Mrusielda i Jozefina, Pusza w N. X

o dżizas!
muszę to mieć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://smalldreams.pl/maszyna-do-szycia.html
(ciekawe co powiedzą moi rodzice, jak zamiast na torebkę wydam ten bon od nich na maszynę?)

babajaga pisze:Józefino, niedawno przeleciało mi gdzieś, że nabyłaś na jakimś pchlim targu miniatury mebli. Popatrz tutaj a dowiesz się, że jesteś bogata http://smalldreams.pl/

Nie mebli - kociołek mosiężny, świeczniczki i lampy :-)

Dałam siostrze na urodziny bo ma taką fajną, szklaną witrynkę i chciała tam poustawiać takie rzeczy :-)

Babajago, po co pokazałaś to? Oglądam i jestem chora normalnie :mrgreen:

no własnie

i (prawie) wszystko chcę
straszliwie chcę

ale po co ci to?

bo cudne
i małe
nie zagraca prawdziwego mieszkania
nie miałaś nigdy domku dla lalek?

robiłam sobie jako dziecko z pudełka kartonowego
wycinałam drzwi i okna
a meble robiłam z pudełek i klocków

też sobie robiłam z pudełek i rysowałam regały pełne książęk i każda książka miała swój tytuł

ale taka maszyna do szycia jest boska http://smalldreams.pl/maszyna-do-szycia.html

moje nie były porządnie wykończone
bo
mieszkańcy musieli iśc na wyprawę gdzieś daleko, pełną niebezpieczeństw

no tak
w góry, z plecakiem, po śniegu, dziesięć godzin non-stop :mrgreen:

Aaa, przypominam sobie, że kiedyś koleżanka pożyczyła mi domek dla lalek - był w pudełkach i patrzyło się do niego od góry. Miał chyba dwa pokoje (szczegółów nie pamiętam bo to szalenie dawno było), jeden chyba był na fioletowo zrobiony (ściany) i udawałam chorą, żeby w ten dzień nie iść do przedszkola, zostać w domu i bawić się domkiem :oops:

i udało się?

pozytywka pisze:no tak
w góry, z plecakiem, po śniegu, dziesięć godzin non-stop

oni jechali konno
albo lecieli :mrgreen:

też fajnie

pozytywka pisze::mrgreen:
i udało się?

Tak

Do dzisiaj mi wstyd :twisted:

Mrusielda i Jozefina, Pusza w N. X

Kto przegląda forum