
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
puszatek pisze:gdybyś mieszkała w Warszawie dałabym Ci namiary na mojego weta-chirurga który by jej zrobił sterylkę i dla niego nie byłaby ani za mała ani za chora![]()
moja Melinka trafiła do mnie zabrana z ulicy na dwa tygodnie przed rujką...
tak się nadstawiała w domu każdemu kotu, że tam na 100% byłaby w ciąży
sterylkę miała zaraz na początku rujki ale...mój wet to wet do którego mam całkowite zaufanie
dla mnie to podstawa...moja starsza koteczka też miała sterylkę podczas rujki...
szkoda mi Bejbi, szkoda mi Ciebie...wiem co oznacza chory kot...
vailet pisze:puszatek pisze:gdybyś mieszkała w Warszawie dałabym Ci namiary na mojego weta-chirurga który by jej zrobił sterylkę i dla niego nie byłaby ani za mała ani za chora![]()
moja Melinka trafiła do mnie zabrana z ulicy na dwa tygodnie przed rujką...
tak się nadstawiała w domu każdemu kotu, że tam na 100% byłaby w ciąży
sterylkę miała zaraz na początku rujki ale...mój wet to wet do którego mam całkowite zaufanie
dla mnie to podstawa...moja starsza koteczka też miała sterylkę podczas rujki...
szkoda mi Bejbi, szkoda mi Ciebie...wiem co oznacza chory kot...
Mimo że u nas chirurg jest dobry i sterylizował mi zdrową kiedyś kotkę to ma tyle roboty że zdarzało się że kot w narkozie dostał drugą bo zdążył się wybudzić,a inne z kolei nie wybudzone
Nikt się tu nie będzie cackał z Bejbi,ale w Toruniu jest dobry chirurg W Salusie czy jakoś tak to się nazywa i to mała lecznica nie mają tyle roboty.Koty są wybudzone po sterylce.Tu to zawsze coś niespodziewanego wyskoczy chirurgowi i jeszcze przez długi pobyt złapie mi Fipa,albo coś innego bo jest nieszczepionaIle trwa normalna sterylka?Chodzi mi o czas.Gdyby Bejbi nic nie było to już dawno bym ją ciachneła tak jak tą kotkę którą miałam 12 lat.Co ja bym dała by być przy sterylce i zobaczyć jak oni to robią na własne oczy.
kalair pisze:Zgadzam sie, trzeba zaryzykowac. W przypadku Bejbi narkoza wziewna bylaby najlepsza, z tego co sie orientuje. Ale hormony na wyciszenie, jesli Bejbi ma rujke, jesli nie, szybko sie umawiac.
vailet pisze:kalair pisze:Zgadzam sie, trzeba zaryzykowac. W przypadku Bejbi narkoza wziewna bylaby najlepsza, z tego co sie orientuje. Ale hormony na wyciszenie, jesli Bejbi ma rujke, jesli nie, szybko sie umawiac.
Tak wszystko pięknie jak się pisze,ale realia...Może na święta coś kasy dostanę bo zrobić badania i sterylkę potem leki przeciwbólowe i może powikłania.Jak nie będzie jeść bo od wczoraj prawie nic nie je to na siłę?Co do narkozy to chyba taka wziewna jest bezpieczniejsza.
W tej chwili ma spadek odporności bo pojawiły się te zmiany,które nadal są.Tamtej kotce nikt badań nie robił,a koszta pokrył wtedy Animals i zero leków przeciwbólowych.Nie miałam pojęcia że trzeba podawać.O niczym nie miałam pojęcia.
puszatek pisze:ja swoim też nie robiłam żadnych badań...to wet uznał, że są zdrowe![]()
antybiotyki i leki przeciw bólowe były w cenie sterylki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1427 gości