Nie jest lekko. Pysia fuczy, syczy i pokazuje pazura - na dużych. Nie pozwala pobrać sobie krwi do zbadania cukru. Dostaje rano i wieczorem po 1 jed insuliny bez badania, duzi nie chcą jej na siłę pobierać krwi. Kciuki za uspokojenie sie Pysi potrzebne, nie wiadomo czy to na 100% ale to chyba reakcja na Olę. Pysia nie lubi dzieci. A Ola bardzo by chciała ją nakarmić itp. Haker
Totalne zdziwienie. Odprowadziłam Ole do samochodu, wracam a tu Pysia. Głaszcz mnie, przymilanki, mruczanki, brak syków, fuków. Czy Pysia aż tak nie toleruje dzieci, czy to zazdrość? Czy totylko taka reakcja na Olę?
Pysia się nam trochę rozregulowała, to znaczy ma wyższy poziom cukru, stres zrobił swoje. Ale nie jest źle, apatyt z miarę, pije, susia i kupka i chodzi i śpi. Czyli parametry kocie w normie.