Sonia i Otis - cz. V - świątecznie str 97

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 25, 2008 14:22

izaA pisze:? Dziś mó Michałek powierzył mi swoje sprawy sercowe, piękne, prawda?

Prawda :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 25, 2008 14:30

Sonia rozbrykana jak mały kociak :lol:

Wszystkiego najlepszego dla Tysi :birthday: (ja też się urodziłam w niedzielę :P )
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 25, 2008 18:59

Ja też się urodziłam w niedzielę 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto lis 25, 2008 19:44

Dla Tysi wszystkiego naj, naj, najlepszego Obrazek

Ja też w niedziele urodzona :D
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto lis 25, 2008 22:06

I ode mnie tez :birthday:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lis 25, 2008 23:52

Tyle urodzonych w niedzielę, niesamowite :D
Ja w poniedziałek, pewnie niestety :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 26, 2008 0:08

No właśnie, też jestem pod wrażeniem ilości urodzonych w niedzielę 8O
Dziękuję za zyczenia dla Tysi...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lis 28, 2008 18:29

Nie odwiedzacie nas, jak mniej piszę :(
A ja mam gorący czas, naprawdę sporo sie dzieje, no ale, widocznie wy też.

Karmię ptaki. Sikorki najbardziej lubią ziarno słonecznika, ale lubią też płatki owsiane nasączone olejem. Kupuję więc płatki i nasączam. Kupiłam płatki dziś, dwie paczki. Zanim zdąrzyłam je głębiej sprzątnąć, poszłam na kawę z Piotrkiem na górę. Po jakimś czasie słyszę, że Michał krzyczy na Otisa...Co zrobił Otis? Ukradł paczkę płatków, całe pół kilograma wtaszczył w pysku na górę i zaczął się dobierać do płatków pod łóżkiem Michała. Po okrzyku Michała wystraszony kot wybiegł na korytarz z płatkami w zębach oczywiście...tu nastąpiło odebranie łupu, płatki na podłodze, kot pod łóżkiem, torebka cała w strzępach...komentarz Piotrka - musi być bardzo zdesperowany.... :lol:

Tyle spraw kocich...z ludzkich - kupiłam dziś sobe spódniczkę biegową na wyprzedaży i ciepłe getry biegowe - w cenie regularnej...weszłam też na wyższy stopień specjalizacji i nabyłam drogą kupna - majtki, znaczy się bieliznę, do biegania...specjalny cyckonosz mam już od roku :wink:

Warsztaty plastyczne się bardzo udały, efekt zobaczycie na naszej grudniowej okładce.

Justynka ma pierwszy koncert w swojej szkole, w nastęny czwartek.

W klasowych jasełkach, które wystawiają dla dzieci rodzice mam rolę pastuszka nr 5 (bo Piotrek powiedział, żebym się nie wygłupiała, on nie zagra pastuszka).

Na naszej stronie są zdjęcia z naszych imprez, zapraszam do galerii www.staramilosna.org.pl

Próbuje zbawić świat organizując akcję charytatywną, opłatek dla członków stowarzyszenia, dwa bale, każdy na 200 osób i czeka mnie rozliczenie 5-ciu dotacji z Urzędu.

I żelazko mi się zepsuło, więc kupiłam dziś nowe...no mówię Wam, nie mam czasu nawet myśleć, że smutna ta jesień jak śnieg stopniał

:?

A u Was, co słychać?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lis 28, 2008 18:38

Biedny Otis, zamorzony ;)
Ale ja mam w domu podobnego żarłoka, tyle że jeszcze płatków nie kradnie. Może dlatego, że jeszcze nigdy nie położyłam ich na wierzchu.

Przyszło do mnie łóżko w częściach, ogromne 8O
Dziś będę rozmawiać z koleżanką, żeby razem z jej narzeczonym pomogli mi to złożyć, bo sama w życiu nie dam rady :?
Mam nadzieję, że się zgodzą...
W niedzielę wreszcie pojawi się u mnie twoja kuzynka z mężem :)
Opowiedziałam jej o kotach, ciut się zdziwiła, że Bravo łysieje, chyba podrzucę jej jakąś lekturę :lol:

A wy kiedy do nas wpadniecie? W grudniu dacie jeszcze radę? Chłopaki rozbrykane jak małe źrebaki, trochę teraz boją się obcych, bo po pierwszym szczepieniu ograniczyłam wizyty gości, wznowię dopiero po drugim.

Poza tym powolutku, dni przeciekają przez palce, a ja usiłuję złapać sens w bezsensie ;)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30863
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 28, 2008 18:52

No postaramy się jeszcze w grudniu, bo jak nie, to pozostanie nam tylko Bravik, jeśli "casting" pójdzie pomyślnie :wink:

Wiem, że wpadną do Ciebie dopiero w niedzielę, widzę się z nimi dość często, bo aktualnie mieszkają w domu, w którym spędziłam 5 lat po ślubie 8) i nie mają pralki, moja jest najbliższa 8) Trzeba sobie pomagać w kryzysowych sytuacjach...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lis 28, 2008 19:45

Izus, ja wchodze ale jestem tez zabiegana strasznie, jutro na kurs a w niedziele mam gosci, w szkole same imprezy..no i tyle.
DoczytalAM, KOFFAM ZLODZIEJA oTISA- NIC NA TO NIE PORADZE A WYNIKI PLASTYCZNEJ DZIALALNOSCI CHETNIE ZOBACZE 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob lis 29, 2008 7:08

Witaj pastuszku nr 5.
Biedny zdesperowany (faktycznie musi być) Otisek :lol: I jeszcze łup mu odebrali, biedactwo.

Nie wiedziałam, że są specjalne majtasy do biegania.

izaA pisze:Próbuje zbawić świat organizując akcję charytatywną, opłatek dla członków stowarzyszenia, dwa bale, każdy na 200 osób i czeka mnie rozliczenie 5-ciu dotacji z Urzędu.

Brawo dobra kobieto.

izaA pisze:I żelazko mi się zepsuło, więc kupiłam dziś nowe...?

Z jednej strony fajnie, bo masz coś nowego, a teraz wymyślają już takie bajery przy każdym nieomal sprzęcie, że ... :D (kiedy wreszcie zepsuje się moja ponad 17 letnia mikrofalówka :roll: ) i kupujesz całkowicie rozgrzeszona no bo musiałaś, a nie, że kaprys :wink:
z drugiej... do żelazka akurat to przywyczajam się niesamowicie. Już jest takie zgrane z ręką prawda? Nowym dziko się prasuje :lol:

izaA pisze:A u Was, co słychać?


Ano jak to przed gwiazdką :D Obmyślam prezenty dla 11 osób. Buszuję na allegro, bo potem to boję się, że nie dojdą. Dziś wybieram się na ryneczek i w okolice. Dwa prezenty już kupiłam do niczego i wczoraj kupiłam od kobiety reklamującej po domach 2 nowe zapachy perfum po niebywale okazyjnej oczywiście cenie jedno perfumidło za 30 zł, które faktycznie pachniało na tej psikniętej ręce bardzo długo (chyba z pięć godzin - o 3 mniej niż obiecywała :P ) ale pachnie za "słodko" . Pierwsze wrażenie było inne. Co mnie w ogóle natchnęło żeby to brać to nie wiem, no miała talent, a ja dałam się wziąść jak dziecko choć z zasady jestem bardzo odporna na tego typu rzeczy. Jakiś dzień taki miałam, czy co? :lol:

Tak przy okazji? Nie ma tu kogoś, kto lubi stosunkowo słodkie zapachy? Chętnie odsprzedam. Zapach zły nie jest, ale słodki. Jak nie, to obdaruję kogoś. Muszę tylko sprawdzić, która toleruje ewentualnie słodkości w perfumach, bo aż tak okropna nie jestem, żeby na siłę :mrgreen:

Poza tym trzeba by wyprać dywany tylko zapału brak.
W ogóle zapał do czegokowiek zdechł we mnie, dużo śpię. Doczytałam się, że dla tych, którym brak słońca utrudnia życie polecają fototerapię (o ile dobrze napisałam) takie "leczenie" światłem.

A koty u mnie w doskonałych chumorach, kondycji i w ogóle cud miód i orzeszki z Estiana są :D

To na tyle :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 29, 2008 11:35

co do filmiku cóż, Otis prowokuje ;)

dzieciaki wspaniałe, czy jutro też będzie urodzinowy bal w domu?


Grudzień to taka fajna pora, tylko szkoda że śnieg stopniał :( uwielbiam chodzić jak już ciemno ulicami kiedy z nieba pada śnieg a wszystkie witryny ozdobione :) i te zapachy grudniowe- piernika, cynamonu... i kupowanie prezentów :D
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 29, 2008 12:40

Ja wchodzę z doskoku bo u mnie ostatnio straszne zamieszanie na wszystkich polach :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lis 29, 2008 12:52

Prezenty dla większości - robimy sami, czas na wymyślenie i produkcję.

Dla teściowej wykupimy chyba prenumeratę National Geografic, tak mnie natchnęło, bardzo nam w tym roku pomogła.

Mam nowe foremki do ciasteczek, czekają nas pierwsze bezglutenowe Święta, rok temu jeszcze nie wiedzieliśmy. Czyli robię dwie wersje pierniczków 8)

Co do żelazka, to moje stare - właśnie sprawdziłam działało przez równe 4 lata było naprawdę dobrej jakości i mam pokusę, żeby je naprawić i żeby było jako zapas. Nowe - bucha parą, że ho, ale wydaje mi się, że po materiale łatwiej było suwać tym starym. Ja teraz bardzo mało prasuję, włąściwie tylko pościel i koszule, więc wszystko mi jedno jak prasuje o żelazko. Wzięłam to, które polecała mi sklepowa.

Co do akcesoriów biegowych - zdziwicie się ile tego jest. Na początku wydaje ci się, że wystarczą dobre buty, no może na początku, ale potem odkrywasz biegowe skarpetki, koszulki, legginsy, spodenki krótkie, 3/4, potem przychodzi czas na biegowy biustonosz i w końcu odkrywasz, że jedyne mokre kompresy, które masz na ciele, to właśnie majtki bawełniane. A tu mróz za pasem i nie ma to jak stygnięcie mokrych gaci 8) Gdybym odpuściła sobie bieganie zimą - potrzeba dużo mniej rzeczy, ale przecież szykujemy się na półmaraton, już 29 marca, trzeba więc biegać całą zimę :roll:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, włóczka i 195 gości