Buka i Tycia na nowych włościach IV - BARFujemy!

[Pasibrzucha]

Ostatnio mam takie urwanie głowy, że zdjęcia robię tylko od przypadku do przypadku, a porządnych sesji, jakie lubię, już dawno nie pstrykałam A moje koty zasługują na bycie Cat Madl

Ech, urlop mi się marzy, bo już bokami robię. A tu jeszcze parę miesięcy trzeba poczekać

[shalom]

Mam podobnie tylko marzy mi się urlop nie tyle w sensie wolnego co wyjazdu w daleką górzystą podróż

[Annazoo]

Mam podobnie tylko marzy mi się urlop nie tyle w sensie wolnego co wyjazdu w daleką górzystą podróż

A mnie wyjazdu, byle nie w górzystą

[Pasibrzucha]

Nie mam tak naprawdę żadnych wymagań, byłabym wdzięczna nawet za kilka dni wolnego, żeby ogarnąć nieco siebie i otoczenie. Powoli kończą mi się czyste rzeczy

[jej siostra]

dobra pralka sama pierze
(z pewnej reklamy)

[pozytywka]

nie bądź zmywarką
kup ją!
(z innej reklamy)

[lanua]

a nie reklamuje nikt nigdzie samoprasujących się koszul ????

[pozytywka]

ja reklamuję takie, które są nieprasowane i swiat się z tego powodu nie zawala

[jej siostra]

oszczędzając pracę żony, noś na co dzień non-irony!

[pozytywka]

jej siostro

[jej siostra]

to tylko przeróbka
a mnie nosi, słucham muzyki z "Piratów z Karaibów", zaraz przerzucę się na jakiś kawałek ze "Szklanej pułapki", żeby odreagować
choć forum mi doskonale robi

[pozytywka]

wiem
dlatego tak się ubawiłam - wsiadłam w wehikuł czasu i poszybowałam w czasy mego niemowlęctwa, lub okresu płodowego
Szmat czasu minął, a problem prasowania koszul wciąż ten sam

[jej siostra]

wiem
dlatego tak się ubawiłam - wsiadłam w wehikuł czasu i poszybowałam w czasy mego niemowlęctwa, lub okresu płodowego
Szmat czasu minął, a problem prasowania koszul wciąż ten sam

chyba jeszcze wcześniej, bo to podobno "późny Bierut albo wczesny Gomułka"

[pozytywka]

no, tak to jakoś kojarzę
takie fajne reklamy na dachu domów towarowych Centrum w Warszawie
(no dobra, nie było mnie jeszcze, ale i tak pamiętam )

[jej siostra]

no, tak to jakoś kojarzę
takie fajne reklamy na dachu domów towarowych Centrum w Warszawie
(no dobra, nie było mnie jeszcze, ale i tak pamiętam )

no i proszę, Szekspir w czystej postaci