» Nie wrz 08, 2013 7:57
Re: PERS przybłąkał się,b.zaniedbany-szukamy DS Warszawa/Poz
Problem z torbielowatością jest taki: nerki są, mówiac językiem potocznym uszkodzone. Naprawić ich się nie da. Pomóc mógłby jedynie przeszczep. Niestety nikt nie jest w stanie przewidzieć postępu choroby. Może ( i niestety bardzo często tak jest ), ze choroba zaczyna się znienacka rozwijać. Zatrzymać jej nie ma jak. Kot moze przeżyć kilka lat. Ale nie musi. Nie ma reguły.
Z tego co mi mówiono, torbielowatośc u persow to po prostu genetyka, innymi słowy dopuszczenie do rozrodu zwierząt niosacych gen torbielowatości.
Też nie widzę dramatu. Człowiek oczywiście wiedzieć musi, że bierze kota chorego - bo taka prawda. I musi też wiedzieć, ze choroba będzie się rozwijać - bo będzie. I z czym to się wiąże. Świadoma decyzja po prostu. Będzie trudniej, bo większość chce "ślicznego, zdrowego, za darmo". Aaaa do 4 tygodni najlepiej:)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"