No nie moge się na nią napatrzeć

mam cały czas nadzieję ze kiedyś się przełamie i będzie przychodziła na kolana

Na razie nie biorę jej na ręce po potem całe oswajanie bierze w łeb - ucieka i się chowa. A tak powolutku moze dojdziemy do nakolankowego kota
Z tymi zębami na razie spróbuję domowych sposobów - tych co dziewczyny pokazywały - znów mnie lubić nie będzie jak jej będę smarować

ale lepsze to niż ciąganie do weta. na razie nie pogorszyła sie czerwien przy ząbkach.
oo znów je ;-P