Ania i jej Nitro pisze:A ile taka poduszka kosztuje i czy jak juz by byla, to jest ktos, kto bedzie czesto podgrzewal Klakierka? Termofor tez wchodzi w gre? A te lepsze kaski to moze jakos na boku, oddzielnie mu dawac, nie mozna tak zrobic?
Sledze watek kotow, smutny, bo domkow nie ma...
Aby podrzewać Klakiera należałoby zamknąć go w klatce. No nie wiem, ale wydaje mi sie, że nie innej możliwości. Schronisko jest w ciągłej przebudowie. Ma być lepiej. Ale kiedy? Biuro mieści się kąciku korytarza, by starczyło pomieszczeń na inne potrzeby: kwarantanna, szpitalik, dochodzących do siebie po chorobie, kociąt, a są przecież jeszcze psy.
Podkarmiam go na boku, ale to kropla na jego potrzeby. Pielęgniarzy jest niewielu, a zwierząt cała masa.
Nie wiem. Jezeli chodzi o podgrzewanie i lepszą karmę, to pozostaje tylko klatka, ale jak on by się w niej czuł.
Dramat. Noc nie moja.