których pisała Alexis?

Kombinuję określenie działania przysadki i czynnika wzrostu, ale o tym już pogadamy na PW lub telefonicznie.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 25, 2009 10:44

Dziwne, że ten cukier nie rusza. :( Może tu jest jeszcze jakiś inny czynnik, jak pisze CoolCaty. Jak Dracul sie w ogóle czuje?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sty 25, 2009 11:53

Aniu, dam radę, jak trzeba to trzeba. Czy to oznacza, że w dniu takiego mierzenia cukru powinien nie dostać niczego poza dwoma posiłkami?

A Dracul poza wysokim cukrem porannym (powyżej 600) zachowuje się normalnie, tzn domaga żarcia i pieszczot, leje bezstresowo na podlogę, no jak to Dracul :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 25, 2009 14:08

A można z całą pewnością wykluczyć nadczynność tarczycy?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 25, 2009 14:10

Tinko, pisałam już - czekamy na wyniki badań tarczycy.
Poprzednio miał robione jakoś 1,5 roku temu. Wyniki były w normie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 25, 2009 16:22

Zadzwoniłam do laboklinu - wyniki badania tarczycy (T4, fT4, T3, fT3, TSH, cholesterol) są w normie.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 25, 2009 16:35

Czyli ten element odpada, nie wiem czy się cieszyc, czy wręcz przeciwnie?

Z pewnością karmienie Dracula pomiędzy dwoma głównymi posiłkami nie jest dobre. Ale powiedzmy sobie raz na zawsze - nie ma mowy o wstrzymaniu dodatkowych malych przekąsek.
Więc pytanie co mu dawać pomiędzy tymi posiłkami? Normalnie rano i wieczorem Dracul je mięso, co ma być przekąską, żeby było jak najmniej szkodliwe?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 25, 2009 16:52

Może ta insulina jest jakaś niedziałająca?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sty 25, 2009 17:05

A co je teraz jako przekąskę?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 25, 2009 18:34

suche, różne typy suchej karmy, ostatnio orijen bez dodatku zbóż
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 25, 2009 19:50

Casico,

suche, różne typy suchej karmy, ostatnio orijen bez dodatku zbóż

Zrobisz, jak zechcesz, ale ja bym suchej karmy w ogóle nie podawała. Z doświadczeń wielu właścicieli kotów cukrzycowych suche dostępne w Europie (wszystko jedno, jakie) winduje wyniki glukozy, bo zawiera za dużo węglowodanów. Kot z wysokimi wynikami ma duże pragnienie. Pije, żeby wydalić nadmiar glukozy z organizmu. Jeśli mu podsuniesz suche, musi pić jeszcze więcej, czego przecież nie jest w stanie zrobić, bo tak i tak wisi ciągle nad miską. Casico, w obecnej sytuacji suche jako przekąska nie jest dobrym rozwiązaniem.

Orijen zawiera ok. 15 proc. węglowodanów, a to dla kota cukrzycowego jeszcze za dużo. Dobre mokre karmy zawierają poniżej 10 proc.

Czyli ten element odpada, nie wiem czy się cieszyc, czy wręcz przeciwnie?

Wolałabym chyba nadczynność tarczycy, bo leczenie nie jest tak bardzo problematyczne, niż coś innego, np. Morbus Cashing. Konterregulacja byłaby mi jednak najsympatyczniejsza.

Dracul, trzymaj się
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 25, 2009 19:50

Jak jeszcze Sfinks był u nas, to miał dostęp do jedzenia cały czas.
I dość często jadł.
Mimo to po caninsulinie ten cukier mu spadał.
Ale może ta insulina, którą stosujesz jakoś inaczej działa?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, januszek, pibon i 19 gości