Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

Jak tam Kajunia?

aannee99 pisze:Jak tam Kajunia?

a w miarę dobrze, to co ją bolało to jakieś chwilowe, albo źle ją złapałam pod łapki

tak wygląda ta schorowana suczka, leżąca teraz obok mojej nogi

u nas piękna pogoda, aktualnie jest 12,5 stopnia na minusie

, nie wiem co będzie później i jak pójdę z pieskami na spacer

już w południe Kaja nie bardzo chciała iść i podkurczała łapki na zmianę

jutro ma być jeszcze więcej, ale to może i dobrze, będzie mnie strzelających pod chmurka i straszących zwierzaczki :evil:

choć i tak w tym roku w miarę spokojnie bo podobną można sporo zapłacić za strzelanie, dozwolone jest tylko w sylwestra

Kajunia jest cudowna, oby tylko nic nie bolało,wtedy będzie wspaniale,prawda? :1luvu:

Koteczki jak zawsze słodkie :1luvu:

Zimno jest bardzo, oj tak.. Jutro faktycznie ma być gorzej...

U nas strzelali już przed Bożym Narodzeniem, bez sensu.

Kary są, jest zakaz, ale i tak strzelają. W radiu słyszałam, że w Niemczech petardy sprzedawane są trzy dni przed Nowym Rokiem, nie wcześniej.

U nas nie strzelaja . Na szczęście :roll:

Za Kajunie :ok:

Kociaste sliczne :1luvu:

mir.ka pisze:

Chyba troszkę poplątały się łapki Elence

śliczne ma kolory futerka :1luvu:

Toficzek słodziak :1luvu:

Rudzia czyścioszek domywa łapki

Trzymam kciuki za Kajunię :ok:

W mnie jest -5 ale i tak zimno.

aannee99 pisze:Kajunia jest cudowna, oby tylko nic nie bolało,wtedy będzie wspaniale,prawda?
Koteczki jak zawsze słodkie
Zimno jest bardzo, oj tak.. Jutro faktycznie ma być gorzej...

U nas strzelali już przed Bożym Narodzeniem, bez sensu.

Kary są, jest zakaz, ale i tak strzelają. W radiu słyszałam, że w Niemczech petardy sprzedawane są trzy dni przed Nowym Rokiem, nie wcześniej.

Kaję chyba nie boli, widać to po jej zachowaniu, na spacer chętnie idzie, do michy też

zobaczymy w piątek na prześwietleniu czy coś się zmieniło przez pół roku, a weterynarz chce sprawdzić czy Kaja nie ma wody w płucach od serca

jednak u nas strzelają :evil:

, spacer był krótki bo mróz zatyka i ziębi w łapki, a ponadto zaraz po przejściu przez furtkę usłyszeliśmy strzały i Maxio od razu podwinął ogonek :cry:

, ale jakoś dał się namówić
Kaja chyba słabo słyszy bo nie reaguje na strzały, a z niej była większa panikara niż z Maxa
może jakoś przeżyjemy następną noc, bo najgorzej jak w stadzie jedno zaczyna panikować to pozostałe za nim

MaryLux pisze::201494

To trzymam :ok:

Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

Kto przegląda forum