Julian - kotek z biegunką

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 08, 2016 15:24 Re: 3 tygodniowy maluszek

podobno dobrze sprawdza się Winston z Rossmanna . A bezlaktozowe moze podać na próbę.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16539
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 08, 2016 15:42 Re: 3 tygodniowy maluszek

o, właśnie o Winstonie zapomniałam, bardzo dobrze się sprawdzało, bez sensacji brzuszkowych
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2973
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro cze 08, 2016 21:56 Re: 3 tygodniowy maluszek

Od ZAWSZE marzyłam o devon rex...!!! Jak dla mnie cudowności!!! A tu trafił mi się dachowiec. I pokochałam jak swoje :) ale marzenie o devonie nie minęło :)

tynka719

Avatar użytkownika
 
Posty: 156
Od: Wto maja 24, 2016 15:00

Post » Czw cze 09, 2016 8:36 Re: 3 tygodniowy maluszek

dwa kociaki zawsze sobą się zajmą... :D:D więc możesz mieć dachowca i devonka :D
ser_Kociątko
 

Post » Czw cze 09, 2016 21:26 Re: 3 tygodniowy maluszek

Obrazek

tynka719

Avatar użytkownika
 
Posty: 156
Od: Wto maja 24, 2016 15:00

Post » Czw cze 09, 2016 21:40 Re: 3 tygodniowy maluszek

Jakie różowe podusie! :1luvu:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw cze 09, 2016 21:42 Re: 3 tygodniowy maluszek

Czy powstrzymujesz się od całowania? :1luvu:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw cze 09, 2016 21:45 Re: 3 tygodniowy maluszek

Gretta pisze:Jakie różowe podusie! :1luvu:


czasami jak dotykam to mam wrażenie, że zaraz pękną :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

rysiowaasia pisze:Czy powstrzymujesz się od całowania? :1luvu:


całuje całego kotecka i nie zamierzam się powstrzymywać :) :201461

tynka719

Avatar użytkownika
 
Posty: 156
Od: Wto maja 24, 2016 15:00

Post » Czw cze 09, 2016 21:48 Re: 3 tygodniowy maluszek

No i prawidłowo! :ok:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw cze 09, 2016 21:57 Re: 3 tygodniowy maluszek

Strasznie długo polowałam na to zdjęcie i jakoś do tej pory się nie udało. A to rozmazane bo Julian się ruszył. A to niewyraźne. Ale mam, mama M.A.M! cudowności moje kochane!

tynka719

Avatar użytkownika
 
Posty: 156
Od: Wto maja 24, 2016 15:00

Post » Pt cze 10, 2016 15:50 Re: 3 tygodniowy maluszek

i przechowuj jak skarb, bo niedługo juz tak słodkie i różowiutkie nie będę :cry:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16539
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 10, 2016 16:35 Re: 3 tygodniowy maluszek

Ośmielę się nie zgodzić - różowiutkie pozostaną, tylko już zdecydowanie mniej słodkie ;) Stwardnieją, lekko się pomarszczą, ale jeśli kota będzie lubiła myć je do białego, to pozostaną dostatecznie delikatne, żeby nie sprawiały bólu wsadzone w ludzkie oko ;) No, może jeszcze będzie to ciemniejszy różowy ;)

I ciekawostka dotycząca picia mleka. Z dwóch moich 12-tygodniowych tymczasek jedna do miski z wodą zaglądała na krótko, zdecydowanie krócej niż jej siostra i niż moja rezydentka w jej wieku. Ze względu na nią dolałam mleka Winston z Rossmanna. Troszkę, aby nabrało koloru. Koteńka natychmiast się przyssała, jakby te "czary" uzdatniły wodę i jakby chciała nadrobić zaległości. Ciekawe, czy uda mi się ją przestawić na czystą wodę w takim razie :roll:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt cze 10, 2016 17:52 Re: 3 tygodniowy maluszek

Stomachari pisze: Z dwóch moich 12-tygodniowych tymczasek jedna do miski z wodą zaglądała na krótko, zdecydowanie krócej niż jej siostra i niż moja rezydentka w jej wieku. Ze względu na nią dolałam mleka Winston z Rossmanna. Troszkę, aby nabrało koloru. Koteńka natychmiast się przyssała, jakby te "czary" uzdatniły wodę i jakby chciała nadrobić zaległości. Ciekawe, czy uda mi się ją przestawić na czystą wodę w takim razie :roll:

Małe, niektóre koty. zachowują się tak jakby tej wody w misce "nie widziały". Dlatego czasem pacają je łapkami i dopiero piją. Poruszam miską by zwrócić uwagę i stwiam w bardziej płaskich i kolorowych. Dlatego mleczne zabarwienie kota zacheciło.Jak już "przechodzą" na fontannę to zawsze problem znika bo jest mechaniczny ruch wody.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt cze 10, 2016 19:33 Re: 3 tygodniowy maluszek

Mimo, że Julian je już pokarmy stałe (gerberki, skrzydełko kurczaka), to i tak postanowiłam podawać mu jeszcze mleko. Julian ma 5 i pół tygodnia. Z tego co wiem, to przy swojej kociej mamie jeszcze piłby jej mleko. Żarłok to straszny :) zjada wszystko BARDZO chętnie! I ciumka, ciągle ciumka!

tynka719

Avatar użytkownika
 
Posty: 156
Od: Wto maja 24, 2016 15:00

Post » Pt cze 10, 2016 19:38 Re: 3 tygodniowy maluszek

tynka719 pisze:Mimo, że Julian je już pokarmy stałe (gerberki, skrzydełko kurczaka), to i tak postanowiłam podawać mu jeszcze mleko. Julian ma 5 i pół tygodnia. Z tego co wiem, to przy swojej kociej mamie jeszcze piłby jej mleko. Żarłok to straszny :) zjada wszystko BARDZO chętnie! I ciumka, ciągle ciumka!

Wedle mnie dobra decyzja. Podaję mleko dopóki malce chcą je pić. Raz dziennie na pewno. Mleko zawiera skłądniki ajkie mięso nie ma ,a które są kotu potrzebne. W między czasie wprowadzam Bielucha czy śmietankę ... wszystko powoli by nie rozjechały się jelita.

Miast skrzydełek (surowych oczywiście) daję malcom szyjkę kurzęcą pokrojoną w drobne talarki. Bardzo to lubią i doskonale sobie radzą.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 36 gości