Vice już Dasi..

[enigma]

Moze to jakis psikotek?

[Emilia1]

Zastanawiam się, czy Vice na pewno jest kotem..
Łazi za mną..
Gada do mnie..
Przybiega na wołanie..
Zagląda mi w oczy..
I cały czas mnie pilnuje..
Własnie teraz leży na mojej stopie..
Jeszcze tylko brakuje tego, żeby zaczął merdać ogonem..

a może jeszcze gazetkę z kiosku przyniesie?

[aamms]

Zastanawiam się, czy Vice na pewno jest kotem..
Łazi za mną..
Gada do mnie..
Przybiega na wołanie..
Zagląda mi w oczy..
I cały czas mnie pilnuje..
Własnie teraz leży na mojej stopie..
Jeszcze tylko brakuje tego, żeby zaczął merdać ogonem..

a może jeszcze gazetkę z kiosku przyniesie?

I kapcie..

[enigma]

Co nowego u Vicka?

[aamms]

Właściwie wszystko po staremu.. Grzeczny, nie syczy na rezydentów, ale też nie specjalnie leci się zaprzyjaźniać.. Chyba uznał, że wczoraj odrobił lekcję..
Prawie cały dzień przespał na środku pokoju z brzuchem do góry.. Wieczorem zmusił mnie do zrobienia porządnego przeciągu.. bo poszedł skorzystać z kuwetki.. Qpal już prawie w porządku, ale jeszcze pachnie.. zdecydowanie ponad normę..

Jutro zostawiam kociska w pootwieranych pokojach.. I trzymajcie kciuki, żebym po powrocie z pracy zastała mieszkanie w stanie nienaruszonym..

[aamms]

Noc minęła spokojnie.. Ale rezydenci zaczynają zniecierpliwione posykiwania na Vice.. Szczególnie Gacia i troszkę Mrówka..

Zastanawiam się jednak nad odizolowaniem kociastych.. Tak na wszelki wypadek..

[eurydyka]

alez Ty wczesnie wstajesz:) i to w poniedzialek

[aamms]

alez Ty wczesnie wstajesz:) i to w poniedzialek

Niestety..
Ale jak jest taki inwentarz do wykarmienia i oporządzenia.. a pracę zaczynam od 8..

Jednak odizolowałam kicie.. I to wszystko wina Pyśki, która zaczęła latać po półkach w pokoju Vice..

[eurydyka]

ach te kobitki:)

[Zakocona]

Szkoda, że takiego miziaka musisz oddać! Wyobrażam sobie: tyle kota i to w dodatku takiego kochanego!

[aamms]

Szkoda, że takiego miziaka musisz oddać! Wyobrażam sobie: tyle kota i to w dodatku takiego kochanego!

Pewnie, że szkoda..
Ale będzie miał naprawdę dobry dom..

[aamms]

Anioł nie kicio..
Pokój cały, nic nie zbite, nic nie zepsute, nic nie podarte.. sioo w kuwetce..
Qpal był rano w kuwecie rezydentów..

Teraz mieszkanie dostępne dla wszystkich kociastych i jest spokój i zgoda..

[Aga 995]

Kicio jak marzenie:) trzymam za nowy domek i aklimatyzacje:) Zazdroszcze domkowi tymczasowemu

[aamms]

Kicio jak marzenie:) trzymam za nowy domek i aklimatyzacje:) Zazdroszcze domkowi tymczasowemu

Nawet jak pójdzie już do swojego domku, to nie zniknie tak od razu..
Jeszcze długo wspomnienie po Vice będzie się unosiło w moim mieszkaniu..

[Aga 995]

Kicio jak marzenie:) trzymam za nowy domek i aklimatyzacje:) Zazdroszcze domkowi tymczasowemu

Nawet jak pójdzie już do swojego domku, to nie zniknie tak od razu..
Jeszcze długo wspomnienie po Vice będzie się unosiło w moim mieszkaniu..

Rozumiem aamms feromonowo zapachowe wspomnienie:) to pieknie....cytryna i ocet pomoga:) jak odnajdzie sie podejrzane miejsca w ktore nastapiło mikroskopijne ptryk:)
Ale i tak zazdroszcze tyle kota do kochania