U nas choinka stoi . . . .
Kama wspina się . . siedzi, czeka, obserwuje, jak tylko coś na choince ruszy się, leci na atak . .
łapką uderza w bombki i gapi się na swoje odbicie . .
Wilczurowi ślina leciała strasznie, zwierzaki też zawsze dostają coś na gwiazdkę, on już od rana wiedział że dostanie ciasteczka . . .
I siedząc obok stołu, czekał tylko na wyjątkową okazję . . na naszą nieuwagę . . i językiem mmmmlllliiiiii . . . . ukradł szyneczki . .
zawsze grubo udaje, że chce tylko położyć pysk na stole . . i wtedy lekko lize każdy talerz

. . .
już my znamy te jego kłamstewka . . a Kama , wskoczyła na stół jak byłam sama, chciała porwać szynkę, wygoniłam ją, drugi raz to zrobiła, wygoniłam, za trzecim razem . . . .wskoczyła i jak na złość łapy 'pomacała' w kapuście z grzybami , nawet nie chciała tego powąchać ani spróbować . . złośliwa ona jest !
jak rozpakowywaliśmy prezenty, to wchodziła do każdego pudełka, najmniejszy był na taką miseczkę-salaterkę i wlazła nawet tam . .

bardzo lubi też papiery prezentowe . . .i torby . . Ehm dzisiaj byliśmy na wigilii równiez u mojego faceta, kicio Franek strasznie duży się zrobił a ma tylko 7 miesięcy . . ja dałabym mu ok 3 - 3,5 kg . . taki kochany kot, nie wie nawet jak to jest podrapać . . czy pokazać pazurki . . przemiły. . . wrzuciłam już kiedyś jego zdjęcie-cały biały z czarnym noskiem

A teraz Kama do mnie sie tuli . . głową jedzie po mojej twarzy . . . no oczywiscie, takie niewiniątko . .

...Ratując jednego zwierzaka nie zmienisz świata, ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka...