Na szczęście działkowcy wieczorem połapani, w altance.
Maru dziki ma już grube futro, tylko Silva ma cieniusieńkie ... jej mi szkoda
Ale teraz jest słoneczko, cudnie śweci, wiec się towarzystwo dogrzeje
A Gagat i tak sie domagał wypuszczenia, on żyć nie może bez pobiegania po ogródku ...








martwię się zdrowiem twojego futerka 