Permanentny PMS. Nieplanowana okupacja łazienki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 18, 2008 11:36

Ja mam teorię dotyczącą tego cudu: Mruf podejrzewa, że Dunder jest jej krewnym (ze względu na kolorystykę futra, oczywiście) i dlatego postanowiła go zaakceptować - żeby mieć sojusznika w koalicji przeciwko Sopisiowi :roll: :D

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Sob paź 18, 2008 11:52

Uschi pisze:
smil pisze:
Uschi pisze:
Anuk pisze:A czemu zbieracie urobek?

lamblie podejrzewane :?

ajajaj :?
A gdzie wieziecie?
Bo ja się przymierzam do tej babki, co ogląda pod mikroskopem.

o, nie znam
chciałam D. się poradzić
Gagarina ostatnio nie znalazło lamblii u Lunki, a były
czemu kotom nie robi się testów elisa z kału???


Kurde... :? A na jakiej podstawie to podejrzenie? Ja sprawdzałam właśnie na Gagarina i tez nie wyszły. :?

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14565
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob paź 18, 2008 11:55

hmmm, może ja i nie jestem doswiadczonym kociarzem, ale widze swiatełko w tunelu w temacie ucywilizowania Mruf....


Dunder musi zostać, on ma misje do spełnienia 8)
Szkodniki dwa Zoja i Gabor plus Mały Rudy
ObrazekObrazek

zwinka

 
Posty: 207
Od: Sob wrz 27, 2008 20:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 12:03

no cudawianki :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 12:13

aniaposz pisze:
Uschi pisze:
smil pisze:
Uschi pisze:
Anuk pisze:A czemu zbieracie urobek?

lamblie podejrzewane :?

ajajaj :?
A gdzie wieziecie?
Bo ja się przymierzam do tej babki, co ogląda pod mikroskopem.

o, nie znam
chciałam D. się poradzić
Gagarina ostatnio nie znalazło lamblii u Lunki, a były
czemu kotom nie robi się testów elisa z kału???


Kurde... :? A na jakiej podstawie to podejrzenie? Ja sprawdzałam właśnie na Gagarina i tez nie wyszły. :?


Dziewczyny, jak u Jeża podejrzewano grzybicę i lamblie polecono mi to laboratorium: http://www.laboratoriumfelix.com/ jako jedyne, gdzie cokolwiek ma szansę wyjść.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 18, 2008 12:22

Bardzo podoba mi się zdjęcie nr 4 - to łypnięcie mówi wszystko :)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob paź 18, 2008 12:32

Mysza pisze:no cudawianki :lol:


I wcale mnie to nie dziwi, przy takim usposobieniu Dundra. :)

[Tila ma takie podejście do każdego napotkanego na spacerze psa, nawet takiego, który warkiem ostrzega, żeby się nie zbliżała: `no jak to? nie kochasz mnie? niemożliwe! no, niemożliwe, że mnie nie kochasz! no przecież mnie kochasz, kochasz na pewno!` Nie spotkałam jeszcze kundla, który by się jej oparł... Widać Mruf też nie mogła nie ulec Dunderowi...]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob paź 18, 2008 18:24

Obrazek

Mamusia z synusiem. Trafiła Mruf na groźnego przeciwnika :lol:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 19, 2008 10:13

Niedzielny poranek.
Śniadanie zjedzone, czas na kawę i ciastka.
I się zaczyna
Najpierw Rude korzystając z chwili nieuwagi wywleka ciastko Uschi z talerzyka i rozmemłuje na całej podłodze a potem Dundi przebiegając przez stół zaczepia pazurem obrus i ściąga ciepłą jeszcze kawę na Uschi, jej piżamę i dywan :twisted:
Tia...niedzielny, leniwy poranek
Może, ale niech ktoś zabierze od nas te koty :wink:
Jedynym pozytywem (ale w sumie tylko dla mnie) było to, że polana kawą Uschi musiała natychmiast zdjąć piżamę bo parzyło i sprzątała już bez 8)
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Nie paź 19, 2008 10:15

A ta ryżakupa (copyright by redaf) jeszcze łazi i jojczy, żeby ją głaskać potem. Nie wiem, w nagrodę???

Zaś z młodym mamy w ogóle przerąbane. Ten kot NIGDY nie odpoczywa.

No i dywan do prania :roll:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie paź 19, 2008 10:45

tanita pisze:Niedzielny poranek.
Śniadanie zjedzone, czas na kawę i ciastka.
I się zaczyna
Najpierw Rude korzystając z chwili nieuwagi wywleka ciastko Uschi z talerzyka i rozmemłuje na całej podłodze a potem Dundi przebiegając przez stół zaczepia pazurem obrus i ściąga ciepłą jeszcze kawę na Uschi, jej piżamę i dywan :twisted:
Tia...niedzielny, leniwy poranek
Może, ale niech ktoś zabierze od nas te koty :wink:
Jedynym pozytywem (ale w sumie tylko dla mnie) było to, że polana kawą Uschi musiała natychmiast zdjąć piżamę bo parzyło i sprzątała już bez 8)

A Ty zamiast rzucić się do ratowania (poszkodowanej, tudzież dywanu) napawałaś oczy ładnym widokiem :twisted: No tak, kobieta poparzona, z rozmemłanym ciastkiem w jednej garstce i zaplamionym kawą obrusikiem w drugiej to akurat najbardziej seksi wtedy jest ;)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie paź 19, 2008 10:49

Uschi pisze:Zaś z młodym mamy w ogóle przerąbane. Ten kot NIGDY nie odpoczywa.

Ba w tym wieku nie zna się pojęcia odpoczynek. Jak to czytam to jakbym Hakera widziała.
Wczoraj Haker udawał, że nie rozumie pojęcia nie wolno i zejdź.
Wróciłam wieczorem po pracy do domu, muszę zrobić prasowanie (dzisaj też jestem w pracy) a mój kochany koteczek uważa, że deska do prasowanie jest jego. A spróbuj go ściągnąć, z sykiem atakuje moją rękę. I tak ja swoje zejdź, nie wolno, a Haker swoje za chwilę rozłożony na desce. I to nic, że żelazko rozgrzane, że Dużego koszula do prasowania rozłożona, teraz Haker leży i już :twisted:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 19, 2008 12:26

Anuk pisze: No tak, kobieta poparzona, z rozmemłanym ciastkiem w jednej garstce i zaplamionym kawą obrusikiem w drugiej to akurat najbardziej seksi wtedy jest ;)


dla mnie to nawet we włosiennicy :1luvu:
ale oczywiście rzuciłam się na pomoc
złożyłam obrusik na przykład i zaniosłam go do pralki a wcześniej zapytałam się czy Dunder się nie poparzył - bo przecież dobro kota ponad wszystko :lol:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Nie paź 19, 2008 14:38

tanita pisze:
Anuk pisze: No tak, kobieta poparzona, z rozmemłanym ciastkiem w jednej garstce i zaplamionym kawą obrusikiem w drugiej to akurat najbardziej seksi wtedy jest ;)


dla mnie to nawet we włosiennicy :1luvu:
ale oczywiście rzuciłam się na pomoc
złożyłam obrusik na przykład i zaniosłam go do pralki a wcześniej zapytałam się czy Dunder się nie poparzył - bo przecież dobro kota ponad wszystko :lol:

I tu wszystkie koty ochoczo przytakną! Dobro kota najwyższym nakazem!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie paź 19, 2008 14:56

tanita pisze:
Anuk pisze: No tak, kobieta poparzona, z rozmemłanym ciastkiem w jednej garstce i zaplamionym kawą obrusikiem w drugiej to akurat najbardziej seksi wtedy jest ;)


dla mnie to nawet we włosiennicy :1luvu:
ale oczywiście rzuciłam się na pomoc
złożyłam obrusik na przykład i zaniosłam go do pralki a wcześniej zapytałam się czy Dunder się nie poparzył - bo przecież dobro kota ponad wszystko :lol:



:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości