Franek :) u Anioła z Krakowa :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 22, 2005 15:58

miki pisze:
Medira pisze:Miki skoro jesteś tak wszechwiedzaca to może zamiast ciągle krytykować nasze decyzje sama coś zrobisz. ... I ja naprawdę nie wiem co robić.


Większość osób na tym forum jest tak samo wszechwiedząca tzn wie, że schronisko szczególnie państwowe gdzie preferuje się psy to najgorsze wyjście dla kota. Twoją złośliwość względem mnie pomijam ograniczę się do faktów.
Były inne opcje i to kilka. Mógł np jechać do schroniska dla koni na czas kiedy będzie potem mógł trafić do Agi. Czyżbyś zapomniała co napisałaś mi na gg?

medira (20-12-2005 20:22)
a ci z tych wiedza o franku wiec nie musisz dzwonic
tylko nie dalysmy go tam specjalnie
Franek mogl tam isc
Miki (20-12-2005 20:24)
aa czyli schroniskowa klatka była lepsza
medira (20-12-2005 20:25)
tak
Miki (20-12-2005 20:25)
cóż chyba mamy różne zdanie

Kot z niewydolnością nerek to nie kot z wielkim problemem, którego nie można przekazać Agnieszcze tym bardziej, że da się załatwić specjalistyczną karmę Frankowi w razie czego.
Mamy różne zdania i nie znaczy to, że masz być złośliwa. Ja uważam, że schronisko to kocie piekło i zdania nie zmienię i kota bym nie odwiozła mając inne wyjście.
Możesz nie odpowiadać na mój post bo do tego wątku już nie będę zaglądała.


wkleilas tylko część naszej rozmowy tu jest dalsza :

ania (20-12-2005 20:31)

nie znasz calej sytuacji

agnieszka (20-12-2005 20:32)

to mi ją przedstaw bo ja wiem tylko, że kot zabrany ze schroniska i oddany ponownie załamuje się totalnie, Franek nie ma pojęcia, że trafił tylko na tymczasem

ania (20-12-2005 20:33)

nie mam teraz czasu

agnieszka (20-12-2005 20:34)

napisałam do Danusi zanim się odezwałaś

agnieszka (20-12-2005 20:35)

nie będę Ci już zabierać czasu

agnieszka (20-12-2005 20:35)

do widzenia

ania (20-12-2005 20:35)

pozniej opisze na forum

Decyzja nie byla podjęta wyłacznie przeze mnie ale rozmawiałam o wszystkim i z Lena, Formiką ,Kulką i P.Gosią. Nikt tak naprawdę nie wiedział co robic a czasu było mało. Stanelo na tym zeby został we Wroclawiu zeby go w koncu zdiagnozowac. Nie znasz sytuacji Agi, nie rozmawialam z Toba o tym. Ona sobie nie poradzi w takiej sytuacji ,że nie wspomnę o jej rodzicach. Jeżeli byla by diagnoza ''niewydolnosć nerek'' i wiadomo jak postepowac z kotem to co innego.
A po za tym Miki sama umiesciłas Franka ze schroniska w domku tymczasowym a nie poświęciłas mu nawet 5 min poza krytyką ,że za duzo pieniędzy na niego wydajemy i innymi. Nie bedę juz wszystkiego wymieniać.
Kiedy bylo już tragiczna sytaacja u Dagmary to tez siedziałaś cicho.
Poświęcenie Dagmary i Formiki , nawet nie zdajesz sobie sprawy co to znaczy miec takiego kota w domu i awantury od współlokatorów.
To my się tym kotem zajmowaliśmy a Ty teraz wtrącasz się i krytykujesz.
Problem z Frankiem jest od wakacji. I powiedz co zrobiłaś w tej kwestii ?
Bo ja mogę wymienić sporo co dla niego zrobiłam. Ty tylko zadzwoniłaś do mnie z prośbą o zawiezienie go ze schroniska do Dagmary, bo on taki biedny siedzi w schronisku a zglosił się nowy domek tymczasowy :twisted:
Jeżeli wyciąga się jakiegoś kota ze schroniska to bierze się za niego odpowiedzialność a Ty zrzuciłas wszystko na nasze barki.
Inny kot którego wyciągnełaś ze schroniska też ciagle jest u mnie na przechowaniu bo siedział na domku tymczas. za długo a Ty sie nim nie zajełaś.
PS możesz mnie znowu zablokować na GG bo nie zamierzam do Ciebie pisać

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 19:54

Mam bardzo dobrą wiadomośc :D :D :D
Zglosił się domek stały i to bardzo dobry domek :D Pani działajaca na dogomanii, ratująca rożne bardzo cięzkie przypadki. Na razie ustaliłysmy ,że poczekamy jutro na wyniki badań a Pani spokojnie poczyta o Franku sobie wątek na miau.
Jutro po wizycie u weta bedziemy dalej rozmawiać.

Naprawdę zacznę wierzyć ,ze cuda się zdarzają :wink:

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 19:58

to ja tak moooocno trzymam kciuki żeby ten cud wkońcu sie spełnił
:ok: :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw gru 22, 2005 19:59

Trzymam kciuki :ok:
Nowy domek już na święta - nic lepszego nie mogło się Frankowi przydarzyć :)
A cuda się zdarzają za sprawą cudownych ludzi...

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Czw gru 22, 2005 20:18

Tak jest! Bylam dzisiaj przy czesci rozmowy Ani z ta pania z Krakowa :-) Wiem ze czyta ten watek zeby dokladniej sie dowiedziec czegoś o Franku.

To byłby już drugi koci cud w te święta... jeden stał się w Wildze :lol: :lol: :lol:

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 20:47

Miejmy nadzieję, że nam się worek z cudami na święta i przed nowym rokiem jeszcze wysypie... :)

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Czw gru 22, 2005 20:48

No to czekamy na ciebie Franuś :D
Filemonek, Rexik, Zorka, Staś i Ela

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Czw gru 22, 2005 20:56

Witam Pani Elu, rownież kotka i pieski i oczywiście męża u nas nazywamy TZ - towarzysz zycia ;)
To Pani Ela jest tą cudowną osobą :1luvu:

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 20:56

elawiska pisze:No to czekamy na ciebie Franuś :D
Filemonek, Rexik, Zorka, Staś i Ela


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: dla naszej pani Mikołajowej !!!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 21:00

Matko Jedyna, jak ja sie ciesze:))
Tylko jak on biedak dojedzie.
Moze pociagiem? Teraz sa znizki weekendowe

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 22, 2005 21:04

:ok: Za Franusia :ok:
Kiedyś miałam psa i myślałam, że żyję. Później miałam psa i 2 koty.Jeszcze później (całkiem niedawno, ale już tego nie pamiętam) miałam 2 psy i 2 koty. Teraz mam 3 psy i 3 koty i wiem, ze moje życie dopiero się zaczyna...

DonDie

 
Posty: 520
Od: Czw sty 20, 2005 20:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 22, 2005 21:19

No to pięknie :!: :!:
Wystarczy sie zdrzemnąć po południu i jak człowiek się budzi to, o, proszę, co sobie czyta :lol:
Czekam niecierpliwie na wyniki i jakby co - na nowy adres, na który mam przesłać, co obiecałam. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 22, 2005 22:02

elawiska pisze:No to czekamy na ciebie Franuś :D
Filemonek, Rexik, Zorka, Staś i Ela


Bardzo sie cieszę i czekam na jutrzejsze wyniki badań. :)
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw gru 22, 2005 22:25

Brawo!!!! :aniolek:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw gru 22, 2005 22:26

cudne wieści :D
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości