Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Blue pisze:Niestety, jeśli ta historia jest prawdziwa musisz dopuścić możliwość że podczas Waszej nieobecności ktoś do mieszkania wchodzi i z jakiegoś powodu kotki krzywdzi.
Koniczynka47 pisze:Ciekawe z jakiego powodu.
Albo to ktoś z poważnymi zaburzeniami psychicznymi albo chce coś przez to osiągnąć, nie wiem by się stamtąd wyprowadzili?
Blue pisze:Powód czyjegoś działania jest zawsze.
Blue pisze:Tu można wyobrazić sobie świetną grę partnera, który mając psychopatyczne skłonności, nie znęca się nad dziewczyną bezpośrednio, tylko np. udostępnia klucz komuś kto pod ich nieobecność wchodzi, daje kotu kopa i wychodzi. Dziewczyna rozpacza, on się cieszy i ma co mu potrzebne, a jednocześnie ma okazję grać wspierającego, współczującego partnera.
Ociera łzy, podaje ramię, szuka informacji, zawozi do weta, jest poza podejrzeniami - bo przecież był z nią gdy to się stało.
Niektórzy psychopaci właśnie tak działają.
Blue pisze:Powód czyjegoś działania jest zawsze.
Tu - gdy założymy że ktoś koty krzywdzi a nie jest to właścicielka (a chcemy sobie trochę pohipotetyzować) - można wyobrazić sobie świetną grę partnera, który mając psychopatyczne skłonności, nie znęca się nad dziewczyną bezpośrednio, tylko np. udostępnia klucz komuś kto pod ich nieobecność wchodzi, daje kotu kopa i wychodzi. Dziewczyna rozpacza, on się cieszy i ma co mu potrzebne, a jednocześnie ma okazję grać wspierającego, współczującego partnera.
Ociera łzy, podaje ramię, szuka informacji, zawozi do weta, jest poza podejrzeniami - bo przecież był z nią gdy to się stało.
Niektórzy psychopaci właśnie tak działają.
To hipoteza, równie realna jak choroba kotów.
Raqel pisze:Po przemyśleniu sprawy chyba wymienię po prostu zamkni dla pewności... Kamera to jedno, a to że sytuacja daje mi do myślenia to drugie, może poprzedni właściciel mieszkania np. wynajmował je i wiele osób ma klucze ? Kto go tam wie. Kamery w drodze będą na poniedziałek/wtorek. Na razie jest spokojnie i oby jak najdłużej ! Temat chyba ogólnie przekształcę w temat Yenki i Mery nie tylko odnośnie tej sytuacji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości