BYŁO SOBIE KOTKÓW PIĘĆ cz 7

agusialublin pisze:
a później polane śmietaną i posypane cukrem, jadłam aż padłam

Aaa to dobre!!!! :ryk:

Obawiam się, że u mnie też to tak będzie wyglądać

Nie ma bata jutro lub w pon też robię

Ja jak tylko zaczynają się truskawki to robię pierogi na potęgę, tak aby najeść się na cały rok

uwielbiam pierogi z truskawkami

Ja truskawki na ,, surowo " jem . :twisted:

Nie znęcaj się nad Rysią :201414

barbarados pisze:Ja truskawki na ,, surowo " jem .
Nie znęcaj się nad Rysią

taaa, to Rycha ze mnie ma ubaw jak po polach biegam i drę się w niebogłosy :mrgreen:

nie wspomnę o okolicznych mieszkańcach którzy pewnie w głowy się pukają jak mnie widzą :mrgreen:

Zaraz zaraz Ty masz kotki wychodzące?

To niech się nie pukają , bo sobie dziury porobią

Kotu też się należy cos od życia :mrgreen:

Rodzina moje męża ma działkę za miastem. Z tej działki pochodzi Rysia, tam się urodziła i wychowała.
Jak jeździmy na działkę to Rysię i Pysiona puszczamy bez smyczy. Pysionek jak piesek chodzi przy nodze a Rysia idzie na obchód terenu.
I co jakiś czas się melduje, albo nie.
Kiedyś na działkę wzięliśmy Kokusię w smyczce oczywiście ale ona nie lubi tam jeździć.
Gumisia też w tamtym roku wzięliśmy.
Generalnie Rysia na działce czuje się jak ryba

w wodzie

klaudiafj pisze:
agusialublin pisze:
a później polane śmietaną i posypane cukrem, jadłam aż padłam

Aaa to dobre!!!! Obawiam się, że u mnie też to tak będzie wyglądać Nie ma bata jutro lub w pon też robię

Dobrze ze wstałaś bo nie miałabym z kim pic :lol:

Moli25 pisze:
klaudiafj pisze:
agusialublin pisze:
a później polane śmietaną i posypane cukrem, jadłam aż padłam

Aaa to dobre!!!! Obawiam się, że u mnie też to tak będzie wyglądać Nie ma bata jutro lub w pon też robię

Dobrze ze wstałaś bo nie miałabym z kim pic

u Inusi na wątku dziewczyny popadały, jak muchy :mrgreen:

W tamtym roku Rycha wycięła mi taki numer że po nocy biegałam po polach i krzakach z latarką, sama
I goniłam po polu z kartoflami bogu ducha winnego jakiegoś kota :mrgreen:

bo myślałam że to Rycha

agusialublin pisze:W tamtym roku Rycha wycięła mi taki numer że po nocy biegałam po polach i krzakach z latarką, sama
I goniłam po polu z kartoflami bogu ducha winnego jakiegoś kota bo myślałam że to Rycha

Biedny kot .
:ryk:

To Rycha numery niezle wycina

A tu truskawki na tapecie

Witanko Agusiowo, kocham knedle z truskawkami , ale niech mi ktoś zrooobi!

BYŁO SOBIE KOTKÓW PIĘĆ cz 7

Kto przegląda forum