FIONA nerkowa za TM - 16 rocznica :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 11, 2006 12:56

Gisha wysłałam Ci odpowiedź na PW i dopiero teraz doczytałam posta Gen.
Ona ma rację z tą zmniejszoną dawką antybiotyku - nie pomyślałam o tym :oops: . Także te część mojej odpowiedzi na PW, możesz sobie odpuścić. :wink:
[Goooła jestem, w końcu nie mam kota nerkowego, moja wiedza jest teoretyczna i fragmentaryczna, ale dopytam jeszcze Doc, jeśli chcesz]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 13, 2006 10:40 chora Fiona

Boze, przed chwilą przeczytałam o Spiderze, a w sumie wyniki miał nie najgorsze.I jak widać pod dobrą opieką był.
A ja tak po cichu licze ze Fionie moze spadnie kreatynina ponizej 3-ch! I apetyt miał, a Fiona tez od paru dni sporo je.
Czy to tak zawsze musi sie skończyć po paru miesiącach??????
Smutno mi strasznie i cała dygoczę z nerwów.
gisha

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lut 13, 2006 10:49

gisha... ja tez zawsze bardzo przezywam odejscia kotow nerkowych, to zawsze bardzo nami wstrzasa i bedzie wstrzasalo...Lunek zyje juz ponad 2 lata. Mam poczucie ze to takie zycie na kredyt. Wiem juz, ze nie potrzeba duzo, ze to zwykle nie jest wcale powony proces, tylko wlasnie jakies zalamanie- i rownia pochyla. Takie zycie na krawedzi.

Rozumiem o czym piszesz... nie wiem czy mozna sie z tym pogodzic...nasze zwierzaki miewaja gorki i dolki i my z nimi. Takie oscylowanie miedzy nadzieja a poczuciem, ze nadziei nie ma. Bo choroba jest nieuleczalna.
Bo walczymy o tych kilka tygodni, miesiecy, czasem lat. Ale to nierowna walka....

Sciskam mocno
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon lut 13, 2006 13:47 fiona nerkowa

Przed chwilą odebralam wyniki posiewu.
Wyhodowano :klebsiella oxykoza 10 do 6-tej /ml.
Co to jest za świństwo?
Wrazliwa jest na:Amoxycylina/clavulanic acid;cefotaxime,netilmicin,amikacin,co-trimoxazole,nitrofurantoin,nalidix acid,pipemidic acid, ciprofloxacin.
Czy podawana w tej chwili enorfloksacyna mieści się w którymś z tych lekow?
Mądre dziewczynki , pomózcie, bo wieczorem dopiero jestem umówiona na tel. do dr, i nie wiem czy następny zastrzyk zrobić z tej enorfloksacyny.
A niestety nie odbiera teraz dr telefonu.
gisha

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lut 13, 2006 14:02

Dobrze, że macie potencjalnego wroga.
Nie mam pojęcia, czy któryś z tych leków odpowiada obecnie stosowanemu, jak próbuję wstukać je do wyszukiwarki nazwy się jednak nie pokrywają.
Beliowen by się przydała..
Poza tym nie doczytałam na ulotce enfrofloksacyny jakoby działała na tą bakterię. Możesz też zapytać jakiegoś życzliwego farmaceutę w aptece, może będzie umiał to rozstrzygnąć.

A o której masz dawać następny zastrzyk? Może poczekaj z nim do wieczora, a w międzyczasie próbuj się dodzwonić?
To telefon komórkowy?
Może napisz sms-a co wykryto i że nie wiesz, co robić?
Trzymam kciuki!

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon lut 13, 2006 14:35

Gisha, enorfloksacyna jest lekiem nowej generacji, bardzo skutecznym w chorobach pęcherza i dróg moczowych. Jest to dosyć silny lek. Ze spisu leków, na które jest wrażliwa wymieniona przez Ciebie bakteria to ciprofloxacin jest lekiem podobnym do enorfloksacyny.

Antybiotyk powinien pomóc kici. Naszej Kropce pomógł właśnie lek z tej grupy, a więc możesz kontynuować leczenie tym co zaczęłaś. Wetka dobrze trafiła. :)

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lut 13, 2006 15:21 chora Fiona

Juz wiem, dzieki.Mam podać zastrzyk , jutro wizyta i badanie krwi.
A ja nogi mam jak z waty i straszliwie sie boję.
Trzymajcie kciuki!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lut 13, 2006 23:32

I jak Gisha - wszystko oki?
Dopiero wieczorem doczytałam Twoje PW.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 14, 2006 21:57 Fiona nerkowa

No i mam wyniki.
Niestety jestem zalamana, bo mimo,ze kotka bardzo dobrze sie czuje, ma apetyt , bawi się , przytyła 300 gr,futerko ma piekne,jestb. aktywna, wyniki ma gorsze niz ostatnio.

Sama dr Ania jest zaskoczona, bo spodziewala się lepszych wyników.
Mocznik wzrosl do 147 mg/dl;kreatynina wzrosla do 5,6mg/dl
fosfor wzrósl do 8,1 mg/dl;potas spadl do 4,32mmol/dl.
Morfologia chyba OK.:
WBC 10,5G/l;RBC 7,32 T/l;hemoglobina 11,00g/dl;hematokryt 37,7;
MCV50,5fl;MCH 15pg;MCHC 29,7g/dl;RDW 20,9%;płytki krwi 135G/L.
Rozmaz i wapń bedę miala jutro.
Dostalam info, ze ta klebsiella może prowadzić do posocznicy, ale czy
wtedy morfologia byłaby taka, jesli proces by postępowal?.
Może antybiotyk pomoze.W poniedzialek mam mocz zbadać
Na razie kroplówki z furosemidem niezmiennie.
Najbardziej przeraza mnie fakt, że z taką kreatyniną i mocznikiem wszystkie koteczki z forum zyły niewiele ponad 3 m-ce.
A to już konczy się 2-gi miesiąc leczenia Fionki!
Bardzo, bardzo mi smutno!!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lut 14, 2006 22:35

gisha...masz liczby na papierze i masz kota, ktory slicznie je, dobrze wyglada i niezle sie czuje.
To oczywiste ze sie martwisz.
Ale te wyniki nie mowia nic wiecej poza tym, co juz wiesz.
Fionka ma niewydolnosc nerek.
I potezna infekcje.
Ktora jest leczona.
Napewno te wyniki sa gorsze ze wzgledu na stan zapalny, gdy sie wyleczy, pewnie spadna.
Moze nawet nie tak malo.
Byc moze nie...
W ogole jakos tak jest ze na poczatku kreatynina skacze.
Chyba kazdy opiekun nerkowca ma takie doswiadczenia.

Choc to bardzo trudne, to wyniki sa dla lekarza.
Zeby wiedziec jak dalej kierowac leczenie.
Ty masz swojego kochanego kotka.
Tego samego bez wzgledu na wyniki.

Ja wiem ze to wszystko trudne, sama nie umiem tak.
Zycze Ci wyciszenia, umiejetnosci cieszenia sie kazda chwila.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Wto lut 14, 2006 22:50

Moja Balbinka miała podobną kreatyninę, ale też jej czasami, po kroplówkach, spadała. Za to miała znacznie wyższy mocznik. Na ogól nie spadał poniżej 211. No i Balbina przez ostatnie miesiące zycia nie jadła prawie wcale dietetycznego. Karmiłam ją siłą 3 miesiące. Rzucała się tylko na mięso, które dostawała rzadko i w małych ilościach.

Fiona ma się jednak lepiej. Zostań przy kroplówkach podskórnych. To zawsze wypłukuje troche tych trucizn.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lut 14, 2006 23:06 chora Fiona

Dzieki Nan, nic innego mi nie pozostaje tylko tylko faktycznie cieszyć się kazdym dniem.
A to tak trudno mając na uwadze ta równie pochyłą po której zmierza.
Ale czy my wszyscy tez tam nie zmierzamy?
szybciej czy wolniej taki sam koniec nas czeka.
Przepraszam, ale depresja mnie nie opuszcza.
Nie mam juz siły szukac jakichs rozwiązań po internecie.
Gdzieś czytalam wczesniej ze intensywne nawadnianie też może nadwyręzać nerki, czytałam tez coś o furosemidzie, który coś tam niedobrego może robić.W ogóle to już kompletnie głupia jestem.
Moze wróce do k/d , bo tam mniej fosforu, ale Trovet Fionie b.smakuje.
Kupilam Ipakitine, dzis jej dalam, ale czy to cos da?
Idę spać- tylko nie wiem czy zasnę.Fiona lezy rozwalona na plecach i coś do mnie gada, tylko żebym rozumiala co?
Ale pewnie bardzo chcialabyby wyjść na polowanie, bo na klatkę bardzo
sie pcha i w oknie siedzi .Zawiedziona byla bardzo że z Dolly nie wzięłysmy jej na spacer przed chwilą.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lut 14, 2006 23:18

gisha - jaka rownie pochyla ??????
mysmy zalatwili bakterie
jestesmy fajnym zbawowym kotem i mamy wyniki w powazaniu
a najwazniejsze jest to ze zawsze jetemy kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuul
a wyniki nam moga nasmarkac 8)
Bonie the morderca wszystkich zabawek :twisted:
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2006 23:20 przez Kaska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 14, 2006 23:20 chora Fiona

Zakocona pisze:Moja Balbinka miała podobną kreatyninę, ale też jej czasami, po kroplówkach, spadała. Za to miała znacznie wyższy mocznik. Na ogól nie spadał poniżej 211. No i Balbina przez ostatnie miesiące zycia nie jadła prawie wcale dietetycznego. Karmiłam ją siłą 3 miesiące. Rzucała się tylko na mięso, które dostawała rzadko i w małych ilościach.

Fiona ma się jednak lepiej. Zostań przy kroplówkach podskórnych. To zawsze wypłukuje troche tych trucizn.

Oczywiście ze będe te cholerne kroplówki robiła , do ktorych i Fiona chyba się przyzwyczaila a dzis dostalam lepsze igły od dr.Ani(japońskie)
bo te które kupilam ostatnio , strasznie tępe.
Myślę czesto o Balbince i Twojej walce Danusiu z jej chorobą.
Tylko czemu musimy przegrywać?
Właśnie Fiona namówiła mnie na kolejną porcję Troveta, rano dostala tylko troszeczkę ,ze względu na badania, po powrocie prawie pół puszki zjadla, a teraz znów głodna.
Namówiła mnie tez ,żeby ja na klatkę wypuscić, wiec sobie chodzi , tylko żeby sie nie awanturowala, bo ludzi pobudzi!
Dolly biedna przez nią nie może się wyspać, bo ciągle coś gada.
A ja spać nie mogę i jutro bedę nieprzytomna.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lut 14, 2006 23:30

Gisho,
ale przeciez Ty wgrywasz
Fiona byla umierajaca
a teraz czuje sie lepiej
przytyla, cieszy sie zyciem
leczycie kota nie wyniki

Klebsiella w tym wypadku nie da posocznicy
to sie zdarza przy szczepach wywolujacych zap pluc
poza tym stan kota wskazuje, ze antybiotyk pomogl
ipakitine na pewno odciazy nerki
oby tak dalej

a to, ze ma gorsze wyniki nerkowe
one poniekad sa historia ostatniego miesiaca, infekcji
efekt tego,ze Fiona lepiej sie czuje
bedzie widoczny w wynikach dopiero za co najmniej 2 tygodnie

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 57 gości