Temple of Bastet*PL ♥ L & L w DS. Do zobaczenia Matrisiu...♥

Bastet pisze:Chłopaki... Kurde... Mirko, naprawdę nie wiem, o co chodzi.. Czemu tylko chłopaki????

moze masz takie szczęście? :mrgreen:

Bastet pisze:Tak. Muszę je oswoić. Ale kurde, one śmierdzą. Mogę je wykąpać? Jak myślicie?

kapie się w naprawdę wyjątkowych przypadkach
moza je wyczyścic suchym szamponem dla kotów, jest w sklepach zoologicznych, albo przetrzeć chusteczkami dla zwierząt, są w Rossmanie, wersja do sierści

mir.ka pisze:
Bastet pisze:Tak. Muszę je oswoić. Ale kurde, one śmierdzą. Mogę je wykąpać? Jak myślicie?

kapie się w naprawdę wyjątkowych przypadkach
moza je wyczyścic suchym szamponem dla kotów, jest w sklepach zoologicznych, albo przetrzeć chusteczkami dla zwierząt, są w Rossmanie, wersja do sierści

Eee... Mocz tym zejdzie? Chyba nie... Śmierdolą moczem na kilometr. I to takim skoncentrowanym... :roll:

Koncentrat koncentratu.

Hurrra!!!
Cudne chłopaki :1luvu:

Luśka! znowu mamy synki :1luvu:

Taka widać nasza dola

Ciociu, napewno jeszcze doczekam córeczek a na razie kocham chłopaków :1luvu:

(a może się jeszcze okazać, że któryś to baba?)
Dumny tata - Drops :201452

No widzisz :lol:

Nie taki dziadek straszny jak go malują :lol:

. Dziadek inaczej gada z wnuczką a inaczej ze stateczną, mądrą, miłą, godną zaufania PANIĄ

Fajnie, że dzieciaki mają ciut szarego

Zawsze się boję u białych kociaków, że mogą być głuche. Ogonki szare?

Cudne białaski :1luvu:

Próbuj może mokrą szmatką lub chusteczkami.

Jak będziesz je regularnie przecierać to się wyczyszczą a i mizianie przez człowieka wyjdzie im na dobre . A co do imion to może Śnieżki Mieczko albo Twarożek lub Bielik.

mir.ka pisze:
Bastet pisze:Chłopaki... Kurde... Mirko, naprawdę nie wiem, o co chodzi.. Czemu tylko chłopaki????

moze masz takie szczęście?

Kingsajz na odwrót

Ja bym chciała podpowiedzieć, że może Twaróg i Kefir

Kieł i Śnieg

No nie, chłopaki, a już myślałam że jak koteczka to będzie Lili...

ewkkrem pisze:Hurrra!!!
Cudne chłopaki Luśka! znowu mamy synki Taka widać nasza dola
Ciociu, napewno jeszcze doczekam córeczek a na razie kocham chłopaków (a może się jeszcze okazać, że któryś to baba?)
Dumny tata - Drops
No widzisz Nie taki dziadek straszny jak go malują . Dziadek inaczej gada z wnuczką a inaczej ze stateczną, mądrą, miłą, godną zaufania PANIĄ
Fajnie, że dzieciaki mają ciut szarego Zawsze się boję u białych kociaków, że mogą być głuche. Ogonki szare?

Dropsie, bardzo się cieszę, że Ty się tak cieszysz

To wspaniale, że moje dzieciaki nie są sierotami, tylko mają już przybranego tatę (i mamę?). Cóż zrobić z tym męskim nasieniem... :roll:

Chyba już przyzwyczaiłeś się do chłopaków, więc nawet już nie żałujesz za bardzo, że znów nie ma żadnej dziewczynki. Niestety, jaja jak dzwony :mrgreen:

Nie ma szans, że się skurczą :lol:

Tak, ogonki są szare, zaś jeden ma przy uszku też troszkę szarych smug. MAJĄ JASNO NIEBIESKIE OCZKA!

Co to za ewenement!

Gosiagosia pisze:Cudne białaski
Próbuj może mokrą szmatką lub chusteczkami.

Spróbuję

Choć mam wrażenie, że zapach powoli się zaciera. W jakich warunkach one były trzymane, to mi skóra cierpnie.. :roll:

Jakoś właśnie co do imion, to żadne typowe imiona dla białych kotków do mnie nie przemawiają... Muszę pomyśleć... Szkoda, że nie ma dziewczynki, bo na przykład podoba mi się Śmietanka

MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
Bastet pisze:Chłopaki... Kurde... Mirko, naprawdę nie wiem, o co chodzi.. Czemu tylko chłopaki????

moze masz takie szczęście?

Kingsajz na odwrót

Chyba Seksmisja..? :ryk:

Są strasznie dzikie. Jestem w szoku. W szoku, że były trzymane w domu, w drugim pokoju, a syczą, uciekają, kulą uszy i w ogóle nie znają dotyku. Ja rozumiem, że byłyby gdzieś na podwórku pod krzakiem. Ale, do licha ciężkiego, człowiek z nimi mieszkał! Co to za patologia! :roll:

Oswajanie zaczynamy od karmienia co 2 godziny malutkimi porcjami możliwie z ręki. Tak, by zaczęły kojarzyć mnie z jedzeniem. Póki co w ogóle nawet nie chcą słyszeć o wzięciu ode mnie jedzenia. Jeden troszkę kociego mleka wypił z łyżki, ale po dwóch liźnięciach się wycofuje i ucieka. Ponadto troszkę na siłę je przytrzymuję i miziam. Nie wydaje się, że im się to podoba. Myślą, jak tu zwiać... :roll:

MB&Ofelia pisze:No nie, chłopaki, a już myślałam że jak koteczka to będzie Lili...

Hahahahah! :ryk:

Jeszcze gorzej. Właśnie się dowiedziałam, że tymi kociakami bawiły się dzieci kuzynki tej dziewczyny. A więc nie tylko nie znają dobrego dotyku, ale i znają zły, męczący dotyk... :evil:

Będę im szukała domu bez dzieci.

Nazwijcie mojego synka Kefirkiem! Drugi może być Jogurcik!

Myślałam o jakichś braciach, przyjaciołach - operowo Stefan i Zbigniew, filmowo Tom i Jerry (tylko który zechce być myszą :twisted:

), Flip i Flap, z literatury Trurl i Klapaucjusz, Kubuś i Krzyś, Puchatek i Prosiaczek, Tygrysek i Maleństwo, Piotr i Paweł , Paweł i Gaweł... Ale z tego wszystkiego Kefir i Jogurt chyba najlepsze. :1luvu:

Ojej ale piękne :1luvu:

Niech sie zdrowo chowają :ok:

Kefir-genialne :ok:

Moze Kokos :ryk:

Każde będzie super, ale chłopaki to chyba cos z Ragdoli mają na pewno :smokin:

Temple of Bastet*PL ♥ L & L w DS. Do zobaczenia Matrisiu...♥

Kto przegląda forum