
I super, że Duża wreszcie może posłuchać muzyki

Sabcia
A z pracą - wiesz, ja między innymi dlatego nigdy nie chciałam brać nocnych dyżurów - bałam się, że zrobię błąd, ktoś umrze i będzie nieszczęście (błąd w serologii może mieć taki skutek). Szczególnie że w ciągu dnia w ogóle nie robiłam badań, tylko zajmowałam się dokumentacją, więc nie miałam wprawy.
A skoro mówimy o błędach...
Malarz mówi do lekarza:
- Panu to dobrze. Jak pan zrobi błąd i pacjent umrze, to szybko wszystko pokryje ziemia. A ja, jak coś zepsuję w obrazie, to mój błąd całymi latami wisi na ścianie i świadczy przeciw mnie!