GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 20, 2012 11:38 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

O! :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lis 20, 2012 12:04 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Andusiu a kces rogalika?to napisz na PW ile ipodaj adres to Dorota kupii wyśle,no :P :arrow:
ha, znalazłam taki wpis kotki Doroty.
Dorotko bardzo chciałabym, choćby jednego na powąchanie. A jak więcej to podaj mi numer konta i powiedz ile takie cudo stoi w cukierni, co???

Zdjęcia od babyjagi to rycht fotki z Rinkeby w Szwecji 8O tylko kotów jakby więcej.
A pozytywko, a u mnie teraz nie miałabys opieki fcaleafcale, musimy jakoś najpierw zaopiekowac się sobą. :?
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 20, 2012 12:07 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Ok. Zrobię to w domu.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 20, 2012 12:08 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Ando, opiekujcie się mocno, mocno sobą
a my tu poczymamy kciuki, żeby opieka efekty przyniosła
bo my was adoptować też raczej nie damy rady :?

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 20, 2012 12:12 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

No próbujemy, ale nie za bardzo wiadomo jak się za to zabrać :).
8O 8O 8O 8O 8O - szyszki w słoiku??? :?: :ryk: :ryk: :ryk:
Jak we formalinie to słabe, a jak w jakiejś zalewie??? no to pomysł jest na biznes gdyz u mnie w lesie tego typu owoców jest dosyć :)
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 20, 2012 14:17 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

A ja tu właśnie zamarłam w zachwycie 8O

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 20, 2012 15:29 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Przesyłam Wam rogaliki dla opornych:
http://amebowo.pl/rogalik-albo-psikus/
i zdrowsze,bo wirtualne. :ryk:
Oraz sposoby wiązania apaszki(jak się z boku pogrzebie,to paszminę też się znajdzie).Buziaczki! :1luvu:
http://www.youtube.com/watch?v=5LYAEz77 ... re=related
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Wto lis 20, 2012 17:16 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Ja pierdziu, mamajo, ja będę teraz musiała wytwarzać rogaliki z nutellą.........................
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 20, 2012 18:33 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

babajaga pisze:Ja pierdziu, mamajo, ja będę teraz musiała wytwarzać rogaliki z nutellą.........................

kiedy mam przyjechać 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 20, 2012 18:47 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

pozytywka pisze:
babajaga pisze:Ja pierdziu, mamajo, ja będę teraz musiała wytwarzać rogaliki z nutellą.........................

kiedy mam przyjechać 8)

:ryk: :ryk: :ryk:
to właśnie jest imperatyw wewnętrzny i to w obu przypadkach :!:

*Lubelskie Tymczasy*

 
Posty: 96
Od: Czw paź 02, 2008 15:34

Post » Śro lis 21, 2012 10:28 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Przyjeżdżaj w każdej chwili.
Do wytwórstwa przystąpię w niedzielę.
Nie mogę zapomnieć o tych rogalikach.

Jeszcze o Stambule.

Opowiastka ilustrowana o panu z kociołkiem:
Pełna zachwytu dla odmienności miasta pałętałam się uliczkami starego Stambułu i mój zachwyt był odwrotnie proporcjonalny do szerokości ulic. Na jednej z takich uliczek opodal mini skwerku stał pan ze złotym baniaczkiem na wózku. Baniaczek miał z boku rurkę-komin, z którego uchodziła para.
Podchodzę i pytam co to. "Salep" odpowiada pan. "Że co?" pytam."Milk, hot milk". No dobra, myślę sobie, mleka na
ulicy jeszcze nie piłam. Pan nalał płynu do kubeczka, obficie posypał cynamonem, uiściłam 1,5TL, powąchałam zawartość kubeczka i aż się uśmiechnęłam z błogości. Obok skwerku leżały stare palety, w sam raz na ucztę. Usiadłam na jednej i popijałam. Gęste, słodkie, mleczne i cynamonowe. Siorbałam, koty przychodziły zobaczyć czy się podzielę, mułla czy inny muezin wrzeszczał z minaretu, że nie ma Boga prócz Allaha, co wywoływało dodatkowy uśmiech u mnie oraz u kotów i było mi zwyczajnie dobrze.
Po powrocie do domu wklepałam w googla słowo Salep i dowiedziałam się, że to wcale nie było mleko tylko napój z mielonego korzenia orchidei, tradycyjnie pijany w okresie zimowym ze względu na swoje właściwości rozgrzewające 8O
No proszę. Korzeń orchidei.

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro lis 21, 2012 10:34 przez babajaga, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lis 21, 2012 10:32 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

ale jak to dopiero w niedzielę będziesz te rogaliki robić?
to kiedy ja je zdążę pochłonąć?
wymyśliłyśmy dziś rano z Olką, że obie przyjedziemy ;)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 21, 2012 10:37 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Przyjeżdżajcie wszyscy poztywko, a rogaliki będziesz pochłaniać na bieżąco :D
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lis 21, 2012 10:39 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Piękna historia o salepie. troszku nagle CI pozazdrościłam tego spaceru :oops:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 21, 2012 10:41 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Ando, ja w taki sposób spędziłam tam cały czas poza tym na konferencji :wink:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek, zuzia115 i 1019 gości