Sonia i Otis - część II.Nowiuśkie foty str.96

[Dasia]

Jak wczesniej ciagle zachwycalam sie Otiskiem, teraz mam fazę na Sonię

[Kicorek]

Ja się zachwycam obydwojgiem
Twoim Vice zresztą też, zdobył mnie już dawno, jeszcze jak mieszkał w stolycy

[izaA]

No dobra oto zezik w całej okazałości:

[Dasia]

Ja się zachwycam obydwojgiem
Twoim Vice zresztą też, zdobył mnie już dawno, jeszcze jak mieszkał w stolycy

Teraz Vice zostanie prowincjuszem Ale uważam że żadne zdjęcie nie oddaje tego jaki jest fajowy w rzeczywistości

A co do fotosika, też używam i polecam.

[izaA]

Własnie odkryłam, że na pierwszym zdjęciu ze strony 6 jest taki fajny tęczowy refleks Jak mi się to zrobiło? W takim razie jeszcze raz z tęczowym przesłaniem:

[izaA]

Ale uważam że żadne zdjęcie nie oddaje tego jaki jest fajowy w rzeczywistości

Mam to samo z Otisem...Sonia jest chodzącą aktorką...widzi obiektyw i się wdzięczy, patrzy prosto w aparat jakby patrzyła na mnie...a Otis...oj trzeba się natrudzić, żeby pokazać Otiska takim jaki jest...

[Kicorek]

uważam że żadne zdjęcie nie oddaje tego jaki jest fajowy w rzeczywistości

Całkowicie się z tobą zgadzam


izaA, promień światła wpadł w obiektyw (chyba pod jakimś tam kątem, ale ja się nie znam )
Piekne zdjęcie, ale jakby ostrość była na oczach, to w ogóle byłoby super hiper

[izaA]

Piekne zdjęcie, ale jakby ostrość była na oczach, to w ogóle byłoby super hiper

No właśnie o to chodzi, to zdjęcie nie jest idealne z powodu ostrości... Jak wrzucam program automatyczny to czasami tak się dzieje, jak robię na manualu...wychodzi lepiej, ale wtedy nie mam na przykład rozmytego tła...i jeszcze model musi być łaskawy...oj dużo czynników, a zdjęcie tylko jedno...

[Kicorek]

W programie ustawiasz ostrość tam, gdzie potrzebujesz, a jak chcesz inny kadr, to nie zmieniając ustawienia przesuwasz aparat, żeby kadr był lepszy - nie wiem, czy dobrze wyjaśniłam i czy u ciebie to działa

Ja chcę lustrzankę

[izaA]

Pewnie działa, wyjaśniłaś jak blondynce tylko, że jak biorę aparat to skupiam się głównie na minach kocich, słoneczku i czy nie widać jakiegoś kompromitującego elementu w tle...ostrość...kobieto, to ostatnia rzecz o której myślę...ale to kiedyś się zmieni...musi się zmienić, nie można robić takich "gniotów"...na takim sprzęcie, co nie?

Przyszła Sonia, leży z łapkami przy mordce , bebech wywalony, grzeje plecki (podłogowe ogrzewanie)...pełen luz...tak wygląda kot szczęśliwy...Otis jeszcze nigdy tak nie leżał...on woli postawę na "zająca"...

Czy Wasze koty uskuteczniają już wiosenną głupawkę? Nasze ganiają się po kilka razy dziennie skacząc nawet po meblach, Otis też

[kiwi]

Melduje poslusznie, ze moje paskudniki tez sie ganiaja jak opetane .
Tyle, ze tu juz prawie wiosna...

Izo masz przepiekne koty i jeszcze piekniejsze foty
Czemu ja nie umiem takich ladnych zdjec robic ?

[Kicorek]

Czemu ja nie umiem takich ladnych zdjec robic ?

Bo nie ćwiczysz?
Ja na większość swoich zdjęć nie mogę patrzeć

[kiwi]

Zaczne cwiczyc, jak bede po operacji i bede miec 3 tygodnie wole

[kajka.14]

Wszystkie zdjęcia mi się podobają. Ja zdjęcia kotów moge robić teraz tylko w dużym zbliżeniu. Wszystkie trzy siedzą na płotach, drzewach i parapetach, ponieważ pies je goni.

[kaa7]

Cudne koty... ... i cudne zdjęcia...
Btw, muszę zadbać o utrzymywanie wątku w pierwszej 10 do tej pory oglądałam i się nie przyznawałam... ale już najwyższa pora, żeby się wydało